Reklama

Medialnym konfliktem Pauliny Smaszcz z Izabelą Janachowską i Iwoną Pavlović do kilku dni żyje cała Polska. "Kobieta-petarda", jak sama przyznaje, nie zamierza dać za wygraną i ugiąć się pod naciskami mediów oraz internautów. Co więcej dziennikarka wprost wyznaje, że to prowadząca i jurorka "Tańca z Gwiazdami" powinny pierwsze wyciągnąć do niej rękę na zgodę. Zapowiada się kolejna afera?

Reklama

Paulina Smaszcz nie zamierza przepraszać Izabeli Janachowskiej i Iwony Pavlović

Odkąd Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ogłosili swój związek, była żona prezentera sukcesywnie wbijała prowadzącemu "Pytanie na śniadanie" i jego ukochanej kolejne szpilki, nie szczędząc gorzkich słów na temat tego, co sądzi o ich relacji. Doszło do tego, że coraz więcej osób zabierało swoje stanowiska w sprawie, a zachowanie Pauliny Smaszcz postanowiły skomentować m.in. Izabela Janachowska czy Iwona Pavlović. To był punkt zapalny i zapowiedź kolejnych uszczypliwości, jakie panie zaczęły kierować w swoją stronę. Paulina Smaszcz w rozmowie z Anną Zeidler-Ibisz zapytała: "Co to są za ekspertki?". By chwilę później odnieść się do ich relacji damsko-męskich. Po tym, jak Paulina Smaszcz gorzko oceniła małżeńswto Izabeli Janachowskiej, rozpętało się medialne piekło. Doszło nawet do tego, że mąż prowadzącej "Taniec z Gwiazdami"- Krzysztof Jabłoński zagroził Paulinie Smaszcz sądem.

Pomimo obietnicy spotkania się na sali sądowej, "Kobieta-petarda" nie zamierza jednak chować głowy w piasek i wprost głosi, co sądzi o milionerze i jego małżonce. Co więcej, Paulina Smaszcz przyznaje, że została zaatakowana przez Izabelę Janachowską. Pomimo komentarzy dziennikarki, wielu internautów jednak domaga się od byłej żony Macieja Kurzajewskiego przeprosin, jakie ich zdaniem, powinna skierować do Janachowskiej i Pavlović.

EOS
- Gdyby tylko pani zdecydowała się przeprosić panią Izabelę i Iwonę Pavlović byłoby git. A co do Kurzopków, to powiem jedno... Czasami, żeby rozwiązać problem, wystarczy przestać w nim uczestniczyć i tyle - pisze do Pauliny Smaszcz jeden z internautów.

Reakcja dziennikarki była natychmiastowa.

- Chyba one mnie, bo pierwsze mnie obraziły, a ja nie dam sobie dmuchać w kaszę - przyznała Paulina Smaszcz.

Nie brakuje również osób, które wspierają dziennikarkę. Fanki "Kobiety-petardy" są przekonane, że to właśnie Paulina Smaszcz padła ofiarą medialnego konfliktu.

EOS

Myślicie, że Paulina Smaszcz i Izabela Janachowska a także Iwona Pavlović dojdą do porozumienia, a może padło zbyt wiele mocnych słów?

Reklama

Zobacz także: Izabela Janachowska po aferze z Pauliną Smaszcz w poruszających słowach zwraca się do fanów!

Instagram / izabelajanachowska / EOS
East News/TRICOLORS/Wojciech Olkusnik
Reklama
Reklama
Reklama