Reklama

Paulina Smaszcz w ostatnim oświadczeniu zapowiedziała, że ma dość kłamstw i manipulacji na temat jej życia prywatnego. Dziennikarka skomentowała też sprawę rzekomego "wtargnięcia" do rodzinnego domu Macieja Kurzajewskiego i poinformowała, że złożyła już wyjaśnienia w tej sprawie na policji, a była teściowa miała potwierdzić jej wersję. Poruszające i bardzo emocjonalne oświadczenie wywarło ogromne wrażenie, na wszystkich, którzy śledzą kontrowersje wokół Pauliny Smaszcz. Głos wsparcia okazali nie tylko fani "Kobiety-petardy", ale też inne gwiazdy. Marcin Bosak i Sandra Staniszewska-Herbich, przez lata związani z "M jak miłość" w wymowny sposób skomentowali oświadczenie Pauliny Smaszcz.

Reklama

Gwiazdy "M jak miłość" wspierają Paulinę Smaszcz po ostatnim oświadczeniu

Podczas ostatniego live'a, Paulina Smaszcz z ogoloną głową poinformowała, że ma dość kłamstw na jej temat. Dziennikarka po tym, jak przyczyniła się do ujawnienia relacji Macieja Kurzajewskiego z Katarzyną Cichopek na stałe zagościła w mediach, a nawet udzieliła wielu wywiadów, które wywołały jeszcze większe kontrowersje. Jakiś czas temu Paulina Smaszcz zapewniała, że nie zamierza więcej komentować spraw z jej życia prywatnego, ale zdecydowała się wydać poruszające oświadczenie, w którym mówi wprost o "pomówieniach, insynuacjach, niesprawdzonych i niepotwierdzonych informacjach". Pod nagraniem pojawiły się setki komentarzy, a głos zabrały też gwiazdy "M jak miłość". Marcin Bosak czyli serialowy Kamil Gryc, okazał swoje wsparcie dla Pauliny Smaszcz i pisze wprost:

Instagram / paulina.smaszcz
TRICOLORS/East News

Zobacz także: Paulina Smaszcz wyznaje: "Myślę, że nie pożyję długo". Uderza w Macieja Kurzajewskiego

Głos w sprawie oświadczenia Pauliny Smaszcz zabrała też Sandra Staniszewska-Herbich, która w "M jak miłość" grała krótki epizod jako Iza Sajdak. Aktorka współczuje dziennikarce i porusza też inny ważny temat, pisząc o tym, że kreowanie wizerunku w mediach społecznościowych może mieć ogromną cenę. Sandra Staniszewska-Herbich sama przyznaje, że publikowanie osobistych zdjęć może być kuszące, ale cena za to czasem jest bardzo wysoka.

- Przykro mi, że tyle cierpienia na was spadło. w takich sytuacjach człowiek jednak docenia, że jednak chroni swoją prywatność. Jest to bardzo trudne... i wymaga dłuższej drogi budowania wizerunku / kariery zawodowej, ale jednak warto - wiele razy miałam ochotę się pochwalić zdjęciami ze ślubu, podróży poślubnej, partnerem itd. A jednak nie: ponieważ media mogą zniszczyć Ci kiedyś życie i manipulować prawdą. Trzeba to brać pod uwagę, używając social mediów do kreowania wizerunku - napisała Sandra Staniszewska-Herbich.

Aktorka dodaje też otuchy Paulinie Smaszcz, a jej racjonalne podejście, w czasach, kiedy w mediach społecznościowych publikowane są tak osobiste treści, bardzo spodobało się internautom.

Współczuję i mam nadzieję, że tylko Cię to wzmocni i niedługo będziesz mogła zasypiać i budzić się z uśmiechem i spokojem -

Instagram/ paulina.smaszcz

Całe oświadczenie Pauliny Smaszcz zobaczycie tutaj!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama