Paris Jackson poszła w ślady ojca, Michaela Jacksona. Tak prezentowała się na koncercie w Chicago

La Toya Jackson ma dziś 66 lat. Jest siostrą Michaela i Janet Jackson, a jednocześnie piątą w kolejności pod względem wieku z dziewięciorga rodzeństwa. Podobnie jak jej sławni brat i siostra, starała się osiągnąć międzynarodową karierę. Próbowała swoich sił jako piosenkarka, ale też aktorka i modelka. Niestety, dała się poznać głównie ze względu na ingerencję w swoją urodę. Od ponad 40 lat poddaje się operacjom - w tym korekcie nosa. Jaką metamorfozę przeszła La Toya Jackson? La Toya Jackson nie od początku chciała zostać gwiazdą. Do świata show biznesu trafiła ze względu na ojca, który starał się rozsławić córkę. Ta początkowo chciała zostać prawniczką. Dziś ma na koncie aż 11 krążków, jednak żaden z nich nie zdobył uznania w branży muzycznej. Nie udało jej się zdobyć upragnionej sławy. Artystka starała się zaistnieć w mediach, brylując na wydarzeniach, ale też chętnie wypowiadając się o swoim znanym rodzeństwie. Była buntowniczką, która trzymała się z dala od swojej rodziny. Często mówi się, że jej życie potoczyło się w ten sposób ze względu na to, że związała się z Jackiem Gordonem, który został jej mężem i managerem. To on odciął ją od bliskich i namawiał do wątpliwych projektów, które położyły się cieniem na wizerunku artystki. La Toya Jackson wcześnie zaczęła eksperymentować z wyglądem. Jej twarz zmieniała się z roku na rok. Często trudno było rozpoznać ją na zdjęciach. Zawsze dbała o sylwetkę, nosiła pełen makijaż, który niejednokrtonie był komentowany. La Toya zaczęła przygodę z operacjami plastycznymi od korekcji nosa. Nie skończyło się jednak na jednym zabiegu. Poprawiała go jeszcze później, skracając go i pomniejszając. Zdecydowała się też na powiększenie biustu. Na koncie jej poprawek jest też broda, policzki, usta, ale też wygładzanie zmarszczek. Zobacz także: ...

O śmierci Lisy Marie Presley - piosenkarki i córki legendy rock'n'rolla Elvisa Presleya - poinformowały amerykańskie media. Tragiczna wiadomość została potwierdzona przez matkę Lisy, Priscillę Presley. - Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie – napisała Priscilla Presley w komunikacie prasowym przesłanym magazynowi "People". Co się stało?  Lisa Marie Presley nie żyje. Córka Elvisa odeszła w wieku 54 lat Lisa Marie Presley - jedyna córka Elvisa Presleya - dwa dni przed swoją śmiercią wzięła udział w gali Złotych Globów w Beverly Hills . Wówczas Austin Butler otrzymał statuetkę dla najlepszego aktora za wcielenie się w rolę ojca Lisy w filmie "Elvis". Niedługo potem okazało się, że gwiazda wymaga nagłej hospitalizacji. Według informacji uzyskanych przez amerykańskie media, piosenkarka dostała ataku serca.  Hollywoodzki serwis TMZ informuje, że lekarze walczyli o życie Lisy, wprowadzając ją w śpiączkę i podłączając ją do aparatury podtrzymującej życie po zatrzymaniu akcji serca. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy życia Lisy Marie Presley nie udało się uratować. Zobacz także:  Nie żyje aktor Emilian Kamiński. Długo walczył z chorobą Lisa Marie Presley była jedynym dzieckiem Elvisa Presleya. Gdy zmarł jej ojciec, miała zaledwie 9 lat. Przypomnijmy, że Elvis Presley odszedł w 1977 roku w wieku 42 lat - muzyk zmarł na atak serca. To nie był jednak jedyny dramat w życiu Lisy. W 2020 roku piosenkarka pożegnała też syna, 27-letniego Benjamina Keougha. Mężczyzna zmagał się z depresją, był również uzależniony od używek. Benjamin odebrał sobie życie. Lisa Marie Presley czterokrotnie wychodziła za mąż - była m.in. żoną Michaela Jacksona i Nicolasa Cage'a.  Zobacz także:   Nie żyje Kirstie Alley. Gwiazda "I kto to...

Kto nie pamięta zespołu "The Pussycat Dolls", który na początku lat 2000 robił prawdziwą furorę, a jego piękne tancerki i wokalistki - z Nicole Scherzinger na czele - podbijały serca fanów? Jak się okazuje, największa gwiazda słynnego girlsbandu, która postawiła na solową karierę, dziś wygląda zupełnie inaczej niż w teledyskach, z których doskonale ją pamiętamy. Co więcej, niektórzy porównują ją do króla popu - Michaela Jacksona! Zobacz także:  Demi Moore szokuje wyglądem podczas Tygodnia Mody w Paryżu! 58-latka zupełnie nie przypomina siebie Nicole Scherzinger wygląda jak Michael Jackson  Kiedy w 2003 roku Nicole Scherzinger dołączyła do "The Pussycat Dolls" podziwiał ją cały świat. Ambitna i utalentowana ciemnowłosa piękność inspirowała wiele kobiet i z pewnością rozkochała w sobie niejednego mężczyznę. Jednak na fanów "Buttons", "When I Grow Up" czy "I Don't need a Man" czeka spore zaskoczenie, i wcale nie jest nim wznowie trasy koncertowej, w którą w 2020 roku po latach miały ponownie udać się słynne kociaki. Wygląda na to, że  Nicole Scherzinger, która dawniej była naturalną pięknością, postanowiła nieco poeksperymentować ze swoją urodą, a operacje plastyczne stały się jej nowym zamiłowaniem. Nowe rysy twarzy, opuchnięte, powiększone usta i kolejne zdjęcia wykonywane przez paparazzich sprawiły, że fani piosenkarki okrzyknęli ją kolejną ofiarą medycyny estetycznej . Niestety, tej zmiany nie możemy ocenić pozytywnie. Gwiazda coraz bardziej przestaje przypominać samą siebie, a zaczyna upodabniać się do Michaela Jacksona. Sądzicie, że jest się o co martwić?  

Nie da się ukryć, że „Last Christmas” to jeden z największych hitów, który od 37 lat zajmuje pierwsze miejsca na światowych listach bożonarodzeniowych przebojów. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku filmu „Kevin sam w domu”, również utwór zespołu Wham! oraz jego kultowy teledysk nagrany w alpejskiej scenerii, tak dobrze wpisał się w świadomość kultury masowej, że nie wyobrażamy sobie bez niego okresu Bożego Narodzenia. Jak dziś wygląda piękna brunetka, która w pochodzącym z 1984 roku teledysku do przeboju „Last Christmas” złamała serce George'a Michaela? Teledysk do przeboju „Last Christmas” Nie ma chyba osoby, która chociaż raz nie widziałaby teledysku do „Last Christmas” z 1984 roku. Zimowa sceneria, urokliwy drewniany domek w Alpach i przygotowania do świątecznej kolacji w kręgu znajomych – tak właśnie zaczyna się klip. Później robi się ciekawiej. Widzimy George’a Michaela , który w grającym w tle popowym przeboju o złamanym sercu, spotyka się ze swoją byłą miłością, graną przez uroczą brunetkę o zniewalającym uśmiechu. Zobacz także:  Pamiętacie mamę Kevina z „Kevin sam w domu”? Dziś jest nie do poznania!  Niestety sielankową scenerię przerywa fakt, że kobieta przyjechała na spotkanie w towarzystwie swojego nowego partnera, z kolei George również zawitał w Alpy z inną, równie piękną dziewczyną. By zbudować napięcie, w klipie nie brakuje ukradkowych spojrzeń i uśmiechów pomiędzy głównymi bohaterami, a co więcej… pokazywane są sceny z poprzednich świąt, kiedy to piękna brunetka złamała serce piosenkarza. Jak dziś wygląda dziewczyna, która złamała serce George'a Michaela  w „Last Christmas”? Musimy przyznać, że oglądając ponadczasowy klip do kultowego bożonarodzeniowego przeboju „Last Christmas”, nie możemy oderwać oczu od ślicznej brunetki, granej przez wówczas przez...