Piosenka "Barbie Girl" zespołu Aqua była hitem każdej imprezy w latach 90. Nie ma chyba osoby, która nie kojarzyłaby również teledysku tego duńskiego zespołu. Zarówno sam utwór, jak i klip obrazowały, jak mężczyźni widzą stereotypową kobietę.
Niestety wokaliści tworzący zespół Aqua - René Difa, Lene Nystrøm, Søren Rasted i Claus Norreena - zawiesili działalność i zniknęli w 2001 roku. Od tamtej pory próbowali reaktywować koncertowanie w 2008 roku, w 2014 roku i w 2016 roku. Za każdym razem kończyło się jednak tylko na kilku występach.
Mimo że od czasów premiery tej niezwykle popularnej piosenki minęło już ponad 20 lat, muzycy zespołu Aqua nadal pozostają w świetnej formie. Niestety po pierwszym rozpadzie z grupy odszedł René. Rozpoczął karierę aktora i wystąpił w takich filmach, jak "Den Gode Strømer" i "Incasso".
W tym czasie Lene i Søren wzięli ślub oraz doczekali się dwójki dzieci: córki Indii i syna Billy’ego. Trzeba przyznać, że 47-letnia Lene Nystrøm Rasted wygląda wręcz zjawiskowo. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że młodość udało jej się zatrzymać dzięki medycynie estetycznej.
Søren wrócił natomiast do naturalnego koloru włosów. Zrezygnował z blond szpikulców, zapuścił brodę i teraz prezentuje się zdecydowanie lepiej.
Céline Dion i René Angelil to nie tylko wspaniała historia małżeństwa, ale to właśnie on stał za karierą piosenkarki. Pierwszy album piosenkarki został sfinansowany z pieniędzy producenta, z zastawu jego domu. Ich związek zakończył się w 2016 roku, kiedy to René przegrał kilkumiesięczną walkę z rakiem gardła. Zmarł w wieku 74 lat. Zobaczcie, jak zaczęła się ich historia. Jak Céline Dion poznała miłość swojego życia? Para poznała się już w 1980 roku, kiedy Celine Dion miała zaledwie 12 lat. René Angelil był producentem muzycznym i to właśnie do niego trafiło nagranie piosenki nastolatki, wysłane przez osobę z jej rodziny. Przyszły mąż od razu zgodził się na współprace i uznał, że piosenkarka na pewno stanie się wielką międzynarodową gwiazdą. Tak mocno wierzył w jej możliwości, że nawet zastawił swój dom, aby sfinansować jej pierwszy album. Para długo ukrywała swój związek. René Angélil namówił gwiazdę na operację nosa i korekcję krzywego zgryzu. Odnosili razem coraz większe sukcesy muzyczne. Piosenkarka przyznała, że na pierwszą randkę wybrali się, kiedy miała 19 lat. René był zaś starszy aż o 26 lat. Pobrali się w 1994 roku w katedrze Notre Dame w Montrealu. Historia małżeństwa Céline Dion i René Angelil'a Niemal od razu po zawarciu małżeństwo okazało się, że para nie może mieć dzieci. Céline Dion rozpoczęła kurację hormonalną, dzięki której w drodze in vitro udało się jej urodzić pierwszego syna René Charles'a w 2001 roku. W 2009 gwiazda przeżyła tragedię, poroniła. Rok później zaszła w ciążę bliźniaczą. Na świecie pojawili się Eddy i Nelson. W wywiadach przyznawało, że to właśnie życie rodzinne i dzieci są jej największym szczęściem, spełnieniem i priorytetem. Zobacz także: Wiemy, co dzieje się z Celine Dion. Cierpi na "zespół sztywnego człowieka" Choroba...
W trakcie zimowych wyprzedaży masz szansę upolować nie tylko przecenione ciuchy! Niektóre drogerie pozazdrościły markom odzieżowym gigantycznych styczniowych przychodów i też obniżyły ceny na część swojego asortymentu. Wielbicielki pięknych paznokci powinny na przykład przypuścić szturm na sklepy sieci Kontigo. Dlaczego? W drogeriach tej marki trwa właśnie wyprzedaż kosmetyków do manicure Pierre René . 40 procent taniej można teraz kupić matowy top do lakierów hybrydowych , kwasowy primer do lakierów hybrydowych, żeli i akrylu, preparat odtłuszczający. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Pierre Rene (@pierrerene_professional) Gru 10, 2018 o 10:01 PST Zobacz także: Obrzydliwy czy seksowny? Ten manicure podzielił kobiety! Promocja na kosmetyki Pierre René w Kontigo W trakcie zimowej wyprzedaży w Kontigo kupisz primer odtłuszczający, usuwający z powierzchni paznokcia wilgoć, odtłuszczający go i przygotowujący do nałożenia żelu podkładowego . Za primer, który normalnie kosztuje 11,99 zł, zapłacisz teraz 7,19 zł. W drogeriach Kontigo możesz też zaopatrzyć się w przeznaczony dla profesjonalistów kwasowy primer, który przygotowuje płytkę paznokcia do nałożenia masy żelowej, akrylowej lub lakieru hybrydowego . Dzięki niemu zdecydowanie zwiększa się przyczepność nakładanych preparatów i co za tym idzie - trwałość manicure. I teraz kupisz go nie za 11,99 zł, tylko za 7,19 zł. Z kolei zwolenniczki tradycyjnego manicure kupią taniej w Kontigo wysuszacz do lakieru. Express Nail nie tylko przyspiesza wysychanie lakieru, ale zapobiega powstawaniu na nim smug, wydobywa głębię jego koloru i dodatkowo go nabłyszcza . Za wysuszacz do lakieru Pierre René zapłacisz teraz nie 21,99 zł, a 13,19 zł. Fot.: mat. prasowe Top coat dla odważnych Przeglądając...
Warszawska premiera filmu "Barbie" przyciągnęła największe gwiazdy polskiego show-biznesu. 19 lipca w Kinogramie zjawiły się m.in. Joanna Opozda, Katarzyna Moś i Małgorzata Rozenek-Majdan, która przyszła razem z mężem, Radosławem Majdanem. Furorę zrobiła Julia Wieniawa, która przyjechała na imprezę limuzyną kabrio. Oczywiście większość gości zaprezentowała się w różu. Uwagę przyciągnęła także Joanna "Ruda" Lazer. Piosenkarka wzięła udział w wydarzeniu, mimo że niedawno doznała poważnej kontuzji. Zjawiła się okulach. Joanna "Ruda" Lazer w różu i o kulach na premierze "Barbie" Ależ to była impreza! Na premierze filmu "Barbie" pojawiła się plejada gwiazd z Klaudią Halejcio, Joanną Opozdą i Małgorzatą Rozenek-Majdan na czele. Jednak to Julia Wieniawa skradła cały show . Na imprezie nie zabrakło również Joanny "Rudej" Lazer. Zobacz także: Małgorzata Rozenek jak Barbie u boku Radosława Majdana na premierze filmu. Co za kreacja! Obecność wokalistki na wydarzeniu to niemałe zaskoczenie. Artystka z zespołu Red Lips jakiś czas temu doznała poważnej kontuzji nogi. Znana z wyrazistego wizerunku gwiazda obecnie nosi ortezę i porusza się o kulach. To nie stanęło jej na przeszkodzie, by pojawić się na premierze filmowych przygód najsłynniejszej lalki na świecie. Joanna "Ruda" Lazer postawiła na krótką, błyszczącą, różową sukienkę. Wokalistka miała dwa bardzo długie warkocze — jeden z nich również był w ulubionym kolorze "Barbie". Do stylizacji dobrała sportowe buty, które w zapewniały wygodę w trakcie poruszania się o kulach. Zobacz także: Katarzyna Zielińska przeszła metamorfozę! Pokazała się w innym kolorze włosów Jak wam się podoba look Joanny "Rudej" Lazer? Macie swoją ulubioną stylizację z warszawskiej premiery "Barbie"?
To już pewne! Anna Świątczak po wielu namowach swojego byłego męża, Michała Wiśniewskiego , powróci na scenę i na nowo stanie się członkinią kultowego zespołu „Ich Troje”. To jednak nie wszystko. Okazuje się, że wokalistka powróci na estradę zupełnie odmieniona. W nowej fryzurze jest nie do poznania. Anna Świątczak wraca do „Ich Troje” Annę Świątczak poznaliśmy w 2003 roku , kiedy zastąpiła w zespole „Ich Troje” Justynę Majkowską. Silna zażyłość z frontmanem doprowadziła do tego, że Świątczak i Wiśniewski pobrali się niespełna trzy lata po dołączeniu kobiety do zespołu i doczekali się dwóch córek Etiennette i Vivien . Niestety ich małżeństwo nie przetrwało zbyt długo, a para rozstała się w 2011 roku. W rok po rozstaniu i odejściu z zespołu, artystka drugi raz wyszła za mąż. Zdjęcie: ONS Ania w ostatnim czasie pojawiła się ponownie na scenie wraz z zespołem „ Ich Troje” podczas ich akustycznego koncertu. Wtedy też huczało od plotek, jakoby na nowo miała dołączyć do zespołu i zastąpić Agatę Buczkowską, która związana była z zespołem przez ostatnie dwa lata. Jak się okazuje, namowy Michała Wiśniewskiego poskutkowały i Ania Świątczak już niedługo dołączy do „Ich Troje”. Zdjęcie: EastNews Od wielu tygodni frapowała was jedna zagadka, pod tytułem: Kto będzie śpiewał w zespole Ich Troje. Nie musiałem się wcale prosić, zrobiła to z przyjemnością i bardzo się cieszę z tego powodu. To będzie Ania. Ania Świątczak. Ania będzie śpiewała z nami w trakcie całego jubileuszu, całej trasy jubileuszowej - poinformował Michał Wiśniewski w filmiku na Instagramie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Michał Wiśniewski (@m_wisniewski1972) Mar 7, 2020 o 12:06 PST Anna Świątczak wraca...
