Donatella Versace, Amanda Lepore, czy Jocelyn Wildenstein, to jedne z najbardziej znanych ofiar operacji plastycznych wśród gwiazd - nie zapominając oczywiście o Priscilli Presley. Jak się okazuje, w tym niechlubnym gronie znajduje się jeszcze jedna ulubienica tłumów. Pamiętacie Larę Flynn Boyle, która zachwycała swoją naturalną urodą i w latach 90. była prawdziwą ikoną piękna? Aktorka, którą całe pokolenia widzów doskonale pamiętają z serialu "Miasteczko Twin Peaks" na kilka lat usunęła się w cień, by dziś wrócić przed ekrany. Jednak, czy można nazwać to powrotem w wielkim stylu? Cóż, 51-letnia gwiazda nie przypomina samej siebie i jak widać na pierwszy rzut oka, zdecydowanie zbyt często trafiała pod skalpel.

Reklama

Lara Flynn Boyle ofiarą operacji plastycznych

Kiedy w 2016 roku zagrała w "Deauville", a następnie zniknęła z ekranów, wielu zastanawiało się, czy Lara Flynn Boyle porzuciła swoją aktorską karierę. Jak się okazuje, jeszcze w tym roku zobaczymy gwiazdę w kolejnym filmie - "Death in Texas". Problem jednak tkwi w tym, że gdyby nie została wymieniona w obsadzie, raczej nikt by jej nie poznał. Blada skóra i ciemne włosy sprawiały, że Lara Flynn Boyle wyglądała niczym baśniowa królewna Śnieżka i nie mogła opędzić się od adorujących ją fanów.

Zobacz także: Jocelyn Wildenstein, znana jako „Kobieta Kot” jest jedną z najsławniejszych ofiar operacji plastycznych. A jak wyglądała wcześniej? Była naprawdę piękna

East News

Lara Flynn Boyle swoją karierę zaczęła pod koniec lat 80. i od razu zrobiło się o niej naprawdę głośno. Widzowie i krytycy doceniali jej aktorski talent i nie byli w stanie oderwać wzroku od jej wyjątkowej urody. Blada skóra i ciemne włosy sprawiały, że Lara Flynn Boyle wyglądała niczym baśniowa królewna Śnieżka i nie mogła opędzić się od adorujących ją fanów, których szczególnie przysporzył jej hitowy serial "Miasteczko Twin Peaks" Davida Lyncha. Drzwi Hollywood stanęły przed debiutującą aktorką otworem, jednak ta goniła nie tylko za sławą, ale również modą na operacje plastyczne.

AlbumEAST NEWS

Niedługo przed swoimi 30. urodzinami, 51-letnia dziś Lara Flynn Boyle, postanowiła poprawić swoją urodę przy pomocy skalpela. Jak się okazuje, w jej przypadku eksperymenty pod okiem chirurgów plastycznych okazały się wyjątkowo nieudane, a piękna aktorka szybko przestała przypominać samą siebie. Zdjęcia, które w 2008 roku zostały wykonane gwieździe podczas jednego z wyjść na czerwony dywan, zszokowały jej fanów i w sekundę obiegły internet. Niestety, z roku na rok było tylko gorzej.

Zobacz także
East News/ADMEDIA/SIPA/EAST NEWS

Na zdjęciach z 2016 i 2017 roku, widzimy, że gwiazda stała się żywą karykaturą samej siebie, a liczne operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej, które najwyraźniej okazały się nowym hobby Lary Flynn Boyle, przyniosły zupełnie inny - od tego zamierzonego - efekt. Co stało się z ikoną piękna? Dzisiejsze fotografie paparazzich mówią same za siebie.

splash/EAST NEWS/F. Sadou/AdMedia/Sipa USA/East News

Dokładnie w niedzielę Lara Flynn Boyle została przyłapana przez fotoreporterów w Los Angeles. Gwiazda "Miasteczka Twin Peaks", która w marcu obchodziła swoje 51. urodziny, wysiadała z samochodu, a jej nowy wygląd okazał się prawdziwą sensacją. Aktorka nie tylko bardzo schudła, ale i najwyraźniej poddała się kolejnym operacjom plastycznym. Twarz dawnej ikony piękna dziś jest jeszcze bardziej zapadnięta, a jej usta jeszcze większe. Patrząc na te zdjęcia trudno nie stwierdzić, że Lara Flynn Boyle stała się chodzącą antyreklamą chirurgii plastycznej i wszelkich wypełniaczy...

SplashNews.com/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama