6-letnia Cindy z "Grincha" skradła serca widzów. Taylor Momsen miała okazję grać u boku Jima Carreya, który odegrał główną rolę w filmie i wcielił się w postać, którą nienawidził świąt. Była znana również z roli Jenny Humpfrey z serialu "Plotkara". Taylor nie pozostała jednak w branży aktorskiej, a skupiła się ma muzyce. Została buntowniczką, która nie boi się odważnych stylizacji i mrocznego makijażu. Sprawdźcie, jak dziś wygląda 30-latka.
Taylor Momsen zaledwie jako kilkuletnia dziewczynka została pochłonięta przez świat show-biznesu. Kiedy miała dwa lata, trafiła agencji modelek Forda. Rodzice dziewczynki pragnęli, aby ta osiągnęła ogromny sukces w życiu. Nie przewidzieli jednak tego, że pewnego dnia córka zbuntuje się i pójdzie własną drogą. Zawsze była pilną uczennicą i starała się sprostać wszelkim oczekiwaniom rodziców. W jednym z wywiadów przyznała, że przez większość swojego życia opuszczała zajęcia i cały czas pracowała. Nie miała przyjaciół i możliwości na spędzanie wolnego czasu w taki sposób, jak reszta jej rówieśników. "Żaden dwulatek nie chce pracować, ale ja nie miałam wyboru" - wyznała w jednej z rozmów.
W wieku 6 lat Taylor zdobyła sławę dzięki roli Cindy w filmie "Grinch". To właśnie ona otworzyła jej furtkę do kolejnych wielkich możliwości, które tak bardzo chcieli zafundować jej rodzice. Później wystąpiła także w "Jasiu i Małgosi" czy "Byliśmy żołnierzami". Im jednak była starsza, tym mniej interesowała się aktorstwem czy modelingiem, w który tak bardzo pchali ją rodzice.
Taylor jest jedną z tych dziecięcych gwiazd, która przez rozpoczęcie kariery w tak młodym wieku, po latach postanowiła całkowicie zmienić swój wizerunek. W końcu zaczęła być sobą i spełniać się w tym, co naprawdę lubi. Została wokalistką rockowej kapeli The Pretty Reckless. Od tamtej pory nie jest jej obcy wyzywający makijaż, wycięte stroje czy buty na obcasie. Taką wersję Taylor mogliśmy oglądać też w serialu Plotkara. Co więcej, była aktorka nie ma też problemu z rozbieranymi sesjami, których efektami dzieli się czasem na Instagramie. Od kiedy spełnia się w roli mrocznej skandalistki, wydała wraz z zespołem cztery albumy, a nawet wystąpiła na warszawskiej scenie, dając koncert przed publicznością.
Rozpoznalibyście ją?
W 2000 roku Taylor Momsen zagrała w dzisiaj już kultowym świątecznym filmie "Grinch: Świąt nie będzie". Wówczas miała zaledwie 7 lat. Teraz jest gwiazdą rocka i czasem daleko jej do grzecznego wyglądu. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Taylor Momsen (@taylormomsen) Jak wygląda Taylor Momsen z filmu "Grinch: Świąt nie będzie"? Taylor Momsen w świątecznym filmie wcielała się w rolę uroczej Cindy Lou Whow, która to postanowiła rozprawić się z samotnym i złośliwym Grinchem, planującym zakłócić święta. Potem mogliśmy ją oglądać jeszcze w serialu "Plotkara", jak również na wybiegach. Jej marzeniem jednak jest kariera muzyczna! 27-latka obecnie gra w rockowym zespole The Pretty Reckless i nie ma co ukrywać, że jest też gwiazdą Instagrama, gdzie śledzi ją 1,5 mln internautów! Zobaczcie także: 8 fascynujących faktów, których nie wiesz o filmie „Kevin sam w domu” Trzeba przyznać, że zmieniła się nie do poznania. Przede wszystkim rozjaśniła włosy. Ma jednak dwa oblicza. Na co dzień raczej stawia na naturalny makijaż, ale za to na scenie lubi pokazać pazur. Uwielbia też czarne stylizacje. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Taylor Momsen (@taylormomsen) Wyświetl ten post na Instagramie. ...
"Lista Schidlera" to jeden z tych filmów, który w swoim życiu widział prawie każdy. Opowiada on historię Oskara Schindlera, który w czasie II wojny światowej ocalił 110 Żydów przed pobytem w obozach koncentracyjnych. Jednym z kadrów, który najbardziej zapada w pamięci po seansie jest samotna dziewczynka w czerwonym płaszczyku na tle czarno-białego tłumu w rękach hitlerowców. Polecamy: Pamiętacie Jessiego z filmu "Uwolnić orkę"? Dzisiaj ma 38 lat. Rozpoznałybyście go? W rolę samotnej dziewczynki wcieliła się wówczas 3-letnia Oliwia Dąbrowska, która została zapamiętana, jako "dziewczynka w czerwonym płaszczyku". Dziś Oliwia ma 31 lat i jest piękną kobietą. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Oliwia Dąbrowska (@oliwia.dabrowska_) Sty 27, 2019 o 12:54 PST Jak dziś wygląda dziewczynka w czerwonym płaszczyku z "Listy Schindlera"? Po roli w filmie Stevena Spilberga, rodzice zapisali Oliwię do agencji aktorskiej, ale ta ostatecznie nie zdecydowała się na karierę w branży filmowej. Obecnie Oliwia pracuje w... bibliotece, bo książki zawsze były jej wielką pasją. Oliwia w rozmowie z "The Times" przyznała, że obiecała reżyserowi, że film obejrzy dopiero w wieku 18 lat, ale ostatecznie jej nie dotrzymała i obejrzała go jako 11-latka. Polecamy: Pamiętacie Daniela z "Klanu"? Jakuba Tolaka znów możecie zobaczyć w telewizji Wyświetl ten post na Instagramie. ...
Tina Majorino była jedną z najpopularniejszych dziecięcych aktorek lat 90.. Urocza dziewczynka o niesamowitej mimice, otwartości i chęci współpracy z kamerą ma na swoim koncie pokaźną liczbę produkcji, w jakich zagrała. Teraz ma już 38 lat. Czy nadal spełnia się jako artystka? Jak dziś wygląda Tina Majorino, filmowa Alicja z "Alicji w Krainie Czarów"? Tina Majorino zadebiutowała na srebrnym ekranie w wieku zaledwie siedmiu lat, biorąc udział w popularnym serialu stacji ABC "Camp Wilder". Kamera tak pokochała dziewczynkę, że zaledwie dwa lata później Majorino zagrała w aż trzech hitowych filmach - "Corrina, Corrina", gdzie wcielając się w Molly Singer zagrała u boku Whoopi Goldberg i Ray'a Liotta, "Andre" gdzie zagrała główną rolę u boku Keitha Carradine'a oraz "Kiedy mężczyzna kocha kobietę", gdzie wcieliła się w Jess Green, filmową córkę Meg Ryan i Andy'ego Garcii. Jednak to role młodej dziewczynki Enoli w filmie science-fiction "Wodny świat" oraz tytułowej Alicji z "Alicji w Krainie Czarów" najbardziej utkwiły widzom w pamięci. Zobacz także: Tak dziś wygląda Kasia z "13 posterunku"! Ma 48 lat, a blond włosy to już przeszłość [ZDJĘCIE] Dziecięca aktorka w "Alicji w Krainie Czarów" doskonale odnalazła się jako zagubiona dziewczynka, która wpadając do króliczej nory, przeniosła się do surrealistycznego, równoległego świata magii. Ku zaskoczeniu wielu, to właśnie po premierze tej produkcji, która miała miejsce w 1999 roku, Tina Majorino postanowiła wycofać się z show-biznesu tłumacząc swoją decyzję chęcią przeżycia szczęśliwego dzieciństwa z dala od blasków fleszy. Zobacz także: Pamiętacie Łukasza z "M jak miłość"? W tym roku kończy 30 lat! Wyrósł na prawdziwego przystojniaka W 2004 roku Tina Majorino powróciła do aktorstwa i to w wielkim stylu. Wystąpiła w filmie "Napoleon Wybuchowiec"...
W dniu Wszystkich Świętych przypominamy sylwetki kilku wybitnych aktorów i aktorek, ale też muzyków, który zmarli w 2022 roku. Ludzie teatru i sceny od lat dostarczali widzom rozrywki. Mają na koncie największe hity - zarówno muzyczne, jak i filmowe. Ich śmierć była ogromną stratą dla bliskich, ale też dla świata kultury. Witold Paszt Witold Paszt to ceniony muzyk, wokalista zespołu VOX, a w ostatnich latach juror programu "The Voice Senior". Jego śmierć była niespodziewana. Choć artysta miał problemy ze zdrowiem, przez które nie pojawił się m.in. w finałowym odcinku programu, zapewniał, że dochodzi do siebie w domu i wkrótce wznowi plany zawodowe. Jego stan się jednak pogorszył. Wokalista zmarł w lutym 2022 roku, dzień po rocznicy śmierci swojej żony. Mężczyzna odszedł w wieku 68 lat. Trzykrotnie przeszedł COVID, zmarł w wyniku komplikacji. Tata odszedł spokojnie w domu, w otoczeniu córek, wnucząt, zięciów, najukochańszych zwierząt - pisała rodzina, informując fanów o śmierci artysty. Tadeusz Ross Aktor, piosenkarz i satyryk Tadeusz Ross znany z ról w filmach jak "Kanał" Andrzeja Wajdy, czy "Milion za Laurę" i serialach jak "Daleko od noszy", "Klan", "Nania" czy "Graczykowie". Popularność przyniosły mu natomiast programy, jak np. satyryczny Zulu-Gula w TVP w latach 1992-1996. Mężczyzna zmarł w wieku 83 lat. W ostatnich latach związany był z polityką. Bardzo smutna informacja, zmarł Tadeusz Ross, wrażliwy, życzliwy człowiek z fenomenalnym poczuciem humoru. Przez ostatnie 3 lata pracowaliśmy wspólnie w Radzie Warszawy, będzie nam go bardzo brakowało - żegnali go współpracownicy. Antonina Girycz-Dzienisiewicz Antonina Girycz-Dzienisiewicz była aktorką, która zapisała się w pamięci wielu ze...
