Reklama

Pamela Anderson była jedną wielu gwiazd i modelek, która została zaproszona na tydzień mody w Paryżu. Fashion Week to wielkie wydarzenie, które jest zapowiedzią nachodzących trendów w świecie mody, ale i po części makijażu. Kanadyjska modelka tym razem postawiła jedynie na pielęgnację i pojawiła się w naturalnym wydaniu. 56-latka zachwyciła na pokazie efektem "glow skin", a przygotowania do eventu udokumentowała na Instagramie.

Reklama

Jak Pamela Anderson wygląda bez makijażu?

Mogłoby się wydawać, że Pamela Anderson na Fashion Week w Paryżu pojawi się w pełnym makijażu. Jednak to swoją naturalną odsłoną przykuła uwagę mediów. W tych czasach celebryci, podobnie jak i światowe gwiazdy ukrywają upływające lata pod makijażem, a niekiedy maskują zmarszczki filtrami w aplikacjach. Nic więc dziwnego, że Pamela Anderson, która była stała się jednym z celów paparazzi, wywołała poruszenie swoim naturalnym lookiem. Na każdym z pokazów miała na twarzy nałożoną jedynie pielęgnację, która zapewniła modelce efekt rozświetlonej skóry.

Amerykańska aktorka filmowa i telewizyjna, Jamie Lee Curtis skomentowała wystąpienie Pameli Anderson:

East News@Vianney Le Caer

Zobacz także; Pamela Anderson w obcisłej kreacji. Tak dziś wygląda gorąca C.J. ze "Słonecznego Patrolu"

Pamela Anderson pokazała wideo z przygotowań na pokaz w Paryżu

Na swoim Instagramie, wraz z francuskim magazynem Vogue, Pamela Anderson zamieściła rolkę z przygotowań na Fashion Week w Paryżu. Na pokaz Vivienne Westwood założyła obszerny płaszcz w kratę, długie czarne kozaki i dodatek, który w postaci kapelusza. Jest on dość obszerny i ma nietuzinkowy fason, ale też ten sam wzór co noszony przez celebrytkę płaszcz. Wracając jednak do braku makijażu modelki, to właśnie on wywołał największe poruszenie wśród mediów. W tych czasach taki ruch niestety jest uznawany co najmniej za odważny. Wielu wciąż nie akceptuje tego, jak wygląda naprawdę skóra i że powinniśmy z dumą ją prezentować, niezależnie ile zmarszczek nosi. Celebrytka nie wstydziła się jednak pokazać swojej naturalnej wersji całemu światu i szerokiemu gronu fotografów. Jej odświeżający look zachwycił prasę i osobistości ze świata mody. 56-latka wyglądała obłędnie Widać, że Pamela Anderson promuje również modę na cienkie brwi, które jeszcze kilkanaście lat temu były numerem jeden na liście trendów makijażowych. I choć wielu do nich wraca, to my wciąż wolałybyśmy o tej modzie zapomnieć!

Reklama

Co sądzicie o naturalnym wydaniu modelki?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane