Reklama

Wciąż rozprzestrzeniająca się pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 sprawia, że w sieci pojawia się wiele mitów na temat profilaktyki oraz leczenia COVID-19, jaką wywołuje wirus. Mówiło się już, że witaminy C czy D mogą skutecznie zabezpieczyć nas przed koronawirusem, inni utrzymywali, że regularne spożywanie alkoholu odkaża nas od wewnątrz chroniąc nas przed szkodliwym działaniem koronawirusa. Duże kontrowersje wzbudza również wpływ papierosów i zawartej w nich nikotyny na rozprzestrzenianie się koronawirusa w ludzkim organizmie. A jaka jest prawda? Francuscy naukowcy z Instytutu Pasteura i Collège de France postanowili to przebadać.

Reklama

Czy nikotyna pomaga uniknąć COVID-19?

Nie od dziś wiadomo, że palacze są częściej niż inni, narażeni na choroby płucne. Przewlekły kaszel, rak płuc, jamy ustnej, krtani, gardła, przełyku, żołądka, trzustki, niewydolność oddechowa, ostre zapalenie oskrzeli, czy rozedma płucna to tylko nieliczne choroby, z jakimi często zmagają się osoby uzależnione od tego niszczącego organizm nałogu. Również COVID-19, powodowany koronawirusem jest chorobą układu oddechowego, często powodującą zapalenia płuc. Z tego powodu logicznym wydaje się to, że osoby mające za sobą historię uzależnienia od papierosów, mają większe predyspozycje na rozwój SARS-CoV-2 w swoim organizmie. Ale czy aby na pewno?

Zdjęcie: iStockZobacz także: Koronawirus a majówka - czy będziemy mogli wyjechać?Francuscy badacze z Instytutu Pasteura i Collège de France postanowili przeanalizować zależność pomiędzy nikotyną, a rozprzestrzenianiem się koronawirusa w ludzkim organizmie. Naukowcy zwrócili szczególną uwagę na to, że w badanej przez nich grupie 500 pacjentów chorujących na COVID-19, w tym 350 przebywających w szpitalu i 150, którzy pozostali w domu ze względu na niezagrażający życiu stan, jest stosunkowo niewielu nałogowych palaczy, a ich odsetek wynosi zaledwie 5 proc. Wtedy też postawili tezę, że nikotyna może hamować rozwój koronawirusa.

Stawiamy hipotezę, że nikotyna przyczepia się do receptorów komórkowych, które wykorzystywane są też przez koronawirusa, co utrudnia mu wnikanie do komórki – wyjaśnił prof. Jean-Pierre Changeux z Instytutu Pasteura i Collège de France.

Reklama

Zdjęcie: iStockZobacz także: Nowe objawy koronawirusa - dotyczą zmian skórnychBy potwierdzić te założenia, w szpitalu La Pitié-Salpêtrière w Paryżu będą prowadzone badania nad działaniem plastrów nikotynowych na COVID-19. Francuscy badacze chcą bowiem sprawdzić, czy takie plastry mają właściwości profilaktyczne lub terapeutyczne w leczeniu koronawirusa. Jeżeli ich teza się potwierdzi, plastry nikotynowe mogłyby służyć do ochrony personelu szpitalnego i pacjentów w czasie pandemii.Zanim jednak badania paryskich naukowców wejdą w życie, muszą jeszcze uzyskać poparcie ministra zdrowia Oliviera Vérana. Francuscy eksperci podkreślają również, że nie zachęcają nikogo do zwiększenia ilości wypalanych papierosów, a tym bardziej do rozpoczęcia palenia.Zdjęcie: iStock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane