
Brytyjska rodzina królewska od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów. Mimo, że od śmierci księżnej Diany minęło już prawie 24 lata, dla wielu wciąż jest niezapomnianą "królową ludzkich serc". Poddani a także ludzie z całego świata pokochali ją za jej ludzkość, popełniane błędy a także po prostu normalność. Po latach wychodzą co raz to nowe sekrety na temat życia księżnej Diany. Tym razem wywiadu udzieliła jej trenerka personalna. Zdradziła tajniki idealnej sylwetki matki Williama i Harry'ego. Jak dbała o kondycję?
Sekret idealnej figury księżnej Diany
Jenni Rivett, osobista trenerka księżnej Diany opowiedziała o tym, jak wyglądały ich wspólne treningi. Opowiedziała nie tylko o ćwiczeniach, a także o zwierzeniach "królowej ludzkich serc" odnośnie walki o zdrowie oraz bulimii, z którą zmagała się księżna.
Trenerka wspomina, że z Dianą łączyła ją "naprawdę świetna więź". Dodatkowym plusem był fakt, że Jenni Rivett totalnie nie miała pojęcia o etykiecie królewskiej:
Podobał jej się fakt, że nie znałam królewskiego protokołu. Na przykład: Nie zdawałem sobie sprawy, że muszę jej dygnąć i dowiedziałam się o tym dopiero cztery lata później, kiedy zobaczyłam, jak jej najlepsza przyjaciółka (którą również trenowałam) dygnęła przed nią w Kensington Gardens. Roześmiała się, kiedy przeprosiłam, i powiedziała: „Dlatego cię kocham Jenni… proszę, nigdy mi się nie dygnij - wspomniała w rozmowie z New Idea
Przy okazji zdradziła również, jakie były ulubione treningi księżnej Diany. Okazuje się, że lubiła cardio:
Diana lubiła robić step aerobik, co było wielką rzeczą w latach 90-tych. Uwielbiała też uprawiać cardio, wychodzić do Kensington Gardens i uprawiać marsz siłowy. Ja też ją nauczyłam jeździć na rolkach, co bardzo jej się podobało! Ogólnie rzecz biorąc, uwielbiała większość ćwiczeń, które z nią wykonywałam.
Jak wspomniała w rozmowie z New Idea, wiele treningów opierało się na treningu funkcjonalnym z wykorzystaniem własnego oporu ciała, średnich ciężarów i taśm. Diana doskonale radziła sobie również z rzutami oraz przysiadami, które wykonywała seriami powtórzeń. Trenerka wspomina również o złych nawykach księżnej, nad którymi z nią pracowała:
Dużo pracowałem nad jej postawą, ponieważ miała tendencję do zaokrąglania ramion
Nie jest tajemnicą również, że Diana zmagała się z zaburzeniami odżywiania. Przez wiele lat cierpiała na bulimię. Z tego problemu również zwierzyła się trenerce, a wykonywane treningi były dla niej dużym krokiem w walce o odzyskanie zdrowia:
Po prostu zachęciłam ją do zdrowego odżywiania i szczerze wierzę, że ćwiczenia pomogły jej w radzeniu sobie z bulimią. (...) Wierzę, że kiedy jej ciało stało się sprawne, silne i zdrowe, czuła się wzmocniona i gotowa stawić czoła tym złym chwilom.