Ola Żebrowska wielokrotnie pokazywała jak zmienia się jej ciało w ciąży, czym zaskarbiła sobie sympatię wielu kobiet. Teraz, kiedy synek jest już na świecie od ponad trzech miesięcy, zdecydowała się opublikować jeszcze jedno zdjęcie - o wiele bardziej odważne, bo półnagie.
Here's the nudes nobody asked for - napisała pod zdjęciem Ola Żebrowska. To nagie zdjęcie, o które nikt nie prosił, stało się jednak przedmiotem dyskusji między obserwatorkami, bo w komentarzach głos zabrały szczególnie kobiety:
- Dziękuję za to nieidealne, ale jakże przepiękne zdjęcie.
- Uwielbiam panią. Jak się panią ogląda i czyta to czuję luz i tak ma być.
- Uwielbiam twoją autentyczność w czasie tych wszystkich udoskonalanych zdjęć. Brawo za odwagę!
Rzeczywiście można uznać, że ciało Oli nie jest idealne - na pośladkach oraz udach widać chociażby cellulit. Ciąża to jednak najpiękniejszy okres w życiu kobiety i jak wiele obserwatorek gwiazdy słusznie zwróciło uwagę, zdjęcie jest przepiękne i ukazuje samą prawdę.
Nie wszystkim spodobało się jednak zdjęcie Aleksandry Żebrowskiej. Niektórzy poczuli się zniesmaczeni oglądaniem jej nagiego ciała w sieci. Wśród wielu pozytywnych komentarzy, możemy przeczytać i takie:
Uważam się niektóre zdjęcia publikowane być nie powinny. To nie dokuczliwość z mojej strony , aby sprawa była jasna. Po prostu, zastanawiam się czy mąż nie jest zazdrosny, po drugie trzeba mieć odwagę, aby wrzucić takie zdjęcie, podoba mi się Pani naturalność i odwaga. Ale uważam, że goła pupa dla oczu najbliższego - pisze internautka.
Ola Żebrowska obiecała, że zapyta męża, co myśli na ten temat. Skoro jednak takie zdjęcia nadal pojawiają się na jej profilu na Instagramie, Michał Żebrowski na pewno nie ma nic przeciwko.
Na pochwały - bardziej niż doskonała figura Żebrowskiej - zasługują poczucie jej humoru i szczerość. Ola nie pierwszy raz wspomina o niedoskonałościach swojego wyglądu. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze gwiazdy, które mają dystans do siebie i otaczającego ich świata.
Aleksandra Żebrowska jest żoną aktora Michała Żebrowskiego. W mediach społecznościowych porusza tematy, o których wiele kobiet potrzebuje porozmawiać, ale boi się powiedzieć o nich głośno. Na jej Instagramie pojawiają się zdjęcia, które ilustrują rzeczywistość - płaczące dzieci, bałagan w domu czy "nieidealne ciało". Jej zdjęcia bardzo często wywołują skrajne emocje - jedni chwalą ją za odwagę, inni uważają to za zbytni ekshibicjonizm. Tym razem poruszyła temat brzucha, który po ciąży bardzo się zmienia. W ślad za nią poszły inne znane mamy. Zobacz także: Martyna Wojciechowska udostępniła nagie zdjęcie Aleksandry Żebrowskiej! Chwali jej podejście do ciała Ola Żebrowska: "Wiecie dlaczego nasza skóra traci elastyczność?" Aleksandra Żebrowska zdaje sobie sprawę, że ciąże zmieniły jej ciało. Wcześniej pokazała swoje zdjęcie nago, na którym widoczny był cellulit. Celebrytka nie boi się szokować i pokazywać prawdę na temat zmieniającego się z wiekiem ciała. Jakiś czas temu głośno było, o jej specyfiku na cienie pod oczami. Żebrowska przyznała, że stosuje maść na hemoroidy pod oczy. Tym razem pochwaliła się zdjęciem swojego brzucha, gdy leży oraz, gdy zbierze go rękoma do środka. Na drugim ze zdjęć widać, że skóra nie jest już tak elastyczna. Celebrytka wyjaśniła, w krótkich słowach, dlaczego tak się dzieje. Wiecie dlaczego nasza skóra traci elastyczność, marszczy się, pojawiają się na niej rozstępy i cellulit? Dlatego, że jest skórą. ❤️ - napisała Ola Żebrowska. Aleksandra Żebrowska od lat stara się w zabawny, czasem lekko ironiczny sposób przekonać Polki, że każde ciało jest piękne. Sama jest bardzo dumna z tego jak wygląda. Na jej profilu Instagramie pojawiają się zdjęcia bez filtra czy retuszu. Celebrytka często wspomina, że jej biust po karmieniu nie jest tak jędrny jak kiedyś, a na nogach...
Aleksandra Żebrowska ponownie zaimponowała fanom. Pokazała zdjęcie, na którym widać, że jej na pozór idealna figura również ma swoje mankamenty . Żona Michała Żebrowskiego jest dumna ze swojego ciała i za każdym razem przypomina innym kobietom, że warto się akceptować. Na nowej fotografii pokazała, jak ciało może zmienić się w ciągu kilku chwil. Zdjęciu towarzyszył również zabawny opis. Skąd Ty te teksty bierzesz?! 😂 No uwielbiam ❤️❤️❤️ - komentowały fanki. Matki to zrozumieją! Koniecznie zobaczcie nowy wpis Aleksandry Żebrowskiej. Zobacz też: Ola Żebrowska z synem nago w wannie. Fani grzmią, w komentarzach burza: "Bardzo niebezpieczna poza" Aleksandra Żebrowska pokazała figurę Aleksandra Żebrowska uwielbia doceniać życie takie, jakim jest, wraz ze wszystkimi jego nieidealnymi szczegółami. Na jej profilu na Instagramie na próżno szukać przerobionych zdjęć w idealnych kadrach. Żona Michała Żebrowskiego już nie raz udowodniła, że ma dystans do swojego ciała. Niedawno odpowiedziała na głośny wpis Agnieszki Kaczorowskiej na temat "mody na brzydotę" . Pokazała wówczas zdjęcie w potarganych włosach i szarej koszulce jak bez makijażu pije kawę przed ekranem komputera. Aleksandra Żebrowska ma odwagę pokazywać normalność, aby przypomnieć internautkom, że idealne zdjęcia, które widzą u influencerek na Instagramie to tylko złudzenie. Jej ostatni wpis, na którym po raz kolejny zaprezentowała cellulit nie tylko zaimponował kobietom ale również rozśmieszył je do łez. Żona Michała Żebrowskiego zestawiła dwa zdjęcia, na jednym jej pośladki wyglądają idealnie, na drugim widać już niedoskonałości sylwetki. Zdjęcia opisała słowami: Kiedy dzieci się bawią vs kiedy krzyczysz, żeby przestały się bić - pisze. Aleksandra Żebrowska na co dzień jest mamą trzech synów. Chętnie dzieli się...
Martyna Wojciechowska opublikowała poruszający wpis, w którym zdradza, jak bardzo krytycznie oceniała swój wygląd po ciąży. Dziennikarka zdecydowała się na szczere wyznanie po tym, jak Aleksandra Żebrowska pokazała w sieci swoje zdjęcia zaledwie dwa tygodnie po narodzinach czwartego dziecka. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że jest zachwycona postawą żony Michała Żebrowskiego, która pokazuje jak naprawdę wygląda ciało kobiety po ciąży. Martyna Wojciechowska w poruszającym wpisie o swoim wyglądzie po ciąży Aleksandra Żebrowska należy do grona gwiazd, które chętnie pokazują jak naprawdę wygląda ich życie i ciało. Żona Michała Żebrowskiego nie wstydzi się publikować zdjęć na których widać m.in. pomarszczony brzuch czy cellulit. Takie podejście zachwyca internautki, które mają dość widoku idealnych mam z idealnym życiem na Instagramie. Ostatnio Aleksandra Żebrowska pokazała, jak jej ciało prezentuje się dwa tygodnie po ciąży. Martyna Wojciechowska zareagowała na jej zdjęcia i przyznała, że jest pod wielkim wrażeniem tego, jak żona aktora normalizuje wygląd kobiet po ciąży. Gwiazda TVN w najnowszym wpisie przyznała, że sama po narodzinach córki nie akceptowała swojego wyglądu. Kiedy urodziłam dziecko, długo nie mogłam zaakceptować tego, jak wyglądam. Nie mogłam uwierzyć, że ciało, które pozwalało mi zdobywać najwyższe góry świata i pokonywać najtrudniejsze rajdy samochodowe tak bardzo się zmieniło. W ciąży czułam się piękna, po porodzie już nie. Nie oglądałam się nago, nie patrzyłam nawet w lustro, nie podobało mi się to, co widzę w jego odbiciu. Ubierałam się wtedy w „namioty”, czyli najbardziej kryjące ubrania, żeby tylko jak najwiecej zasłonić, schować się przed światem. Nie mam z tamtego okresu praktycznie żadnego zdjęcia, na którym miałabym odsłonięty choć kawałek ciała. Zapomniałam, że to ciało...
Martyna Wojciechowska udostępniła zdjęcie Aleksandy Żebrowskiej, która w mediach społecznościowych pokazała, jak wyglądała w ostatnich miesiącach ciąży. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że na zdjęciu pozuje całkowicie nago i nie ma problemu, że na jej udach widać cellulit. To nie wszystko, żona Michała Żebrowskiego potrafi nawet żartować z tego tematu! Martyna Wojciechowska jest pod wrażeniem, że Ola w tak otwarty sposób promuje naturalność w instagramowym świecie i otwarcie pisze: Życie bez filtra, świat bez lukru. Kobiece ciało. Tak właśnie wygląda. Nie zawsze jest idealne ale czy to znaczy, że trzeba tę nieidealność chować, przykrywać i przerabiać? Że nie jest w tej swojej nieidealności piękne? Czy da się znaleźć takie miejsce w świecie social mediów, które jest wolne od nakładania fałszujących rzeczywistość filtrów? Czy jest na to przestrzeń? Martyna Wojciechowska idzie o krok dalej i zastanawia się nad tym czy w mediach społecznościowych jest jeszcze miejsce na naturalność. A co na ten temat sądzą fanki podróżniczki? Zobacz także: Dlaczego Martyna Wojciechowska pół roku po rozstaniu z Przemkiem Kossakowskim nie złożyła pozwu o rozwód? Martyna Wojciechowska udostępniła nagie zdjęcie Aleksandry Żebrowskiej i mówi o akceptacji swojego ciała Martyna Wojciechowska od dawna porusza temat akceptacji i motywuje kobiety, aby realizowały swoje marzenia, a teraz zdecydowała się poprzeć formę w jakiej Aleksandra Żebrowska promuje naturalność w social mediach . Okazje się, że na Instagramie jest miejsce nie tylko dla kobiet, które chcą oglądać tzw. lukrowane zdjęcia, ale również dla tych, które cenią naturalność i nie zamierzają przerabiać swoich zdjęć i takich też nie chcą stale oglądać: Ola Żebrowska pokazuje, że tak! I że NATURALNOŚĆ jest piękna. Bez filtra. - napisała Martyna...
