
Jeszcze w marcu 2019 roku, kiedy Tomasz Sekielski stawał na wadze, pokazywała ona prawie 200 kilogramów, teraz dziennikarz zachwyca wszystkich swoją spektakularną metamorfozą i zdradza, jak udało mu się osiągnąć takie efekty. Co więcej, zdradził również, ile kilogramów udało mu się już pozbyć!
Tomasz Sekielski chudnie w oczach
Najpierw Karolina Szostak, potem Anna Guzik, Aneta Zając, Sylwia Bomba, Agnieszka Kotońska czy BigBoy z „Gogglebox. Przed telewizorem”, a nawet kontrowersyjny reżyser, Patryk Vega… Polskie gwiazdy, chudną na potęgę, ochoczo dzieląc się z fanami kolejnymi postępami swoich morderczych treningów oraz pełnych wyrzeczeń drakońskich diet. Teraz do tego grona dołączył także Tomasz Sekielski, który pomimo pracy w mediach, dotąd stronił od zdradzania światu szczegółów ze swojego prywatnego życia.
Pod koniec stycznia dziennikarz w rozmowie z magazynem „Viva!” pierwszy raz się otworzył i przybliżył fanom kulisy swojej niesamowitej przemiany. Okazuje się, że podobnie do Mateusza „BigBoy’a” Borkowskiego z hitu TTV, Sekielski również poddał się poważnej operacji, podczas której lekarze usunęli mu niemal 4/5 żołądka. Dzięki zabiegowi oraz rezygnacji niezdrowych nawyków żywieniowych udało mu się wtedy pozbyć aż 50 kilogramów. Teraz, niespełna dziewięć miesięcy od szczerego wywiadu na temat swojej tuszy w „Vivie!”, Tomasz Sekielki postanowił pochwalić się, na swoim śledzonym przez prawie 150 tys. instagramowymowym koncie, nie tylko treściami promującymi jego nowe projekty zawodowe, ale też zdjęciem ukazującym jego znaczną utratę wagi. Ta fotografia wprawiła jego fanów w osłupienie.
Pan Tomaszek młodzieniaszek chudziaczek.
Super pan wygląda, gratulacje.
Tomek, to naprawdę ty? - pisali internauci
Co więcej, dziennikarz odpowiadając na jedno z pytań fanów zdradził, że jak dotąd udało mu się schudnąć aż 72 kilogramy. Warto jednak dodać, że głównym powodem, dla którego Sekielski zdecydował się na zmiany, wcale nie była jego aparycja, lecz zły stan zdrowia.
Wziąłem się za siebie. Był moment, że ważyłem blisko 200 kg, miałem poważne problemy zdrowotne. Ponieważ żadna dieta nie dawała rezultatu i przez otyłość nie byłem w stanie się ruszać, padła decyzja, że nastąpi resekcja żołądka. To był przełomowy moment dla mnie. Chcę powiedzieć, że resekcja żołądka to nie jest zabieg kosmetyczny. To poważny zabieg, nie kosmetyka. Nie robi się tego, żeby ładnie wyglądać, tylko żeby żyć - wyznał w jednym z wywiadów Sekielki.
My jesteśmy pod ogromnym wrażeniem metamorfozy Tomasza Sekielkskiego i życzymy mu wiele wytrwałości.