
Nie wszystkie dzieci będą mogły wrócić do szkół 1 września! Zakazy Ministerstwa Edukacji Narodowej są jasne
Od 1 września uczniowie wracają do nauki stacjonarnej w szkołach - ogłosił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Jego decyzja wzbudza ogromne kontrowersje - zdaniem ekspertów, powrót do szkół może spowodować ogromny wzrost zakażeń. MEN wprowadził oczywiście ograniczenia, by temu zapobiec i wyliczył przypadki, kiedy uczniowie nie mogą wrócić do szkoły. Jakie to sytuacje?
Kiedy dziecko nie może pójść do szkoły?
Spis wszystkich zakazów i zasad dla dzieci znajdziemy na stronie MEN. Są tam sytuacje oczywiste - kiedy szkoła znajduje się w powiecie, który zostanie ogłoszony "czerwonym" - wszyscy uczniowie automatycznie przechodzą na naukę zdalną. Do szkoły nie mogą też chodzić dzieci, których rodzice są na kwarantannie - jeśli ktoś z osób mieszkających w domu z dzieckiem zostanie skierowany na kwarantannę - uczeń nie ma prawa stawić się w szkole.
Rodzice nie powinni tez wysyłać do szkoły dziecka z objawami choroby - gorączką, kaszlem, katarem. Brzmi logicznie? Z doświadczenia wiadomo jednak, że część rodziców bagatelizuje objawy przeziębienia i zimą połowa uczniów przychodzi do szkoły z katarem. Czy nauczyciel ma wtedy prawo odesłać dziecko do domu?
Według MEN decyzję podejmuje nauczyciel lub dyrektor:
Jeżeli pracownik szkoły zaobserwuje u ucznia objawy, które mogą sugerować chorobę zakaźną, w tym kaszel, temperaturę wskazującą na stan podgorączkowy lub gorączkę, powinien odizolować ucznia w odrębnym pomieszczeniu lub wyznaczonym miejscu, zapewniając minimum 2 m odległości od innych osób. Następnie powinien on niezwłocznie powiadomić rodziców o konieczności pilnego odebrania ucznia ze szkoły.
Pojawia się oczywiście pytanie, jaka temperatura jest dla nauczyciela sygnałem, że dzieje się coś złego. Czy poranne 37,2 °C powinno być dla rodzica jednoznaczna z tym, że dziecko musi zostać w domu? Według MEN granicą jest 38 °C:
W zależności od metody pomiaru różne wartości temperatury ciała uznawane są za temperaturę prawidłową i podwyższoną. Za prawidłową temperaturę ciała uznaje się wartość 36,6-37,0°C. Temperatura ciała w granicach ok. 37,2-37,5°C stopni może mieć różne przyczyny, np. związane z problemami metabolicznymi, stresem, wysiłkiem fizycznym. Za stan podgorączkowy uznaje się temperaturę przekraczającą zwykła temperaturę ciała, ale nie wyższą niż 38°C. Za gorączkę uznaje się temperaturę ciała 38°C oraz wyższą.
Dokładność pomiaru przy użyciu termometru bezdotykowego jest mniejsza. Na odczyt mają wpływ warunki środowiskowe (temperatura otoczenia, wiatr, przeciąg), temperatura urządzenia, sposób przeprowadzenia pomiaru (miejsce, odległość), skóra badanego (powinna być sucha).
Przepisy w sprawie ograniczeń podczas pandemii wskazują temperaturę 38,0°C jako kryterium niewpuszczenia pasażera na lotnisko/pokład samolotu.
MEN podkreśliło, że kwarantanną nie są objęte dzieci, które tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego wróciły z wakacji poza granicami Polski. Nawet te, które były w krajach, gdzie rośnie liczba zakażeń - mogą przyjść do szkoły.
Strajk w sprawie powrotu do szkół
Decyzja o powrocie do szkół 1 września budzi ogromne kontrowersje. Z jednej strony pojawiają się informacje, że nauczyciele chcą strajkować, bojąc się o swoje zdrowie. Z drugiej - wiele osób domaga się przywrócenia nauki w szkołach bez żadnych ograniczeń. W najbliższa sobotę odbędzie się manifestacja pod Ministerstwem Edukacji Narodowej pod hasłem Ogólnopolski Strajk "Dzieci do Szkół". Jego organizatorzy chcą zbierać podpisy pod petycja do ministra Piontkowskiego, by znieść wszelkie obostrzenia w szkołach i by nauka toczyła się tak, jakby pandemii nie było.
A Wy co myślicie o obostrzeniach?