Reklama

Sophia Loren to jedna z największych gwiazd światowego kina, której niezwykła kariera pełna jest przełomowych momentów. Jednym z nich było zdobycie Oscara w 1962 roku za rolę w filmie „Matka i córka”. Jednak decyzja aktorki o nieuczestniczeniu w ceremonii wręczenia nagród wstrząsnęła Hollywood. Dlaczego Loren postanowiła pozostać w Rzymie i jak wyglądała jej noc triumfu? Oto kulisy tej niezwykłej historii.

Reklama

Oscar za rolę w filmie "Matka i córka"

Sophia Loren otrzymała Oscara za najlepszą rolę kobiecą w filmie "Matka i córka" (oryg. "Two Women") w reżyserii Vittorio De Siki. Było to pierwsze w historii wyróżnienie dla aktora występującego w filmie nieanglojęzycznym. Rola Cesiry, kobiety walczącej o przetrwanie podczas II wojny światowej, przyniosła Loren uznanie krytyków i publiczności. Decyzja Akademii Filmowej była przełomem dla światowego kina, otwierając drogę dla innych aktorów spoza Hollywood.

Dlaczego Sophia Loren nie pojawiła się na Oscarach?

Mimo historycznej nominacji, Sophia Loren nie pojawiła się na gali Oscarów. Aktorka spędziła ten wieczór w swoim mieszkaniu w Rzymie, na Piazza d'Aracoeli, u boku swojego męża Carlo Pontiego. Powód? W swojej autobiografii z 2014 roku Loren wyznała, że czuła się przytłoczona emocjami i obawiała się, że podczas ceremonii mogłaby zemdleć z wrażenia. Jej niepewność sprawiła, że postanowiła śledzić wydarzenia z daleka.

Podczas gdy w Hollywood odczytywano jej nazwisko jako zwyciężczyni, Sophia Loren przeżywała ten moment samotnie w swoim mieszkaniu. Oscary w tamtych czasach nie były transmitowane na żywo we Włoszech, więc aktorka musiała czekać na telefon z informacją o wyniku. Emocje sięgały zenitu, a każda minuta była pełna napięcia.

Pierwszą osobą, która przekazała Loren wiadomość o jej zwycięstwie, był hollywoodzki gwiazdor Cary Grant. Aktor, który był jej bliskim przyjacielem, zadzwonił do niej prosto z gali Oscarów, by osobiście pogratulować jej sukcesu. To właśnie dzięki niemu Sophia Loren dowiedziała się, że zdobyła najbardziej prestiżową nagrodę w branży filmowej. Radość i niedowierzanie mieszały się z żalem, że nie mogła osobiście odebrać statuetki.

Dziedzictwo Sophii Loren: wpływ na przyszłe pokolenia aktorek

Nagroda Akademii Filmowej z 1962 roku nie tylko ugruntowała pozycję Sophii Loren jako międzynarodowej gwiazdy, ale także utorowała drogę dla innych aktorów występujących w filmach nieanglojęzycznych. Jej triumf stał się inspiracją dla kolejnych pokoleń aktorek, udowadniając, że talent nie zna granic językowych ani kulturowych.

Reklama

Sophia Loren po latach wróciła na scenę Oscarów i wielokrotnie była honorowana za swój dorobek filmowy. Jednak noc 1962 roku pozostaje jedną z najbardziej niezwykłych i tajemniczych w historii tej prestiżowej nagrody.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane