Natalia Siwiec wciąż może liczyć na wiele intratnych propozycji współprac od znanych marek. Okazuje się jednak, że kryzys dotknął także i ją. Zapytana o inflację celebrytka przyznała, że dostrzega nagły wzrost cen.
Natalia Siwiec przez lata swojej obecności w show-biznesie miała szansę zainkasować kwoty, o których wiele z nas może jedynie pomarzyć. Pierwsze duże pieniądze zarobiła na modelingu, o czym niedawno wspominała na Instagramie.
Dopóki nie zaczęłam pozować do zdjęć, nie miałam pieniędzy. Modeling dawał mi tyle pieniędzy, że pozwalał mi na spoko życie
Wtedy Internautki zapytały o to, czy życie w luksusie coś zmienia. Natalia odpowiedziała, że dobra materialne nie wpływają na jej samopoczucie.
Pokazała mi to pierwsza torebka Hermes, nic nie zmieniła w moim życiu i nie sprawiła, że byłam bardziej szczęśliwa. Najbardziej się cieszę np. z tego, jak odnoszę moje prywatne sukcesy.
Już w 2021 roku w sieci mówiło się o tym, że to właśnie Natalia Siwiec jest tą influencerką, która na polskim rynku inkasuje najwięcej. Choć dokładnych stawek nikt nie podaje, mowa tu o kilkudziesięciu tysiącach złotych na przykład na post na Instagramie. Mimo sporych zarobków także i celebrytka dostrzega problem inflacji i wzrostu cen.
Myśle, że każdy to odczuwa. Wszystko jest szokiem, idę do sklepu, patrzę na cenę i zastanawiam się "To tyle kosztowało? Wow! Jak drogo" - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Natalia dostrzegła także fakt, że jest to problem światowy, który nie dotyka wcale wyłącznie Polski, a prawa ekonomii są nieubłagane. Co w związku z tym robi Influencerka?
Na pewno gdzieś inaczej planujemy swoje wydatki, zastanawiamy się co i jak. Wszystkie inwestycje bardziej rozważamy. Więcej myślenia i kombinacji.
Zobacz także: Ten podkład kryjący Natalia Siwiec stosuje w Meksyku - ma SPF50 i jest leciutki
Dlatego żeby chronić się przed inflacją, celebrytka inwestuje w nieruchomości na całym świecie.
Zawsze inwestujemy w nieruchomości. Prawie kupiliśmy jeszcze jedno mieszkanie w Meksyku, ale stwierdziliśmy, że nie, Meksyk już mamy, to może Bali. To jest jeszcze odległa sprawa.
Weźmiecie przykład z Natalii Siwiec w tych trudnych czasach?
Natalia Siwiec już wiele razy zdradzała swoim fanom, w jaki sposób dba o swoją nienaganną sylwetkę. Okazuje się jednak, że zdrowie nawyki przyszły z czasem. Był okres w którym celebrytka ważyła nieco więcej niż obecnie i jak jednak twierdzi, wówczas czuła się koszmarnie. Jaką wagę osiągnęła? Natalia Siwiec i jej największa waga Nie jest tajemnica, że w świecie show-biznesu niezwykle ważny jest nienaganny wizerunek. Doskonale o tym wie Natalia Siwiec , na którą lata temu zwrócono uwagę właśnie za sprawą jej nieprzeciętnej aparycji. Jakiś czas temu Natalia Siwiec zdradziła swój sposób na młodzieńczą cerę . Jednak poza nieskazitelną skórę uwagę zwraca także coś innego - idealna sylwetka celebrytki. Już niejednokrotnie Natalia Siwiec zdradzała sekret swojej figury . Tymczasem jednak okazuje się, że Natalia Siwiec nie zawsze była zachwycona swoją wagą. Podczas ostatniej sesji pytań i odpowiedzi jedna z fanek zapytała o najwyższą wagę celebrytki: - Ile najwięcej ważyłaś? Jak się wtedy czułaś? Natalia Siwiec szczerze odpowiedziała i zaskoczyła swoim wyznaniem. Okazuje się bowiem, że modelka ważyła zaledwie 54 kilogramy i właśnie z taką wagą czuła się "koszmarnie"! - 54 kg i ja czułam się koszmarnie, prawdopodobnie również ze względu na moją dietę, która składała się głównie z pustych węglowodanów czyli: słodycze, białe bułki, pszenne makarony. Dawałam czadu z witaniem dnia po przebudzeniu z połową paczki ptasiego mleczka (jeszcze z zamkniętymi oczami w łóżku) Zobacz także: Natalia Siwiec w zwiewnej sukience na lato z sieciówkowej wyprzedaży! Nosi ją w Meksyku Natalia Siwiec nie ukrywa, że teraz w swojej diecie kieruje się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem. Odkąd na dobre rozstała się z taką ilością węglowodanów, zdecydowanie bliższe jej sercu są zdrowsze przekąski na...
Natalia Siwiec podczas relacji na InstaStories zaskoczyła swoich fanów. Piękna modelka pokazała bowiem, jak jej córka spędza czas podczas pobytu w Meksyku. Okazuje się, że Mariusz Raduszewski zabrał dziewczynkę na masaż do SPA. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Mia ma dopiero 4 latka! W sieci pojawiło się zdjęcie z wizyty córki Natalii Siwiec w SPA. Córka Natalii Siwiec na masażu Natalia Siwiec razem z rodziną już od kilku miesięcy mieszka w Meksyku. Modelka, o której zrobiło się głośno podczas mistrzostw EURO 2012, razem z mężem kupili wielki dom w Tulum i to właśnie tam spędzają teraz każdą chwilę. Ostatnio Natalia Siwiec musiała wrócić na kilka dni do Polski, a podczas nieobecności w Meksyku pokazała, gdzie jej ukochany zabrał ich córeczkę. Okazuje się, że mała Mia była na profesjonalnym masażu! Dziewczynka ma zaledwie cztery latka. - Pierwsza wizyta w spa w życiu- napisał Mariusz Raduszewski, a Natalia Siwiec udostępniła jego relację. Zobacz także: Natalia Siwiec mówi, że jej córka nie choruje. I twierdzi, że to dzięki metodzie poznanej w Brazylii Mia wyglądała na zachwyconą wizytą w spa! Jak widać, podczas pobytu w Meksyku szczęśliwi rodzice rozpieszczają swoją pociechę. Zwróćcie również uwagę na szaloną fryzurę dziewczynki. 4-letnia Mia nosi teraz długie kolorowe warkoczyki na swojej głowie. Zabrałybyście swoje małe dzieci na masaż do SPA? A może Waszym zdaniem 4 lata to jednak za wcześnie na tego typu wyjścia? Zobacz także: Natalia Siwiec też nosi legginsy Oceans Apart za ponad 200 zł. W Sinsay za 13 zł znaleźliśmy niemal identyczne Wyświetl ten post na Instagramie ...
Choć kursująca między Meksykiem a Polską Natalia Siwiec nie udziela się już regularnie w show-biznesie - ostatnio wręcz się od niego odcina - to nadal wywołuje spore zainteresowanie w mediach społecznościowych. Jej Instagram obserwuje ponad 1,3 miliona użytkowników. Jak to w sieci bywa, nie wszystkim podoba się styl życia gwiazdy. Ostatnio została oskarżona przez jedną z internautek o promowanie niezdrowych nawyków. Celebrytka odpowiedziała z dużym spokojem. Natalia Siwiec odpowiada oburzonej internautce: "Ja nie zacznę więcej jeść" Na Instagramie Natalii Siwiec nie brakuje odważnych zdjęć. Gwiazda chętnie pozuje w bieliźnie oraz bikini, pokazując bardzo szczupłą sylwetkę. Według niektórych internautek zbyt szczupłą. Pod jednym z ostatnich zdjęć, na którym celebrytka jest w stroju kąpielowym, internautka stwierdziła, że nie wygląda zbyt zdrowo. Zobacz także: Natalia Siwiec inaczej planuje wydatki przez inflację: "Jeszcze jedno mieszkanie w Meksyku..." Fanka zostawiła pod wpisem obszerny komentarz, w którym napisała, że Natalia Siwiec promuje "chorą chudość", co skutkuje spadkiem samooceny kobiet w mediach społecznościowych. Autorka przyznała, że oglądając zdjęcia celebrytki, tylko nabiera kompleksów. Promowanie chudości, chorej chudości - to dla mnie jest nie tak. (...), patrząc na każdą kość przykrytą skórą bez grama tłuszczu, wpadam tylko w żałość i kompleksy. Ważę 70 kg, pani pewnie 40, mamy pewnie podobny wzrost - czytamy w komentarzu. Internautka dodała, że Natalia Siwiec ze zdjęcia na zdjęcie jest coraz szczuplejsza, co także jest powodem do obaw. Poszła dalej i zasugerowała, że duża część polskich influencerek promuje zakrzywiony obraz kobiecego ciała, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Teraz pytanie, czy ja jestem gruba, czy pani po prostu promuje chorą chudość, bo każde pani...
Zdjęcia Natalii Siwiec z córka na Instagramie na ogół wzbudzają same zachwyty. Ale ich ostatnia fotka spotkała się z ostrą krytyką. Jaką wpadkę zaliczyła celebrytka? Internautom nie spodobał się widok Mii tulącej się do odkrytej pachwiny mamy . Czy Natalia Siwiec rzeczywiście przekroczyła granice dobrego smaku? Gwiazda ma dość liberalne podejście do wychowywania córki - pozwala jej na przykład myć twarz w bidecie . Wiele osób zaskoczyło także niekonwencjonalne leczenie kataru i Mii. Gwiazda naklejała dziecku na czoło plastry do kinesiotapingu . Czy zdjęcie, które wywołało oburzenie internautów jest naprawdę tak niesmaczne? Natalia Siwiec w skąpym bikini Chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że Natalia Siwiec ponownie odpoczywa na wakacjach . Tym razem ona, jej partner i córeczka Mia wybrali się do Casa Malca położonego w Tulum, w Meksyku. Na Instagramowym profilu Siwiec jest mnóstwo jej roznegliżowanych zdjęć z kolejnych wakacji. Bardzo często pozuje na nich z córeczką, co wielokrotnie było tematem do długich dyskusji. Nie inaczej jest właśnie tym razem. Internauci ponownie postanowili zareagować na dość niesmaczną w ich mniemaniu fotografię . Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez N tH (@nataliasiwiec.official) Sty 19, 2020 o 9:34 PST Przyglądając się zdjęciom, łatwo można zauważyć, że Natalia ma na sobie bikini wykonane na szydełku . W dodatku materiał jest dość mocno wykrojony. Sploty wykonano z dość grubych oczek, więc możecie się tylko domyślić, że dwuczęściowy kostium kąpielowy tak naprawdę więcej odkrywa niż zakrywa. Między jej nogami stoi malutka Mia. Wzburzenie wywołała dość mocno odsłonięta pachwina celebrytki, którą natychmiast zauważyli internauci. - Niesmacznie to zdjęcie wygląda. - Odważny ten strój. - To już...
