Reklama

Martyna Kupczyk, architektka znana z "Naszego nowego domu" opublikowała na InstaStories krótki apel do publiczności. O tym, że nagrywanie kolejnych odcinków jest coraz trudniejsze, poinformował też Wiesław Nowobilski, kierownik budowy. Zobaczcie, o co chodzi.

Reklama

"Nasz nowy dom": Martyna Kupczyk prosi o zgłaszanie się chętnych do programu

O "Naszym nowym domu" od kilku tygodni jest bardzo głośno. Przede wszystkim z uwagi na nieoczekiwane zwolnienie Katarzyny Dowbor, która przez dekadę pełniła honory gospodyni show, zaskarbiając sobie ogromną sympatię widzów. Ostatnio głośno było też o pominięciu dziennikarki podczas gali TeleKamer - telewizyjnej gwieździe nie podziękowano ze sceny, mimo że nagrodę przyznano za odcinki realizowane z jej udziałem. Nowe zostaną wyemitowane dopiero jesienią, już z nową prowadzącą, Elżbietą Romanowską. I to właśnie z nadchodzącą edycją programu o generalnych remontach jest problem - Martyna Kupczyk ujawniła, że... brakuje chętnych do udziału w show:

- Rozpoczęliśmy kolejny sezon, już remontujemy, ale tych rodzin zgłasza się do nas niewiele. Więc jeśli znacie kogoś, kto żyje w złych warunkach, a my możemy pomóc, to zgłaszajcie taką rodzinę, porozmawiajcie z nimi. Niech do nas napiszą - poprosiła na Instagramie.
East News/Tomasz Żukowski

Zobacz także: Katarzyna Dowbor w pierwszym wywiadzie po zwolnieniu z Polsatu: "Poczułam się upokorzona"

Martyna Kupczyk przypomniała, że udział w programie jest darmowy, a potrzebujące rodziny nie płacą za remonty, dlatego zachęca do zgłoszeń i podkreśla, że nie należy się bać opłat związanych z uczestnictwem. Wszystkie koszty pokrywają produkcja i sponsorzy.

East News/Tomasz Żukowski

Zobacz także: "Nasz nowy dom": Elżbieta Romanowska ostro odpowiada hejterom. "Ktoś was ewidentnie źle wychował"

Temat problemów jakie piętrzą się wokół programu poruszył też Wiesław Nowobilski w rozmowie z JastrząbPost.pl:

- To są duże pieniądze, tym bardziej że teraz koszty materiałów idą bardzo do góry. Każdy odcinek, który jest nowy, to są większe koszty. Wszystko wynika z cen materiałów

Kierownik budowy wyjaśnił, że winę za ten stan należy przypisać galopującej inflacji. Doprecyzował, że nie oznacza to, że podczas remontów używa się najtańszych materiałów, ale budowlańcy muszą ograniczać się do niezbędnego minimum. Zdjęcia do kolejnego sezonu już ruszyły, a nowa prowadząca, Elżbieta Romanowska zaczęła już pracę na planie.

Reklama

A co wy na to? Czekacie na kolejną odsłonę "Naszego nowego domu"?

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane

Loading...