Reklama

Amerykański "proces dekady" między Amber Heard i Johnnym Deppem trwa już czwarty tydzień. Wreszcie głos zajęła była żona gwiazdy znanej z "Piratów z Karaibów". Podczas zeznań aktorka była wyraźnie roztrzęsiona i przestała panować nad emocjami. Płacząc, Amber Heard, którą Johnny Depp oskarżył o zniesławienie, opowiedziała z drastycznymi szczegółami o scenach przemocy, jakie działy się w jej domu. Jej zeznania okazały się naprawdę szokujące. Ujawniła, że Johnny Depp miał ją bić, zgwałcić za pomocą szklanej butelki, a także złamać nos!

Reklama

Amber Heard opowiedziała o najgorszych rzeczach, jakie zrobił jej Johnny Depp

Przyszedł czas na zeznania Amber Heard w "procesie dekady", który wytoczył jej Johnny Depp. Po tym, co ujawniono dotychczas, widzowie mogli się domyślać, że aktorka opowie o skandalicznych sytuacjach, jakich miała doświadczyć, żyjąc z byłym już mężem. Nikt jednak się nie spodziewał, że zarzuty okażą się aż tak poważne i oburzające. Amber Heard potwierdziła, że Johnny Depp miał ją zgwałcić przy użyciu butelki. A to dopiero początek.

Zobacz także: Ujawniono skandaliczne wiadomości Johnny'ego Deppa o Amber Heard! Pisał o jej "zwłokach"

Pool EPA/Associated Press/East News

Amber Heard, od której Johnny Depp domaga się 50 milionów dolarów zadośćuczynienia za zniszczenie jego reputacji, przyznała, że do napaści seksualnej miało dojść w marcu 2015 roku. Para mieszkała wówczas w Australii, w domu, który został wynajęty podczas kręcenia piątej części "Piratów z Karaibów". W pewnym momencie aktor miał zacząć na nią krzyczeć i rzucać butelkami. Po chwili rzucił ją na blat i zaczął dusić.

Uderzyłam głową w tył baru i nie mogłam oddychać. Pamiętam, jak próbowałam wstać i powiedzieć mu, że naprawdę mnie krzywdzi. Nie mogłam złapać oddechu. Nie mogłam do niego dotrzeć. Nie mogłam wstać - mówiła ze łzami w oczach.
Pool EPA/Associated Press/East News

Później Johnny Depp miał wziąć butelkę i posłużyć się nią podczas napaści seksualnej. Amber Heard twierdzi, że początkowo była w tak wielkim szoku, że nie miała pojęcia, co się dzieje. Gdy doszło do niej, co robi jej ówczesny partner, modliła się, żeby butelka nie była potłuczona.

Następną rzeczą, jaką pamiętam, to że byłam pochylona do tyłu na barze, wpatrywałam się w niebieskie światło. Moje plecy leżały na blacie. Myślałem, że mnie bije. Poczułam ten nacisk na moją kość łonową i poczułam, jak porusza się jego ręka. Wyglądało na to, że mnie bił - wyjaśniła Amber Heard.
SAMUEL CORUM/AFP/East News

Aktorka przyznała, że nie pamięta, jak skończyła się ta scena przemocy. Po jakimś czasie uświadomiła sobie, że jest w łazience. Przez długi czas żona Johnny'ego Deppa wymiotowała. Na podłodze dostrzegła też krew. Dodała, że aktor miał być wówczas pod wpływem narkotyków, do czego sam miał się jej przyznać przed aktem przemocy.

Do awantur miało dochodzić przez kolejne dni. Podczas jednej z nich Johnny Depp miał dusić swoją partnerkę na stole do tenisa stołowego. Aktor też groził, że "wyrzeźbi jej twarz", trzymając potłuczoną butelkę. Innego poranka znalazła na ścianach i lustrach napisy, które Johnny Depp miał namalować własną krwią. Amber Heard podczas składania zeznań przyznała, że ma problem z tym, by w odpowiedniej kolejności odtworzyć te wszystkie, potworne zdarzenia.

Pool AFP/Associated Press/East News

Była żona Johnny'ego Deppa zdradziła, że kilka razy bała się, że umrze. Aktor miał wyrywać jej włosy z głowy, a także bić ją po głowie. Przy tym bardzo często miał grozić jej śmiercią, powtarzać, że jej nienawidzi i nazywać "dzi*ką".

Amber Heard opowiedziała o złamanym nosie i incydencie w samolocie

W trakcie zeznań Amber Heard opowiedziała także o skandalicznej sytuacji, do której doszło po Met Gali w 2014 roku. Gdy para wróciła do hotelowego pokoju po zakończeniu modowych Oscarów w Nowym Jorku, Johnny Depp miał wpaść w złość. Aktor oskarżył swoją partnerkę o flirtowanie z innymi. Wówczas ponownie doszło do głośnej awantury.

East NewsPool AFP/Associated Press/East News
Pamiętam, od czego się zaczęło. Oskarżał mnie o flirtowanie i tak zaczęła się kłótnia, że flirtowałam podczas tego wydarzenia z inną kobietą. Wróciliśmy do pokoju hotelowego, a Johnny popchnął mnie i złapał w okolice obojczyka, pod szyją. W tym momencie, kiedy byliśmy jeszcze w salonie, odepchnęłam go - powiedziała Amber Heard.

Johnny Depp miał rzucać butelkami po hotelowym pokoju. Wreszcie miał rzucić się na Amber Heard i uderzyć ją tak mocno, że złamał jej nos. Aktorka zaraz po napaści zrobiła zdjęcia obrzęku i wysłała je swojej przyjaciółce.

Pool AFP/Associated Press/East News

Do kolejnego upokarzającego i bulwersującego incydentu miało dojść kilka lat temu na pokładzie samolotu. Johnny Depp wpadł w furię, gdy dowiedział się, że Amber Heard pracuje nad jednym projektem z Jamesem Franco. Depp już od dłuższego czasu był zazdrosny o aktora i podejrzewał, że Amber Heard ma z nim romans. Zaczęło się od wyzwisk.

Nazwał mnie puszczalską, nazwał mnie dz**ką - to się działo z ochroną i jego asystentami w samolocie. Powoli wstałam, a on zaczyna rzucać we mnie różnymi rzeczami. Kostkami lodu, naczyniami. Nazwał mnie żenującą. Czułam, jakby w jego oczach była czerń, nawet nie czułam, że to on - ujawniła Heard.
Pool AFP/Associated Press/East News
Poczułam but na plecach. Po prostu kopnął mnie w plecy. Upadłam na podłogę i miałam wrażenie, że przez długi czas patrzę na podłogę samolotu. Nikt nic nie mówił - dodała.

Zobacz także: Szokujące szczegóły procesu Johnny'ego Deppa i Amber Heard! "Trzy dni pełne przemocy..."

Reklama

Myślicie, że po zakończeniu procesu już nikt nie zaproponuje pracy Johnny'emu Deppowi? Obrona gwiazdy stwierdziła, że Amber Heard manipuluje zeznaniami. Prawnicy aktora w najbliższym czasie mają przedstawić dowody na to, że jego była żona kłamie.

SAMUEL CORUM/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane

Loading...