
Salony z promocyjnym botoksem na obrzeżach miasta z zapisami tylko przez telefon, powiększanie ust w twoim lokalnym gabinecie kosmetycznym, lekarze objeżdżający salony i ośrodki SPA z walizeczką pełną botoksu i kwasu hialuronowego... Znacie to? Wszystko to stało się codziennością w dużych miastach, gdzie pogoń za wieczną młodością jest szczególnie widoczna. Co gorsza, dzięki telewizji do użycia weszło angielskie określenie "botox party", sugerujące, że przeciwzmarszczkowe zastrzyki można wykonywać w domu, w swobodnej atmosferze...
Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Po pierwsze zabiegi medycyny estetycznej powinny być wykonywane tylko w klinice, w sterylnym pomieszczeniu, a po drugie wykonywać je powinien lekarz. Nie kosmetyczka, nie pielęgniarka, a lekarz, który ukończył nie tylko 6 lat studiów medycznych, ale i dodatkowe kursy z zakresu medycyny estetycznej. Choć polskie prawo wyraźnie reguluje dystrybucję wyrobów medycznych (w tym botoksu i wypełniaczy), nie istnieje powszechny system kontroli zakładów wykonujących takie zabiegi.

"Newsweek" pisał o problemie już w 2013 r., ale od tego czasu sytuacja na rynku się nie zmieniła, a wręcz pogorszyła, bo popularność medycyny estetycznej tylko rośnie. Stanowisko zajęło już Polskie Towarzystwo Dermatologiczne:
Przypomnieć należy, że wykonywanie zabiegów z zakresu dermatologii i medycyny estetycznej z użyciem głę bokich peelingów, mezoterapii igłowej, stosowanie wypełniaczy, toksyny botulinowej, osocza bogatopłytkowego, nici liftingujących, krioterapii, elektroterapii i laseroterapii (z wyjątkiem laserówbiostymulujących i niskoenergetycznych) to świadczenia medyczne (zabiegi lekarskie), a nie kosmetyczne - czytamy w w oficjalnym oświadczeniu.
Czemu mogą grozić nieprawidłowo wykonane zabiegi? Na liście powikłań jest np. porażenie nerwu, ślepota, martwica tkanek oraz trwałe oszpecenie. W Polsce nie brakuje udokumentowanych przypadków pacjentek, które musiały poddać się chirurgicznemu wycięciu zmian po nieprawidłowo przeprowadzanych zabiegach, jednak niechętnie dzielą się one zdjęciami z terapii. Odwagę miała za to 45-letnia Amerykanka Carol Bryan, która pokazała w internecie efekty reakcji alergicznej na nieprawidłowo dobrane wypełniacze. Na jakiś czas straciła wzrok, niestety uszczerbek na urodzie okazał się bardziej trwały.
A woman left scarred & disfigured by silicone injections shares her cautionary tale. https://t.co/AlmiByevghpic.twitter.com/Y4YmXKBxZ0
— The Doctors (@TheDoctors) 18 stycznia 2017
Jeśli zastanawiacie się nad jakimś zabiegiem, specjaliści z warszawskiej kliniki Estell przygotowali "10 przykazań", które pomogą wam zadbać o swoje zdrowie i bezpieczeństwo przy poprawianiu urody:
10 złotych zasad bezpiecznego korzystania z medycyny estetycznej wg Estell
- Wybierz sprawdzoną i renomowaną klinikę, opierając się na różnych źródłach i wiarygodnych opiniach.
- Zabiegi medyczne takie jak m.in. podanie toksyny botulinowej lub kwasu hialuronowego wykonuj zawsze u lekarza.
- Pamiętaj, że każdy profesjonalny zabieg poprzedza konsultacja medyczna.
- Podczas konsultacji medycznej lekarz musi Ci opisać przebieg zabiegu, proces rekonwalescencji, przeciwwskazania, możliwe powikłania oraz odpowiedzieć na każde Twoje pytanie.
- Pytaj lekarza o wszystko i oczekuj zrozumiałych odpowiedzi. Nie bój się pytać przed, w trakcie lub po zabiegu.
- Powiedz lekarzowi o wszystkich zabiegach, jakim się wcześniej poddałaś oraz o lekach jakie przyjmujesz.
- Jeśli zaczniesz mieć wątpliwości daj sobie czas, by to przemyśleć, pytaj tak długo,
aż rozwiejesz wszystkie wątpliwości. - Dowiedz się jakim preparatem lub urządzeniem będzie wykonany zabieg. Sprawdź termin ważności preparatu i czy jest fabrycznie zamknięty. Jeden preparat podaje się jednemu pacjentowi.
- Rozmawiaj z lekarzem o realnych efektach zabiegów. Pytaj jakie są możliwości osiągnięcia Twojego wymarzonego celu biorąc pod uwagę uwarunkowania biologiczne i możliwości medycyny estetycznej.
- Traktuj medycynę estetyczną jako jeden z wielu sposobów dbania o zdrowy styl życia i urodę, pamiętając o tym, by zabiegi wykonywać w profesjonalnym miejscu przez wykwalifikowanego lekarza.
Zdj. iStock