Mural z Anną Przybylską wywołał burzę w sieci. Już został zmieniony. Fani: „jest jeszcze gorzej”
W Gdańsku Wrzeszczu pojawił się mural upamiętniający Annę Przybylsk, na artystę spadła lawina krytyki. „Wyszło okropnie!” - grzmieli internauci. Teraz nieudana podobizna aktorki została już poprawiona. Jest lepiej?
Anna Przybylska była jedną z najbardziej lubianych aktorek polskiego kina, nic więc dziwnego, że ciężka choroba i nagła śmierć artystki wstrząsnęła milionami jej fanów. Mimo, że od tego czasu minęło już niemal siedem lat, to wszelkie wiadomości związane z chorobą i życiem prywatnym ciemnookiej piękności nadal budzą ogromne zainteresowanie. By upamiętnić pochodzącą z Trójmiasta aktorkę, znany artysta Piotr Jaworski „TUSE”, absolwent gdańskiego wydziału Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych, który ma na koncie już wiele wizerunków gwiazd, postanowił stworzyć mural z podobizną Przybylskiej, który wykonał na jednym z budynków w Gdańsku Wrzeszczu. Niestety, według internautów streetartowy malarz niedostatecznie odwzorował piękno Anny Przybylskiej. Fala hejtu, jaka wylała się na „TUSE” sprawiła, że Jaworski postanowił poprawić swoje dzieło. Sprawdźcie, jak teraz wygląda.
Artysta poprawia nieudany mural z podobizną Anny Przybylskiej
Gdy na instagramowym profilu Jarosława Bieniuka pojawiła się relacja z jego spaceru po gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz, fani Anny Przybylskiej zamarli. Sportowiec udał się bowiem na osiedle przy ulicy Partyzantów 24 , gdzie powstał mural upamiętniający jego zmarłą ukochaną. Jako pierwsza wizerunek Anny Przybylskiej na muralu pokazała w sieci Agnieszka Kubera, siostra zmarłej na raka trzustki Anny Przybylskiej. I choć wielu internautów było wzruszonych tak pięknym gestem streetartowego malarza, Piotra Jaworskiego „TUSE”, to w sieci nie zabrakło też gorzkich słów krytyki.
Co ona taka napuchnięta? Ona taka pyza chyba nie była. Nie wiem jak można zepsuć tak piękna osobę jaką była Ania. Taka piękna kobieta, ale tu to niestety kompletnie nie ona – grzmieli fani.
Twórca muralu przyjął krytykę i jak sam przyznał, postanowił nieco skorygować swoje dzieło.
Malowałem Anię ze zdjęcia, 15 godzin w deszczu, w nocy. Zabrakło mi pół godziny. Mural wymaga krótkiej korekty. Dziękuję internautom za konstruktywną krytykę – przyznaje „TUSE” w rozmowie z Wirtualną Polską.
Artysta powiększył oczy Anny Przybylskiej, wygładził zmarszczki, które wcześniej namalował, poprawił też szyję i nieco wysmuklił owal twarzy aktorki. Jednak pomimo, że mural został poprawiony, to nadal wielu internautów uważa, że nie niewystarczająco oddaje piękno zmarłej aktorki.
Sama nie wiem, czy lepiej, czy wręcz gorzej... Jest jeszcze gorzej... :( Cóż, jak widać wyjątkowa uroda jest nie do odtworzenia i można tylko zepsuć. Choć szanuję pomysł i chęci. Chyba trochę lepiej, ale ciągle jakoś to straszne - piszą internauci.
Co sądzicie o tym muralu po korekcie?
Tuse poprawił dziś swój mural Anny Przybylskiej we Wrzeszczu. Po prawej wersja uchwycona przed chwilą. — Rafał Mrowicki (@MrowickiRafal) May 10, 2021