Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska zaistnieli w show biznesie dzięki kontrowersyjnemu show Polsatu z udziałem atrakcyjnych singli, którzy odcięci od świata, walczyli o sławę, miłość i pieniądze. Para, dzięki sprytowi, zbliżonym oczekiwaniom względem związku, aż w końcu uczuciu, jakie z czasem ich połączyło, wygryzła innych uczestników, tym samym stając się zwycięzcami pierwszej edycji „Love Island. Wyspa Miłości”. I choć wiele osób wątpiło w ich szczere uczucie, Sylwia i Mikołaj po zakończeniu emisji programu nie tylko zamieszkali razem, ale też snuli wspólne plany na przyszłość. Niestety ich zażyłość nie przetrwała próby czasu, a Madeńska i Jędruszczak rozstali się pod koniec września. Co ciekawe, idąc w ślady Marietty Witkowskiej i Chrisa Ducci, zwycięzców „Hotelu Paradise”, Sylwia i Mikołaj również ogłosili rozpad swojego związku za pośrednictwem Instagrama.
Jest to najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Zgodna z moimi zasadami, honorem i wartościami jednak przeciwko moim uczuciom... Tak, Kocham Sylwię... i każdy zada sobie teraz pytanie: „to co Ty do ch..a piszesz za bzdury?!”, ale pozwólcie, ze wytłumaczę. Rozstaję się z Sylwią. (...) Mogę powiedzieć tylko, że od dłuższego czasu próbuję przeboleć pewien zaistniały jakiś czas temu fakt, którego nie jestem w stanie przełknąć poinformował Mikołaj Jędruszczak.
Również Sylwia wydała oficjalne oświadczenie. Dziewczyna wyznała, że zarówno ona, jak i jej były partner, którym od dłuższego czasu musiała korzystać z terapii dla par, nie są w stanie dalej tworzyć związku, dlatego też podjęli decyzję o rozstaniu.
Nasza relacja narodziła się w reality show na Waszych oczach. Czy była szczera? Tak. Mimo wielu prób, nie przetrwała próby czasu... Mikołajowi życzę szczęścia w miłości i poznania kobiety idealnej pod każdym względem, która sprosta wszystkim oczekiwaniom. Jak widać ja, temu wyzwaniu nie podołałam. Przede mną trudne tygodnie i nie ukrywam, że jest mi bardzo ciężko, ale trzeba wziąć się w garść - wyznała Sylwia Madeńska.
Co ciekawe, para pomimo rozstania nadal musiała robić dobrą minę do złej gry, gdyż nadal pozostawała partnerami w „Tańcu z gwiazdami”. Ku uciesze obojga, ten stan nie trwał jednak zbyt długo, gdyż równo tydzień po ogłoszeniu rozpadu związku Sylwia i Mikołaj odpadli z tanecznego show Polsatu.
Medialny związek i jeszcze głośniejsze rozstanie sprawiły, że zarówno Madeńska, jak i Jędruszczak postanowili na chwilę wycofać się z mediów nie komentując powodów swojej decyzji o rozstaniu. Nic więc dziwnego, że najnowszy wywiad Mikołaja zelektryzował fanów byłych zakochanych. Chłopak nie tylko w niewybrednych słowach poniżył byłą ukochaną, ale też zdradził jej wstydliwe sekrety.
Blisko miesiąc po opublikowaniu oświadczenia o rozpadzie związku, tenisista postanowił nieco bardziej otworzyć się przed fanami. Ciemnowłosy przystojniak, nie tylko wrócił na Instagram, ale też zdecydował się otworzyć na temat relacji z Sylwią. W czasie poniedziałkowej transmisji na żywo, emitowanej na profilu portalu Przeambitni.pl były uczestnik „Love Island” zdradził, że decyzja o rozstaniu była dla niego ciężka i mimo tego, wciąż martwił się o byłą ukochaną:
Mimo że oficjalnie się rozeszliśmy, utrzymywaliśmy kontakt. Uczuć się nie oszuka, po jednym poście człowiek nie jest w stanie zapomnieć o uczuciach. Pisaliśmy, rozmawialiśmy przez telefon. Spotykaliśmy się, spędzaliśmy razem noc. Mieliśmy ustalenia, że po rozstaniu będziemy trzymali do siebie szacunek, informowali się o wyjściach. Ja informowałem Sylwię, ona mnie nie – wyznał Mikołaj Jędruszczak.
Mikołaj opowiedział także o wydarzeniu, które przelało czarę goryczy i zniechęciło go do Sylwii:
Sylwia poszła na urodziny. Martwiłem się o nią, bo takie imprezy się różnie kończyły. Pół nocy siedziałem pod jej domem, przyjechała z kolegą pijanym, którego musiała wyciągać z samochodu. Nie była w stanie mi poświęcić 3 minut, kiedy pół nocy się martwiłem. Poinformowałem ją, że takie zachowanie jest poniżej krytyki - zdradził.
Jędruszczak powiedział wówczas Sylwii, że może to być ich ostatnie spotkanie. Gdy Madeńska zaproponowała mu następnego dnia rozmowę w restauracji, postanowił zakończyć relację.
Sylwia doskonale wie, co zrobiła, nie chcę rzucać żadnych oskarżeń (...). Wiedząc, z kim przyjechała, jestem w stanie stwierdzić, że nie była do końca trzeźwa na umyśle - ocenił. Sylwia wiele razy kłamała, obiecała, a później nie robiła tego. Wiele razy zawodziłem się na niej, jeżeli chodzi o zaufanie i doprowadziło mnie to do decyzji, którą obwieściłem na Instagramie – dodał.
Gwiazdor Polsatu nie chciał jednak zdradzić szczegółowych powodów rozstania:
Konkretnego powodu nie ma. Niestety wiele razy zawiodłem się na Sylwii, nie mogłem jej ufać w żadnych sprawach. Nie jestem krystaliczny, też popełniłem błędy, ale nie popełniałem dwa razy tych samych. Z perspektywy czasu wiem, że podjąłem bardzo dobrą decyzję - przyznał.
Jędruszczak podkreślił, że Sylwia Madeńska nie chciała, aby tenisista informował o ich rozstaniu publicznie i miała do niego ogromny żal, gdy opublikował wymowny post na swoim instagramowym koncie.
Miała żal. Nie chciała, żebym to publikował, wiedziała, że to się odbije na jej karierze. Później starała się z tego wyjść z twarzą i walczyć o głosy sama [...]. Widzieliście tylko zwiastun z naszego życia, nie wiecie, jak wyglądał cały film.
Mikołaj Jędruszczak podkreślił, że chciałby całkowicie odciąć się od byłej partnerki.
Od momentu kiedy się rozstaliśmy, nie podglądałem Sylwii na Instagramie. Teraz odcinam się od tego. W ogóle nie będę śledził jej profilu. Odcinam się kompletnie od Sylwii.
Chwilę później pojawiło się pytanie, czy Mikołaj zamierza zablokować Madeńską w social mediach.
Sylwia pisze komentarze z fejkowego konta na naszym lajwie. Nawet wiem, z którego konta, ale nie będę robił jej wstydu – oznajmił Jędruszczak.
Tenisista opowiedział także o swoim szczerym komentarzy na temat zachowania Madeńskiej w mediach społecznościowych i pozowaniu przez nią w skąpym bikini niedługo po rozstaniu z Mikołajem.
Umawialiśmy się, że nie będziemy budzić swojej zazdrości na social-mediach. Sylwia wiedziała, jak wpłynie zdjęcie na mnie. Zostałem oszukany, umawialiśmy się na coś innego. Popełniłem błąd w emocjach – przyznał Mikołaj. Dalej mam w głowie Sylwię, długi czas będzie mi z głowy wychodzić. Odnowię kontakty z przyjaciółmi, których miałem ograniczanych przez Sylwię – dodał.
W pewnym momencie transmisja na żywo została przerwana. Po jej wznowieniu Mikołaj pokusił się na kolejne smaczki związane z jego relacją z Madeńską.
Sylwia po raz kolejny zabalowała tak ostro. Dowiedziałem się od znajomego ochroniarza. Musiałem ją nietrzeźwą w stanie nieważkości odklejać od innych facetów (...). Pojechałem po nią, bo w takim stanie jak była, to można było z nią zrobić wszystko. Biła mnie po twarzy, ale udało mi się ją zabrać - wspominał.
Na reakcję Sylwii nie trzeba było długo czekać. Zwyciężczyni programu „Love Island. Wyspa miłości” oznajmiła internautom, że nie ma zamiaru odnosić się do oskarżeń byłego partnera, który wykazał się brakiem szacunku i klasy.
Zapewne oczekujecie ode mnie jakiegoś komentarza w stosunku do tego „przeambitnego” live'a Mikołaja. Niestety zawiodę was, nie będzie tego komentarza, ponieważ uważam, że jeżeli osoba ma jakąkolwiek klasę i jest szczerze zakochana, to nie robi live'a na temat związku i nie opowiada tam niestworzonych historii. W internecie nic nie ginie, do mnie też spływa wiele informacji na temat tego, co Mikołaj wyprawiał podczas naszej relacji, ale nie podzielę się tym z wami - wyznała Sylwia.
Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy. I to żałosne zakończenie mogliście zobaczyć sami i to pozostawiam tylko waszej ocenie. Mam tylko nadzieję, że tak jak zapowiedział Mikołaj, że odetnie się ode mnie, tak rzeczywiście zrobi - że nie będzie mnie już śledził, nie będzie stał pod moim domem, nie będzie kazał o 2 w nocy schodzić na jakieś rozmowy. Każdy idzie w swoją stronę i zaczynam nowe życie kochani - oświadczyła tancerka.
Myślicie, że uda im się dojść do porozumienia po rozstaniu? A może Mikołaj swoimi oszczerstwami na dobre zamknął sobie drzwi do serca Sylwii?
Tego nikt się nie spodziewał. Niespełna tydzień temu jedna z najbardziej lubianych i zgranych celebryckich par oficjalnie się rozstała. Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak , zwycięzcy pierwszej polskiej edycji „Love Island” po wielu burzliwych miesiącach związku, a nawet terapii dla par, postanowili pójść w ślady Marietty Witkowskiej i Chrisa Ducci z „Hotelu Paradise”, i ogłosili zakończenie swojej relacji za pośrednictwem Instagrama. Jest to najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Zgodna z moimi zasadami, honorem i wartościami jednak przeciwko moim uczuciom... Tak, Kocham Sylwię... i każdy zada sobie teraz pytanie : „to co Ty do ch..a piszesz za bzdury?!”, ale pozwólcie, ze wytłumaczę. Rozstaję się z Sylwią. [...] Mogę powiedzieć tylko, że od dłuższego czasu próbuję przeboleć pewien zaistniały jakiś czas temu fakt, którego nie jestem w stanie przełknąć poinformował Mikołaj Jędruszczak. Pikanterii dodał fakt, że byli partnerzy nawet po zakończeniu związku musieli nadal się spotykać i robić dobrą minę do złej gry, gdyż wciąż tworzyli duet w kultowym tanecznym show Polsatu „Taniec z gwiazdami”, gdzie Mikołaj, jako znany tenisista i gwiazdor „Wyspy miłości” wystąpił w roli celebryty, zaś jego już była partnerka Sylwia, towarzyszyła mu jako zawodowa tancerka. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami) Paź 5, 2020 o 12:30 PDT Całe szczęście ekspartnerzy nie musieli zbyt długo na siebie patrzeć, ćwicząc kolejne taneczne kroki, bowiem decyzją widzów odpadli z show dokładnie tydzień po oficjalnym ogłoszeniu swojego rozstania. Teraz, gdy emocje po zakończeniu...
Na tę wiadomość czekali chyba wszyscy fani Polsatu. Już niebawem ruszy 11. edycja kultowego tanecznego show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Jak się okazuje, obok znanych i lubianych gwiazd kina i estrady wystąpią także prezenterka pogody, trener personalny oraz gwiazda kontrowersyjnego show Polsatu „Love Island” - Mikołaj Jędruszczak. Czy plotki się potwierdzą i Mikołaj zatańczy ze swoją ukochaną Sylwią Madeńską , która jest zawodową tancerką? Zdjęcie: ONS Uczestnicy 11. edycji „Tańca z gwiazdami” Wokół najnowszej edycji tanecznego show Polsatu narosło wiele plotek. Jedni spekulowali, że pojawi się w nim budząca wiele skrajnych emocji Blanka Lipińska , która weszła do show-biznesu z przytupem, promując swoją erotyczną sagę „365 dni” . Inni utrzymywali, że w 11. edycji „Tańca z gwiazdami” nie zabraknie znanej z „Top Model” Karoliny Gilon , a jeszcze inni obstawiali uczestnictwo Sary Boruc-Mannei , czy Ronnie Ferrari, znanego z hitu „Ona by tak chciała”. Jak się okazuje, wiele przypuszczeń okazało się błędnych, a w najnowszej edycji „ Dancing with the Stars”wystąpią: Aktorka i piosenkarka Julia Wieniawa , aktor znany z produkcji Patryka Vegi – Tomasz Oświeciński , gwiazdor serialu „Ranczo” – Bogdan Kalus , gwiazda serialu „Przyjaciółki” – Nicole Bogdanowicz , piosenkarka Anna Karwan , zawodowy biegacz i trener, były uczestnik „Ninja Warrior Polska” – Sylwester Wilk , modelka Edyta Zając , aktor Marcin Bosak , pogodynka Polsatu Milena Rostkowska-Galant , piosenkatka i TikTokerka Sylwia Lipka , były uczestnik „Love Island” – Mikołaj Jędruszczak . Okazuje się, że poza znanym z „Love Island” Mikołajem Jędruszczakiem, w 11. Edycji „Tańca z gwiazdami” zatańczy jeszcze jedna była uczestniczka „Wyspy miłości” - Sylwia Madeńska , która w...
Tancerka pojawiła się gościnnie w "Love Island" i wykorzystała czas na rajskiej wyspie, żeby pozyć się negatywnych myśli po rozstaniu z Mikołajem Jędruszczakiem . Ten jednak stwierdził, że jego była dziewczyna wszystkich oszukała i wcale nie cierpi tak, jak wszystkim próbowała udowodnić. Mikołaj Jędrzuszczak jest zazdrosny o Sylwię Madeńską Tancerka rozpaczała po rozstaniu niemniej niż sam Mikołaj. Mimo to, za sprawą udziału w "Tańcu z gwiazdami" , razem z byłym partnerem zdecydowali się zachować profesjonalizm . Byli zadowoleni z pracy na treningach, ale widzowie zdecydowali, że to właśnie oni powinni pożegnać się z programem. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Sylwia Madeńska (@sylwia_madenska_official) Paź 8, 2020 o 8:53 PDT Teraz zwyciężczyni pierwszej edycji "Love Island" gościnnie pojawiła się w nowej edycji programu i widać, że zmiana otoczenia doskonale na nią wpłynęła. Zauważył to też Mikołaj Jędruszczak, który dosyć krytycznie odniósł się do nowych zdjęć Sylwii Madeńskiej . Gorące pozdrowienia z bardzo słonecznego miejsca na ziemi! Zaraz powrót do domu, ale staram się korzystać, ile się da - napisała Sylwia Madeńska. Mikołaj Jędruszczak nie omieszkał skomentować zdjęcia Sylwii. Ewidentnie poczuł się urażony tym, że jego była ukochana relaksuje się na Bali, a on nadal cierpi po rozstaniu . A jeszcze niedawno zapewniał, że na jakiś czas znika z mediów społecznościowych... Szybko doszłaś do siebie po rozstaniu. Miał to być najtrudniejszy okres w życiu dla Ciebie, ale widać trwał krótko. Bardzo się cieszę, że sobie poradziłaś i jesteś otwarta na nowe. Ja tak nie mam i...
Czegoś takiego nikt się nie spodziewał! Jedna z najbardziej lubianych i zgranych par celebrytów zupełnie nowego formatu właśnie się rozstała. Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak , zwycięzcy pierwszej polskiej edycji „Love Island” po wielu burzliwych miesiącach związku, w ostatni weekend zakończyli swoją relację. Czy napięta sytuacja pomiędzy byłymi kochankami wpłynie negatywnie na ich udział w „Tańcu z gwiazdami”, gdzie wspólnie walczą o Kryształową Kulę tanecznego hitu Polsatu? Słowa tancerki nie pozostawiają wątpliwości. Czy Sylwia i Mikołaj z „Love Island” po rozstaniu zrezygnują z udziału w „Tańcu z gwiazdami”? Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak zyskali sławę dzięki udziałowi w kontrowersyjnym show Polsatu „Love Island. Wyspa Miłości”, gdzie wraz z innymi singlami walczyli o sławę, miłość i główną nagrodę w postaci 100 tys. złotych. Zaangażowanie, zbliżone charaktery i oczekiwania wobec związku nie tylko zaprowadziły ich aż do wielkiego finału show, ale też sprawiły, że para wyszła z programu nie tylko bogatsza o nowe doświadczenia, rozpoznawalność i nagrodę pieniężną, ale przede wszystkim prawdziwe uczucie. To na naszych oczach związek Sylwii i Mikołaja pięknie rozkwitał, a para ochoczo chwaliła się swoją miłością, szczęściem i planami na przyszłość nie tylko w mediach społecznościowych, ale też na branżowych imprezach, czerwonych dywanach, a także przed kamerami „Tańca z gwiazdami”, w którym zakochani postanowili wspólnie zawalczyć o Kryształową Kulę. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami) Wrz 25, 2020 o 11:00 PDT Jeszcze w...
