Reklama

Meghan Markle od czasu pamiętnego wywiadu u Oprah nie cieszy się zbytnią sympatią Brytyjczyków i fanów royalsów. Nic więc dziwnego, że brytyjskie media oraz internauci uważnie śledzą każdy jej krok, próbując wyłapać wszelkiego rodzaju wpadki. Tym razem dopatrzyli się niezręcznej sytuacji, gdy Meghan Markle i książę Harry towarzyszyli księżnej Kate i księciu Williamowi pod zamkiem w Windsorze. Wszystko zostało nagrane!

Reklama

Wpadka Meghan Markle pod zamkiem w Windsorze?

Meghan Markle i książę Harry po raz pierwszy od wielu tygodni pokazali się w towarzystwie księżnej Kate i księcia Williama. Widać było, że żona księcia Harry'ego jest tym faktem mocno zestresowana. To było jedno z pierwszych spotkań z Brytyjczykami i fanami royalsów od udzielenia pamiętnych wywiadów dotyczących rodziny królewskiej. To z pewnością nie było dla niej łatwe - Meghan Markle w Wielkiej Brytanii nie cieszy się bowiem dobrą prasą. Niektórzy nie przepadają za nią do tego stopnia, że sądzą, iż nie powinna się w ogóle pojawiać w Londynie. Nie da się jednak nie zauważyć, że jej obecność mogła być ogromnym przełomem w relacjach w rodzinie królewskiej. Mimo to wiele osób uważnie śledzi każdy jej krok, próbując ją przyłapać na zrobieniu czegoś niewłaściwego.

KIRSTY O'CONNOR/AFP/East News

Zobacz także: Karol III został nowym monarchą Wielkiej Brytanii. Książę William nie wyglądał na zadowolonego

Chociaż wiele osób relacjonowało, że w rzeczywistości Meghan Markle okazała się serdeczną osobą, to i tak niektórzy postanowili wytknąć jej błąd. Jeden z internautów umieścił na Twitterze nagranie, na którym widać, jak Meghan odbiera od kogoś z tłumu kwiaty, by położyć je pod bramą zamku. Królewscy doradcy próbowali odebrać jej bukiet, jednak Meghan z początku nie chciała tego zrobić. Dopiero wyraźna sugestia, że powinna je oddać ją przekonała.

What was this exchange ???? — ᗰIᖇᗩᗷᗴᒪᒪᗩ (@RockkSteady) September 10, 2022

pic.twitter.com/3EVJ7l39aP

Zobacz także: Królowa Elżbieta po raz ostatni opuściła Balmoral. Trumna z ciałem przewożona jest do Edynburga

Reklama

Nieporozumienie wyniknęło najprawdopodobniej z faktu, że Meghan nie zdawała sobie sprawy z tego, że chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Wszystkie bukiety są bowiem dokładnie sprawdzane na wypadek umieszczenia w nich niebezpiecznych substancji lub materiałów wybuchowych.

KIRSTY O'CONNOR/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama