Meghan Markle na łamach magazynu "Vogue" zabrała głos razem z prawniczką i feministką Glorią Steinem oraz dziennikarką Jessicą Yellin w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Stanach Zjednoczonych. Jak wiadomo żona księcia Harry'ego od dawna wspiera kobiety i walczy z dyskryminacją. Teraz jasno określiła swoje stanowisko w sprawie aborcji i wspomniała też o poronieniu...
Meghan Markle podobnie, jak wiele innych znanych gwiazd publicznie wyraziła swoje zdanie w sprawie decyzji, jaką wydał Sąd Najwyższy w USA, znosząc konstytucyjne prawo do aborcji. Uchylony wyrok z 1973 roku w sprawie Roe v. Wade przyczynił się do tego, że po 24 czerwca kolejne stany wprowadzają zakaz aborcji. Od tego momentu każdy stan może wprowadzić własne regulacje prawne dotyczące przerywania ciąży.
Meghan w rozmowie dla magazynu "Vogue" nie ukrywa, że osobiste decyzje kobiety powinny podejmować samodzielnie i nie powinny być do niczego zmuszane. Markle sama jest mamą 3-letniego Archiego i małej Lilibet i nie ukrywa, że choć uwielbia rolę mamy, to popiera prawo kobiet do decydowania o sobie:
- To, co dzieje się z naszym ciałem, jest tak głęboko osobiste, że może prowadzić do milczenia i napiętnowania, mimo że tak wiele z nas ma do czynienia z osobistymi kryzysami zdrowotnymi. Wiem, jak to jest poronić, i mówiłam o tym publicznie. Im bardziej znormalizujemy rozmowy o sprawach, które mają wpływ na nasze życie i ciało, tym więcej osób zrozumie, jak bardzo potrzebna jest ochrona - powiedziała Meghan w wywiadzie dla "Vogue".
Zobacz także: Książę Karol z milionami euro w reklamówce od szejka z Kataru. Wkroczyła policja
Meghan Markle dodaje, że nikt nie powinien być zmuszany do podjęcia decyzji, które są wbrew niemu.
Nikt nie powinien być zmuszany do podjęcia decyzji, której nie chce podjąć, lub która jest niebezpieczna i zagraża życiu - dodała żona Harry'ego.
Zobacz także: Kulisy spotkania Meghan Markle i księcia Harry'ego z królową Elżbietą II. "Został całkowicie zignorowany"
Meghan Markle nie ukrywa, że przy tak delikatnych tematach kobiety potrzebują też wsparcia mężczyzn, bo decyzje, które podejmują kobiety wpływają nie tylko na nie, ale na ich rodzinę czy otoczenie.
- To decyzje, które mają wpływ na związki, rodziny i całe społeczności. Mogą być wymierzone w kobiety, ale ich konsekwencje dotykają nas wszystkich. W ciągu ostatnich kilku dni dużo rozmawialiśmy o tym z mężem. On też jest feministą - dodała na koniec Meghan Markle jednocześnie zdradzając poglądy księcia Harry'ego.
Sądzicie, że Meghan Markle słusznie zabrała głos w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego?
W ciągu ostatnich miesięcy wiele się mówiło nie tylko o rozłamie w brytyjskiej rodzinie królewskiej, ale także kryzysie w małżeństwie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Co jakiś czas do mediów docierały wiadomości, według których para mocno się od siebie oddaliła po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych. Ponoć wnukowi królowej Elżbiety II całkiem szybko przejadł się amerykański sen. Plotki podsyciły też fotografie, na których widać, że książę Harry i Meghan Markle zaczęli oddzielnie podróżować. Syn księżnej Diany był widywany sam podczas spacerów czy też wyjść na rodeo. Ostatnio fotoreporterzy przyłapali go, gdy wpadł w objęcia pięknej blondynki. Meghan Markle powinna zacząć się martwić? Książę Harry znalazł pocieszenie w ramionach pięknej blondynki Niedawno Donald Trump mocno uderzył w Meghan Markle i stwierdził, że jej małżeństwo z księciem Harrym skończy się skandalem. Były prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiedział, że związek Sussexów wypali się prędzej czy później. Zdaniem polityka to Meghan Markle porzuci męża. Zobacz także: Kulisy spotkania Meghan Markle i księcia Harry'ego z królową Elżbietą II. "Został całkowicie zignorowany" Jednak to książę Harry był ostatnio widziany w damskim towarzystwie. Wnuk królowej Elżbiety II regularnie bierze udział w rozgrywkach polo. Niedawno podczas meczu drużyna członka brytyjskiej rodziny królewskiej - Los Padres - przegrała, a mąż Meghan Markle spadł ze swoje konia. Z pocieszeniem ruszyła mu żona kapitana drużyny Nacho Figuerasa, Delfina wraz z przyjaciółką, Kathariną Foster. To właśnie Delfina była bardzo blisko księcia Harry'ego i od czasu do czasu kładła na niego dłoń i obejmowała go, co nie umknęło uwadze dziennikarzy. - Delfina przez jakiś czas obejmowała go ramionami, mimo że był spocony – są oczywiście całkiem blisko –...
Książę Harry postanowił wspierać Meghan Markle podczas jej pracy nad wrześniowym numerem "Vogue'a". Na prośbę żony przeprowadził wywiad ze znaną antropolożką Jane Goodall . W trakcie rozmowy z wiekową badaczką książę trochę przez przypadek zdradził, że on i Meghan planują mieć najwyżej dwójkę dzieci. Okazuje się, że księstwo Sussex zrezygnowali z posiadania dużej rodziny z troski o planetę. Fot.: ONS Zobacz także: Meghan Markle znowu łamie protokół. Chrzest Archiego nie będzie tradycyjny! Harry i Meghan nie będą mieli dużej rodziny Wywiad Harry'ego z Jane Goodall powstał na zlecenie żony księcia, która została tymczasową redaktor naczelną brytyjskiej edycji magazynu "Vogue" . Tych dwoje spotkało się nie przez przypadek - Harry i jego ojciec książę Karol od dawna angażują się w ochronę środowiska i zagrożonych gatunków , a Jane Goodall zasłynęła na świecie nie tylko jako badaczka szympansów, ale także jako bardzo zaangażowana ekolożka. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez British Vogue (@britishvogue) Lip 30, 2019 o 8:23 PDT Nic więc dziwnego, że większa część rozmowy Goddall i księcia dotyczyła właśnie stanu naszej planety. W pewnym momencie Harry poskarżył się antropolożce, że przeraża go perspektywa przyszłości , w której na ziemi - w związku ze zmniejszającymi się zasobami słodkiej wody i żyznej ziemi - będą narastały konflikty. To jest przerażające - przyznała Jane Goodall i dodała: - Zwłaszcza, że właśnie urodziło ci się dziecko. Harry przyznał jej rację, mówiąc, że narodziny syna wiele dla niego zmieniły: To dziwne, bo dzięki ludziom, których poznałem i miejscom, w których miałem szczęście być, zawsze czułem silny związek z naturą. Teraz, bez wątpliwości, widzę to inaczej. Zawsze chciałem...
Królowa Elżbieta II zaprosiła na spotkanie w sprawie decyzji Harry'ego i Meghan najważniejszych członków rodziny królewskiej. Do posiadłości w Sandringham przyjechali książę Karol, książę William i Książę Harry. Zabraknie jednak jednej z głównych zainteresowanych - księżnej Meghan. Królowa zwołała spotkanie wszystkich czterech rodzin królewskich i zleciła im wymyślenie wykonalnej strategii i nowych ról dla księcia i księżnej Sussex w ciągu najbliższych dni, a nie tygodni - donosi korespondentka "Daily Mail". Meghan nie chce się spotkać z królową? Brytyjska prasa mocno podkreśla, że królowa była zasmucona decyzją Harry'ego i Meghan . Dodatkowo Elżebiete II dotknęło to, że para nie ustaliła z nią żadnych kroków. Harry i Meghan przekazała królowej informację o wycofaniu się z życia rodziny królewskiej tuż przed opublikowaniem oświadczenia na swoim profilu. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez The Duke and Duchess of Sussex (@sussexroyal) Sty 8, 2020 o 10:33 PST Czy dlatego Meghan nie będzie uczestniczyć w potkaniu? Królowa nie chce jej widzieć? Wszystko wskazuje na to, że to raczej Meghan unika konfrontacji z Elżbietą II . Księżna przyjechała do Wielkiej Brytanii na trzy dni - tylko na czas ogłoszenia decyzji na Instagramie. Nie zabrała nawet ośmiomiesięcznego synka z Kanady. Archie został tam pod opieką niani. Po opublikowaniu oświadczenia Meghan wróciła do Kanady. W rodzinnych obradach ma uczestniczyć tylko telefonicznie. Dyskusje z księciem i księżną Sussex są na wczesnym etapie. Rozumiemy ich pragnienie przyjęcia innego podejścia do obowiązków, ale są to skomplikowane kwestie, które wymagają czasu - podał w oficjalnym ogłoszeniu Pałac Buckingham. Nad czym będzie obradować rodzina królewska? Zrezygnowanie z roli...
Meghan Markle regularnie publikuje kolejne odcinki autorskiego podcastu Archetypes, który w Stanach Zjednoczonych cieszy się niemałą popularnością. Żona księcia Harry'ego nie unika osobistych tematów i nie inaczej było ostatnim razem. Niedawno była aktorka poruszyła bardzo intymną kwestię. Opowiedziała o odkrywaniu seksualności. Padło ostre słowo! Meghan Markle broni kobiet: "Mężczyzna to gracz, który się bawi" W jednym z ostatnich odcinków podcastu Meghan Markle poruszyła temat seksualności kobiet, który często bywa wykorzystywany przeciwko nim. Ukochana księcia Harry'ego przypomniała, że dopiero z wiekiem kobiety nabierają doświadczenia i zyskują świadomość swojego ciała. - Gdy robisz się starsza, odkrywasz i zaczynasz rozumieć swoją zmysłowość, swoją kobiecą boskość — stwierdziła. Zobacz także: Meghan Markle i książę Harry pokłócili się w restauracji! "Między nimi pojawił się chłód" Później padło niecenzuralne słowo. Meghan Markle zauważyła, że kobiety często są atakowane ze względu na seksualność, która staje się narzędziem do wyszydzania. Zwróciła uwagę na to, że mężczyzn w tej kwestii ocenia się zupełnie inaczej. - Ale twoja seksualność często jest używana przeciwko tobie... Mężczyzna to gracz, który się bawi, czegokolwiek by nie robił, to często jest pochwalane. Ale kobieta, wszystko jedno, czy odnosi największe sukcesy w finansach po pięćdziesiątce, czy też robi cokolwiek innego... Zapewniam cię, że ktoś i tak w końcu przyjdzie i powie: "No tak, ale była dzi**ą w collegu" - podkreśliła. Żona księcia Harry'ego zaznaczyła, że to, za co kobiety są krytykowane i obrażane, u mężczyzn jest powodem do przechwalania się. Do rozmowy zaprosiła m.in. Candice Bushnell. Felietony pisarki zainspirowały twórców serialu "Seks w wielkim mieście". - Nie rozumiem, co to...
