Meghan Markle pierwszy raz otwarcie o komplikacjach po porodzie: „To takie rzadkie i przerażające”
Meghan Markle w pierwszym odcinku swojego podcastu przyznała, że po jednym z porodów zmagała się z poważnymi i rzadko występującymi problemami zdrowotnymi.

Meghan ma ostatnio bardzo pracowity czas – prowadzi kulinarno-lifestylowy autorski program na Netflix, założyła własną markę spożywczą, a teraz jeszcze wystartowała z własnym podcastem. Już po pierwszym odcinku zrobiło się o nim głośno, a to za sprawą zdrowotnego wyznania Meghan.
Meghan Markle o kłopotach zdrowotnych po porodzie
Pierwszą gościnią podcastu Meghan była założycielka aplikacji randkowej Whitney Wolfe Herd. Rozmowa w dużej mierze dotyczyła prowadzenia biznesu, ale nie zabrakło także nawiązań do macierzyństwa. Podczas rozmowy Meghan wróciła wspomnieniami do jednego ze swoich połogów, który był dla niej bardzo trudnym czasem. Okazuje się, że po porodzie Markle zmagała się ze stanem przedrzucawkowym, groźnym schorzeniem, które dotyczy wyłącznie kobiet w ciąży, podczas i po porodzie.
To takie rzadkie. I tak przerażające! Wciąż próbujesz żonglować wszystkimi tymi rzeczami, a świat nie wie, co po cichu się dzieje. A w ciszy wciąż próbujesz być dla ludzi.
Dodała, że w szczególności starała się być obecną dla swoich dzieci, ale było to bardzo trudne, bo jak powiedziała, to stan, który jest „ogromnym zagrożeniem dla zdrowia”.
Rozmówczyni Meghan przyznała, że także doświadczyła stanu przedrzucawkowego po porodzie.
Połóg jest dziki! To prawie jak bycie jedną nogą w zupełnie innym świecie. To bardzo dezorientujące.
Bizneswoman przy okazji wraziła podziw dla Meghan za to, jak dzielnie pokazała się światu zaledwie kilka godzin po urodzeniu Archiego.
Byłam wtedy tuż przed lub tuż po porodzie i pomyślałam, o mój Boże, jak ta kobieta to robi? Zakłada obcasy i pięknie ubrana wychodzi, by zaprezentować całemu światu swoje dziecko. Ja ledwie byłam w stanie odebrać zamówione jedzenie na wynos w szlafroku.
Czym jest stan przedrzucawkowy?
Stan przedrzucawkowy to inaczej preeklampsja, znana jako zatrucie ciążowe. To poważne powikłanie, które zazwyczaj pojawia się po 20. tygodniu ciąży i charakteryzuje się nadciśnieniem tętniczym i obecnością białka w moczu. Może także powodować zaburzenia pracy wątroby, nerek, układu krzepnięcia, a także objawy neurologiczne czy ograniczenie wzrostu płodu.
Preeklampsja występuje w przypadku około 5–8% ciąż na całym świecie. Najczęściej ustępuje po porodzie, choć u niektórych kobiet może rozwinąć się dopiero w ciągu 48 godzin po urodzeniu dziecka, nawet jeśli ciąża przebiegała prawidłowo. Tak było w przypadku Markle.
Tzw. późna preeklampsja może objawiać się silnym, nieustępującym po lekach bólem głowy, zaburzeniami widzenia, silnym bólem w nadbrzuszu, nagłymi obrzękami, nudnościami, wymiotami, zawrotami głowy, dusznościami oraz wysokim ciśnieniem.
Rozmówczyni Megan, która ma takie doświadczenie za sobą, podkreśliła w rozmowie, że są to dosłowne "kwestie życia lub śmierci".