Meghan Markle i książę Harry szykują się do przeprowadzki! Boją się o bezpieczeństwo?
Według zagranicznych mediów Meghan Markle i książę Harry szukają nieruchomości na drogim, luksusowym osiedlu. Mieli stwierdzić, że stary dom "nie jest już dla nich odpowiedni".
Książę Harry i Meghan Markle po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych kupili nieruchomość w prestiżowej okolicy. Niedaleko Sussexów mieszkają takie gwiazdy jak Katy Perry czy Oprah Winfrey. Jak donosi amerykańska prasa, Meghan Markle i książę Harry nie czują się tam już dobrze. Para ponoć rozgląda się za nową nieruchomością. Do decyzji mógł ich skłonić wzrost przestępczości!
Meghan Markle i książę Harry chcą odzyskać ciszę i spokój?
Jak poinformował "Santa Barbara News Press" Meghan Markle i książę Harry podobno upatrzyli już sobie osiedle Hope Ranch. Okolica zamieszkiwana jest głównie przez multimilionerów. Nic dziwnego, że ceny nieruchomości sięgają nawet 22 milionów dolarów. Osiedle jest oddalone zaledwie 16 kilometrów od ich obecnego domu.
Zobacz także: Książę Harry upokorzony przez rodzinę królewską?! Odebrano mu ważny zaszczyt
Hope Ranch charakteryzuje się ochroną na bardzo wysokim poziomie. W dodatku zamieszkuje je "zamknięta społeczność". Na miejscu Sussexowie mogli by liczyć na takie udogodnienia jak klub country, kort tenisowy, klub golfowy i szlaki jeździeckie. Niewykluczone, że tam będą wychowywali dwójkę dzieci - Archiego i Lilibet.
Możliwe, że Meghan Markle i książę Harry zaczęli martwić się o bezpieczeństwo własne i swoich pociech. W zamieszkiwanej przez nich okolicy wzrosła przestępczość. Według "The Sun" na osiedlu zainstalowano dodatkowe kamery, o czym mieszkańcy dowiedzieli się drogą mailową. Środki bezpieczeństwa zwiększono "w odpowiedzi na przestępstwa przeciwko mieniu o dużej wartości, których ostatnio doświadczyliśmy", jak przekazało stowarzyszenie Montecito.
Warto przypomnieć, że w lipcu miało dojść do prób włamania się do rezydencji Sussexów. Przez zaledwie kilkanaście miesięcy ich system alarmowy odnotował sześć takich incydentów. Bezpieczeństwo dla pary jest niezwykle ważne. Dlatego Meghan Markle i książę Harry są wściekli na Pałac Buckingham. Z powodu braku statusu royalsów ich dzieci nie mogą liczyć na ochronę policji w Wielkiej Brytanii.
Zobacz także: Książę William i książę Harry nadal skłóceni? Z czuwania przy trumnie wracali osobno
Myślicie, że niedługo Sussexowie zamieszkają w luksusowej dzielnicy?