Reklama

Mąż Lary Gessler zanim zdążył poinformować o narodzinach synka i pochwalić się jego zdjęciem, opublikował na Instastory relację, w której wyznał, że po narodzinach Bernarda potrzebował czasu tylko dla siebie. Nagranie Piotra Szeląga z jednego z warszawskich hoteli wywołało w sieci ogromne emocje, a młody tata zapewnia, że ma pełne wsparcie żony!

Reklama

Mąż Lary Gessler zrobił sobie przerwę od rodziny?

Lara Gessler 12 września po raz drugi została mamą i opublikowała w mediach społecznościowych wyjątkowe zdjęcie, na którym jest razem z nowo narodzonym synkiem Bernardem i mężem Piotrem Szelągiem. Lara Gessler, publikując kolejne zdjęcie z synkiem zdradziła, że maluszek jest bardzo grzeczny, a starsza siostra doskonale odnalazła się w nowej roli.

Mały jest cudowny, i jak narazie bardzo cichutki, a Nena zareagowała na niego wspaniale ♥️???????? - pisała na Instagramie Lara Gessler.

Wydawało się, że rodzina w komplecie cieszy się swoim szczęściem, a tymczasem Piotr Szeląg zaskoczył relacją na Instastory, w której informuje, że... wraca do rodziny. Okazuje się, że mąż Lary Gessler po narodzinach syna potrzebował czasu tylko dla siebie i przeniósł się do hotelu, a teraz robi przerwę i wraca do żony i dzieci...

Chwilowo robię przerwę w byciu sam ze sobą i wracam stęskniony do Lary i dzieci. - napisał w relacji na Instastory Piotr Szeląg.

Co ciekawe, Piotr Gessler pisze wprost, że dziękuje swojej żonie za wyrozumiałość i wsparcie. Równie wdzięczny jest teściowej, Magdzie Gessler.

Dziękuję @lara_gessler, że rozumiesz moje potrzeby i mnie wspierasz. Dziękuję @magdagessler_official, że pomagasz mi tam, gdzie potrzebuję - bez zbędnych pytań - dodał mąż Lary Gessler, pisząc wyrazy wdzięczności dla żony i teściowej.

Instagram / piotr.szelag

Zobacz także: Lara Gessler pokazała ciążowy brzuch w bikini. Ola Kwaśniewska: "Mam taki brzuch za każdym razem, gdy..."

Internauci są zdumieni zachowaniem Piotra Szeląga i nie ukrywają, że to dość zaskakujące podejście młodego taty, aby zamiast zaoferować pomoc kobiecie w połogu, skupiać się przede wszystkim na swoich potrzebach i po prostu postawić na bycie sam na sam ze sobą. Mąż Lary Gessler nie widzi nic zaskakującego w swoim zachowaniu i z rozbrajającą szczerością w rozmowie z serwisem pudelek.pl powiedział:

Potrzebowałem chwili, aby dać odpocząć głowie i ciału. Wiele miesięcy czekałem na Bernarda i jak opadła adrenalina - potrzebowałem się chwilę wyciszyć. Pozdrawiam Was wszystkich i ściskam mocno

Instagram / piotr.szelag

Jesteście zaskoczeni podejściem Piotra Szeląga?

Instagram / piotr.szelag
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama