
Wygląda na to, że Huda Kattan, założycielka marki Huda Beauty, stała się prekursorką nowego trendu na Instagramie. Beauty guru pokazuje, że teraz będziemy pielęgnować nie tylko skórę ciała i twarzy. Na większą uwagę zasługuje również skóra uszu. Trend określiła mianem "Earcials", który jest zlepkiem słów "ear" (ucho) oraz "facials" (maseczki). Czy maseczkowanie uszu ma w takim razie szansę przyjąć się tak samo, jak inne trendy wykreowane przez nią?
Jak wygląda pielęgnacja uszu według Hudy Kattan?
Do tej pory całkiem normalne wydawało nam się tradycyjne oczyszczanie uszu podczas codziennego demakijażu. W końcu nakładamy na nie krem z filtrem, a później podkład, żeby kolor nie odznaczał się aż za bardzo. Wydawało nam się, że płyn micelarny czy pianka w zupełności wystarczają, aby pozbyć się z nich zanieczyszczeń.
Tymczasem Huda Kattan udowadnia, że warto pójść o krok dalej. Maseczkowanie uszu ma szansę pozbyć się brudu, który zalega nie tylko w ich wnętrzu, ale również w załamaniach małżowiny.
Na Instagramie Huda Beauty pojawił się filmik, na którym Huda pokazuje, jak powinna wyglądać prawidłowa pielęgnacja uszu. Aż trudno nam uwierzyć, że po zastosowaniu odpowiednich kosmetyków, skóra oddaje aż tyle brudu. Pianka w pewnym momencie robi się wręcz czarna! Zobaczcie:
Maseczkowanie uszu zakłada przeprowadzenie pięciu etapów, na które składa się:
- Cleanse, czyli oczyszczenie.
- Exfoliate, czyli złuszczenie.
- Mask, czyli nałożenie maski.
- Ear massage, czyli wymasowanie ucha wacikiem, aby usunąć produkty.
- Ear candlling, czyli świecowanie uszu.
O ile z pierwszymi czterema krokami poradzicie sobie sami bez większego wysiłku, o tyle świecowanie uszu polecamy zostawić specjaliście. Wosk musi mieć odpowiednią temperaturę, aby nie poparzyć delikatnej skóry wewnątrz kanału słuchowego. Powinien zostać również umiejętnie wlany do kanału, a następnie usunięty z niego. To naprawdę nie jest prosta sprawa. Sama Huda również zaznacza, że nie poleca robić ostatniego kroku w domu.
Poza tym nie zawsze są również przesłanki ku temu, by to świecowanie uszu wykonać. Pojawiają się głosy, że taki zabieg nie zawsze jest skuteczny. Niektórzy laryngolodzy wręcz odradzają stosowanie gorącego wosku zamiast specjalnych preparatów rozpuszczających wydzielinę w uszach.
Wprowadzicie maseczkowanie uszu do pielęgnacyjnej rutyny? :)