Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" myśli o Patryku? "Wzbudza sympatie"

Marta Podbioł z 8. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" otworzyła się na temat randkowania na swoim Instagramie. Internauci zadawali jej bardzo osobiste pytanie, na które odpowiadała bez skrupułów. Padło też pytanie o innego uczestnika show, internauci zasugerowali, że pasowałaby właśnie do niego. Marta nie zaprzeczyła i dość ciepło wypowiedziała się na jego temat.

Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wspomina Patryka

Marta Podbioł nie znalazła miłości w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Od samego początku jej małżeństwo z Maciejem nie należało do udanych, a finalnie zakończyło się rozwodem. W 8. edycji pojawił się również Patryk Aniśko, który był związany z Martą Milkiewicz. Ich małżeństwo również nie przetrwało, ponieważ byli już małżonkowie nie mogli porozumieć się odnośnie do miejsca zamieszkania.

Teraz Marta Podbioł umożliwiła internautom zadawanie jej pytań na Instagramie, jedno z nich dotyczyło Patryka. Internautka stwierdziła, że to właśnie ten uczestnik najbardziej do niej pasował. Była uczestniczka show bardzo ciepło go wspomina.

Każdy uczestnik był na swój sposób wyjątkowy. Postać Patryk faktycznie wzbudza sympatie - napisała Marta Podbioł na relacji.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 4": Oliwia zaskoczyła wyznaniem o Łukaszu: „Najcudowniejsze jest to, że…”

Pojawiło się również wiele pytań dotyczących życia prywatnego Marty, która nie zamierzała niczego ukrywać. Na pytanie, czy się z kimś spotyka, postanowiła opowiedzieć o swojej ostatniej randce i mężczyźnie, który nagle urwał z nią kontakt.

Haha nie. Byłam z jednym w kinie. Fajnie było. Pisał mi, że super spędził czas. Pisał jakiś czas potem standardowo ghosting. Dałam sobie spokój, tyle już koszy zebrałam, że aktualnie mam dość !!! - wyznała.

Zobacz także: Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" planują drugi ślub?

Internauci próbowali pocieszyć Martę komplementami. Ona zaś stwierdziła, że jest zmęczona szukaniem partnera kosztem jej synka.

Dla mnie to facet to większy problem niż pożytek serio. Trzeba gospodarować czas kosztem Rysia, starać się na wszystkich płaszczyznach a szansa, że ktoś poważnie mnie potraktuje, jest znikoma. Te internetowe znajomości to zawsze jest pomyłka - wyznała.