Marker do brwi Long4Lashes daje efekt jak po microbladingu! Jest w promocji w Rossmannie
Oto on - tani zamiennik microbladingu brwi! Marker do brwi Long4Lashes, który imituje wygląd prawdziwych włosków kupicie teraz taniej w Rossmannie o 20%.
- Milena Majak
Makijaż permanentny brwi kosztuje kilkaset złotych, a i tak trzeba chodzić regularnie na uzupełnienie pigmentu. W Rossmannie znajdziecie jednak idealny zamiennik dla tego zabiegu i to w dodatku za ułamek kwoty. Long4Lashes, Brow Microblading Precision Eyebrow Pen zapewnia naturalny efekt bez przerysowania, a teraz kosztuje 27,49 zł zamiast 34,99 zł.
Jak działa pisak do brwi Long4Lashes?
Pisak Long4Lashes idealnie modeluje oraz zagęszcza brwi, zapewniając efekt jak po zabiegu microbladingu. Specjalnie zaprojektowany aplikator z cienkimi końcówkami imituje trzy linie włosków i pozwala na precyzyjne wypełnienie przestrzeni pomiędzy brwiami. Pisak przyciemnia brwi oraz nadaje im idealnego kształtu, jak spod ręki profesjonalisty. Z jego pomocą wyczarujecie imitujące włosy kreski o całodobowej trwałości - formuła jest odporna na wycieranie.
Pisak Long4Lashes to idealny zamiennik makijażu permanentnego, który ma jeszcze jedną ogromną zaletę. Nawet, jeżeli w trakcie zaznaczania brwi coś pójdzie nie tak, zawsze można wykonać demakijaż i użyć go ponownie aż osiągniemy pożądany efekt.
Microblading Precision Eyebrow Pen jest dostępny w dwóch kolorach: 01 Medium Brown i 02 Dark Brown. Żaden z tych odcieni nie sprawdzi się jednak u jasnych blondynek. Oba są dość ciemne i będą prezentowały się najlepiej przy nieco ciemniejszych włosach.
Jak używać pisaka do brwi Long4Lashes?
Jeśli nigdy wcześniej nie używałyście tego typu kosmetyków, najlepszym sposobem będzie przetestowania markera jeszcze zanim gdziekolwiek wyjdziecie. Pośpiech nie jest dobrym doradcą.
- Przeczesujemy brwi grzebykiem i sprawdzamy, w którym miejscu mamy największe ubytki.
- Włoski układamy do góry, a pisakiem dorysowujemy te brakujące. Ważne - trzymamy marker pod kątem, a nie prostopadle.
- Delikatnie muskamy skórę, aby kreski były cienkie. Grube za bardzo się odznaczają i wyglądają nienaturalnie.
- Włoski przeczesujemy w dół i dorysowujemy brakujące w górnej części łuku.
- Całość utrwalamy żelem koloryzującym lub bezbarwnym.
Skusicie się na zabieg? My już nie wyobrażamy sobie makijażu bez tego pisaka :).