Marcin Hakiel pochwalił się nowym nabytkiem. W komentarzach zawrzało

Marcin Hakiel pochwalił się nowym zdjęciem. Zrobił to za sprawą Instagrama. Czy takiej reakcji fanów się spodziewał? Zdecydowanie ich podzielił, bo w komentarzach zrobiło się gorąco. O co chodzi? Koniecznie sprawdźcie szczegóły!

Marcin Hakiel zrobił ten gest dla Dominiki

Nie da się ukryć, że od pewnego czasu Marcin Hakiel jest główną postacią w naszych lokalnych mediach. Wszystko za sprawą jego życia prywatnego, które w minionych miesiącach nabrało rozpędu. Wszystko zaczęło się, kiedy ten rozstał się z wieloletnią partnerką, Katarzyną Cichopek. Wówczas tancerz jednak szybko związał się z tajemniczą Dominiką. Związek ten nie przetrwał. Gwiazdor natomiast długo nie pozostał samotny. Wszystko wskazuje na to, że teraz Marcin Hakiel jest naprawdę szczęśliwy i tego nie ukrywa.

Zobacz także: Marcin Hakiel zdradził, jak wyglądają jego kontakty z Katarzyną Cichopek. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości

Ten często na salonach pokazuje się ze swoją nową partnerkę. Ostatnio Marcin Hakiel został przyłapany przez paparazzi na zakupach z ukochaną i córką. Teraz z kolei sam wywołał burzę w sieci. Wszystko przez jego nowy... tatuaż! Tancerz pochwalił się nim za sprawą Instagrama, pokazując dłoń zaciśniętą w pięść - na jednym palcu widnieje litera "D".

- #razem #razemmożemywięcej - napisał, oznaczając swoją wybrankę.

Zobacz także: Marcin Hakiel z partnerką brylują na premierze filmu "Napoleon". Jak oni na siebie patrzą!

Nic więc dziwnego, że na profilu Marcina Hakiela komentarzach zawrzało:

- Zawsze można potem podpiąć pod dance ???? - napisała internautka.

Tancerz odpowiedział:

- Nie, to D to moja Dominika, one&only

Inni także wyrazili swoje zdanie:

- Życzę jak najlepiej, ale K trzeba by było już usuwać, dlatego uważam, że inicjałów partnerów się nie robi, lepiej zrobić własnych dzieci - Myślałam, że po tylu latach już wszyscy się nauczyli, że jedna z największych głupot jaka można zrobić to wytatuowac sobie coś związanego z aktualnym partnerem - czytamy.

A Wy co o tym sądzicie?