Jest finał głośnej afery związanej z Marceliną Zawadzką. 11 maja Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wyrok w sprawie oszustw finansowych, tzw. karuzeli VAT-owskiej. Piękną modelkę oskarżono o oszustwa skarbowe, fałszowanie faktur i pranie brudnych pieniędzy, za co groziło jej nawet do 8 lat więzienia. Teraz sąd ogłosił wyrok w sprawie i wyznaczył karę Marcelinie Zawadzkiej!
W lipcu 2020 roku o Marcelinie Zawadzkiej zrobiło się naprawdę głośno. Media informowały wówczas, że piękna gwiazda została oskarżona o oszustwa podatkowe. Sędzia Edyta Janiszewska w rozmowie z portalem natemat.pl powiedziała wtedy, że Marcelina Zawadzka jest oskarżona o oszustwa skarbowe, fałszowanie faktur oraz pranie brudnych pieniędzy- sprawa miała związek z wcześniejszym wykryciem zorganizowanej grupy przestępczej, która oszukiwała Skarb Państwa. Sama Marcelina Zawadzka od samego początku zapewniała, że nie uczestniczyła w tzw. praniu brudnych pieniędzy i tworzeniu karuzeli VAT-owskiej.
W środę, 11 maja, Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wyrok w głośnej sprawie, w której była zamieszana Marcelina Zawadzka. Pięknej modelce groziło 8 lat więzienia, ale ostatecznie sąd wyznaczył jej karę grzywny w wysokości 60 tysięcy złotych, które musi wpłacić Skarbowi Państwa.
Zobacz także: Marcelina Zawadzka pokazała zdjęcia z Tajlandii, a fani wytykają... "Udo chudsze od łydki"!
Według doniesień "Super Expressu" Marcelina Zawadzka nie pojawiła się dziś w Sądzie Okręgowym w Kaliszu, ale wcześniej złożyła wyjaśnienia w prokuraturze. Jak informuje dziennik była gwiazda TVP od kilku dni przebywa w Dubaju.
Myślicie, że Marcelina Zawadzka wyda oficjalne oświadczenie w sprawie wyroku?
Zobacz także: Kurtka Marceliny Zawadzkiej to najmodniejszy model tej wiosny. Znalazłyśmy podobną w Sinsay
Marcelina Zawadzka na razie nie wróci do "Pytania na śniadanie" - informuje portal wirtualnemedia.pl. Okazuje się, że już wkrótce zastąpi ją inna gwiazda TVP! Małgorzata Opczowska to nowa twarz w telewizji śniadaniowej. Jak sobie poradzi? Dlaczego Marcelina Zawadzka znika z "Pytania na śniadanie"? Marcelina Zawadzka przez lata była kojarzona z niezwykłą urodą, motorem (jest fanka jazdy na motorze) i tytułem Miss Polonii. Podziwialiśmy też jej stylizacje - ostatnio śliczne botki z Zary za 50 zł . Zmieniło się to w wakacje, kiedy media poinformowały, ze gwiazda TVP została oskarżona o oszustwa podatkowe, za które grozi jej nawet 8 lat więzienia. "Marcelina Z. jest oskarżona o oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur oraz pranie brudnych pieniędzy" - mówiła dla portalu "naTemat" sędzia Edyta Janiszewska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu. Marcelina Zawadzka najpierw milczała, potem opublikowała oświadczenie na Instagramie, w którym zapewniła, że nie popełniła żadnego przestępstwa. (...) W mediach pojawiły się twierdzenia łączące mnie z poważnymi zarzutami i chcę im jednoznacznie zaprzeczyć. Nie uczestniczyłam w tzw. "praniu pieniędzy", "tworzeniu karuzeli VAT", nie ukradłam ani złotówki, ani tym bardziej "58 mln złotych". Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję- napisała w oświadczeniu. Marcelina Zawadzka dość długo nie pojawiała się w programie "Pytanie na śniadanie" i wszyscy zastanawiali się, czy gwiazda wróci jeszcze do programu. Co ciekawe, sama Marcelina jakiś czas temu zapewniała, ze wraca do śniadaniówki pod koniec sierpnia. Teraz portal wirtualnemedia.pl informuje, że Marcelina Zawadzka na razie nie wróci do "Pnś"! W tej chwili Marcelina ma status oskarżonej, zasiada na ławie oskarżonych. Nikt w TVP nie wyobraża sobie, żeby...
W czwartek, 12 maja, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała portalowi tvp.info.pl informację o postawieniu zarzutów Barbarze Kurdej-Szatan. Aktorka została oskarżona o zniesławienia Straży Granicznej oraz jej funkcjonariuszy. Wszystko przez wyjątkowo wulgarny wpis, jaki pojawił się pod koniec 2021 roku w mediach społecznościowych artystki. Jakie konsekwencje może ponieść artystka? Barbara Kurdej-Szatan stanie przed sądem? Na początku listopada ubiegłego roku Barbara Kurdej-Szatan zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym nazwała funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej "mordercami" oraz "maszynami bez mózgu". Wyjątkowo emocjonalny post, pełny wulgaryzmów był reakcją aktorki na nagranie spod wschodniej granicy, gdzie przebywali uchodźcy między innymi z Afganistanu. Głośna reakcja artystki wywołała burzę w sieci, a konsekwencje swoich działań aktorka odczuła natychmiastowo. Jacek Kurski zapowiedział, że aktorka nie zagra w "M jak Miłość" , a w kuluarach pojawiły się plotki, że przez celebrytkę koledzy po fachu stracili intratne kontrakty , na szczęście te zostały szybko zdementowane. W sprawie niefortunnej wypowiedzi artystki prokuratura natychmiastowo wszczęła postępowanie . Jak poinformował portal tvp.info.pl, , aktorka właśnie usłyszała zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła Barbarę Kurdej-Szatan o znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy pełnili służbę na granicy polsko-białoruskiej. Jak podkreślono, jej słowa "mogły narazić SG na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia służby". - Podejrzana nie przyznała się do zarzucanego czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia - powiedziała Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Barbarze Kurdej-Szatan za obrazę SG może grozić grzywna, ograniczenie wolności lub kara...
