Mandaryna o życiu z nieuleczalną chorobą: "Nie walczę z nią"
Mandaryna, była gwiazda polskiej muzyki pop, szczerze opowiedziała o swojej walce z nieuleczalną chorobą – cukrzycą typu 1. Choć nie walczy z chorobą, dostosowała swoje życie do jej wymogów, korzystając z pompy insulinowej. Gwiazda podkreśla rosnącą świadomość społeczną na temat cukrzycy, ale zauważa też braki w dostępności leków.

Mandaryna, czyli Marta Katarzyna Wiśniewska, od lat obecna w polskim show-biznesie jako tancerka, wokalistka i choreografka, zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące swojej prywatnej walki z poważną chorobą. W rozmowie z Plejadą ujawniła, że od ponad dwóch dekad zmaga się z cukrzycą typu 1 – chorobą, która nie tylko diametralnie zmieniła jej codzienne życie, ale także wpłynęła na sposób postrzegania zdrowia, diety i aktywności fizycznej. Artystka opowiedziała, jak radzi sobie z chorobą, korzystając z pompy insulinowej, oraz jak wygląda jej codzienność podporządkowana rygorystycznym zasadom leczenia.
Mandaryna i cukrzyca: jak zmieniła jej życie
Mandaryna, znana tancerka i wokalistka, już od 2003 roku zmaga się z cukrzycą typu 1, chorobą, która zmienia jej życie na co dzień. Cukrzyca typu 1 jest nieuleczalna i wymaga stałej kontroli poziomu cukru we krwi. Mandaryna przyznała, że nie walczy z chorobą, lecz po prostu nauczyła się z nią żyć, dostosowując swoje nawyki i codzienne działania.
Nie walczę z nią, bo raczej bym przegrała, a nie lubię przegrywać. W tym przypadku nie ma wątpliwości, kto by wygrał. W pewien sposób musiałam się do niej dostosować, a ona do mnie
Pomimo tej trudnej rzeczywistości, artystka stara się żyć pełnią życia. Nie ukrywa, że choroba wpływa na jej codzienne funkcjonowanie, ale stara się nie pozwolić, by zdominowała jej życie. Jednym z kluczowych elementów, które pomagają Mandarynie radzić sobie z chorobą, jest pompa insulinowa.
Ja jestem podłączona do pompy i ona odrobinę myśli razem ze mną, więc to jest przyjemne
Ważnym elementem życia z cukrzycą typu 1 jest dieta, której Mandaryna przestrzega. Artystka mówi, że od lat ściśle kontroluje to, co je, starając się unikać produktów, które mogą powodować nagły wzrost poziomu cukru we krwi. Mimo trudności, nie rezygnuje z jedzenia, które sprawia jej przyjemność, ale zawsze z zachowaniem ostrożności.
Ja jestem osobą, która nie je mięsa, więc wszystko, co zielone, roślinne jest dla mnie bardzo przyjemne i dla mojej choroby również. Nie jestem typem, który sobie wszystkiego odmawia, więc w czasie świąt na pewno spróbuję również mazurka
Zgodnie z jej wypowiedzią, najważniejsze w codziennej walce z chorobą jest odpowiednie planowanie posiłków oraz ciągłe monitorowanie poziomu glukozy. Mandaryna przyznaje, że zmiana diety była dla niej dużym wyzwaniem, ale dziś traktuje ją jako nieodłączny element swojego życia.
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16