Reklama

Małgorzata Rozenek opublikowała w mediach relację z przeprowadzki do nowego domu. Gwiazda nie ukrywa, że to dla niej bardzo trudny czas i nawet nie chce wracać myślami do etapu pakowania rzeczy. Niezbędna okazała się pomoc profesjonalnej ekipy, która pomogła przewieźć rekordową ilość kartonów...

Reklama

Małgorzata Rozenek przeprowadziła się do nowego domu! "Od kilku dni żyję na kartonach"

Małgorzata Rozenek już od jakiegoś czasu informowała, że razem z całą rodziną planują przeprowadzkę do nowego domu, który ma być urządzony w stylu Hampton, który gwiazda uwielbia. Zanim jednak rodzina mogła spędzić pierwszy dzień w nowym domu konieczne było przewiezienie wszystkich rzeczy. Nic dziwnego, że Małgorzata Rozenek ostatnio wstawała tak wcześnie. Gwiazda już od jakiegoś czasu żyła przeprowadzką, której nie wspomina dobrze, a teraz przed nią etap rozpakowywania.

- Ja od kilku dni żyję na kartonach, na pakowaniu, ustalaniu różnych rzeczy. W końcu mogę Wam powiedzieć nowy rozdział naszej rodziny właśnie się zaczął - mówi wprost Małgorzata Rozenek

Małgorzata Rozenek przyznała też, że przy przeprowadzce popełniła wiele błędów, których łatwo można było uniknąć. Pierwszy wieczór w nowym domu okazał się nerwowym poszukiwaniem piżam dla całej rodziny, stroju treningowego i przyborów kosmetycznych.

- To trwa już od jakiegoś czasu, już popełniłam błędy, których mogłam uniknąć, ale ja się uczę na błędach i bardzo szybko, Bogu dzięki, poprosiłam o pomoc profesjonalistów. (…) Przenieść pięcioosobową rodzinę z czterema psami, dwoma ptakami, spakować to wszystko, całe życie to jest naprawdę ogromne wyzwanie. - dodaje Małgorzata Rozenek.
Instagram / m_rozenek

Zobacz także: Małgorzata Rozenek-Majdan intryguje w ślubnym bikini. Fanów zaskoczył jeden element

Początkowo gwiazda miała ambitny plan, że sama spakuje wszystkie rzeczy i przy okazji chciała przeprowadzić segregację. Niestety szybko się okazało, że przy tej ilości nie jest to możliwe w szybkim czasie.

W mojej naiwności byłam absolutnie przekonana, że my spakujemy się sami. (…) Spakuję się sama, przy okazji zrobię segregację rzeczy, żeby nie przywozić rzeczy niepotrzebnych. W ogóle zapomnij. To nie jest ta skala – dodała Małgorzata Rozenek.

Gwiazda ostatecznie zdecydowała się skorzystać z pomocy poleconej firmy przeprowadzkowej i nie ukrywa, że zaskoczyły ją słowa jej szefa:

Dobrze, ale to będziemy potrzebowali 50 kartonów. Ja mówię: „Panie Arturze, gdzie 50 kartonów. Ja już kupiłam wcześniej około 30, 40 czy nawet 50. Po co nam tyle?”.
Instagram / m_rozenek

Zobacz także: Małgorzata Rozenek-Majdan w siwych włosach. Fani "jakbyś miała 60 lat"

Małgorzata Rozenek na koniec wyznała, że okres pakowania był wyjątkowo trudny i ostatecznie zakończyło się na przewiezieniu do nowego mieszkania 150, 200 kartonów.

Okresu pakowania nie chcę wspominać. Słuchajcie człowiek nawet nie ma pojęcia, ile ma rzeczy. Skończyło się, nie wiem na ilu 150, 200 kartonach. Już pod koniec pan Artur i jego ekipa po prostu pakowali sami.
Reklama

Jesteście ciekawi, kiedy Małgorzata Rozenek pokaże dom w pełnej okazałości?

Instagram / m_rozenek
Reklama
Reklama
Reklama