Małgorzata Rozenek-Majdan zdjęła sztuczne rzęsy: "Pysiula mówi, że mam oczy sarenki"
Gwiazda TVN zdradziła, dlaczego zrezygnowała z doczepianych rzęs. Małgorzata Rozenek-Majdan pochwaliła się też swoimi rzęsami po po "odżywianiu ich różnymi sposobami".

- Matylda Nowak
Małgorzata Rozenek-Majdan słynie z nienagannego wyglądu. Gwiazda TVN to bardzo zadbana kobieta, która regularnie korzysta z pomocy specjalistów. Dzięki kosmetyczkom, fryzjerom i makijażystom Perfekcyjna Pani Domu zawsze prezentuje się... perfekcyjnie. ;-)
Teraz jednak Rozenek-Majdan zdecydowała się zrezygnować z zabiegu, który dość mocno wpływał na jej wygląd – przedłużania rzęs metodą objętościową. Mimo to, nadal może się pochwalić uwodzicielskim spojrzeniem. Jak to możliwe?
Dlaczego Małgorzata Rozenek-Majdan zrezygnowała ze sztucznych rzęs
Małgorzata Rozenek-Majdan opublikowała na Instagramie selfika, do którego zapozowała w pełnym, chociaż nie za mocnym makijażu. Patrząc na fotkę Rozenek-Majdan byliśmy przekonani, że jej rzęsy zostały sztucznie zagęszczone i przedłużone. Tymczasem okazało się, że rzęsy gwiazdy są naturalne i tylko pociągnięte tuszem.
Zdjęcie rzęs to jedna z lepszych decyzji urodowych jaką podjęłam. Mimo tego, że zakładałam je w świetnym i profesjonalnym miejscu, to i tak wiązało się z tym dużo niedogodności czasowych i logistycznych – wyjaśniła w opisie swojego zdjęcia gwiazda. – A teraz. po odżywieniu ich różnymi sposobami bardzo mi się podobają. Pysiula mówi, że mam oczy sarenki.

Całkowicie rozumiemy decyzję Rozenek-Majdan. Zresztą jakiś czas temu gwiazda zdradziła nam swój patent na malowanie rzęs, dzięki któremu wyglądają one jak przedłużone. Oby też ujawniła swoje sposoby na odżywianie rzęs. Też marzymy o takim efekcie! :-)
Zobacz także: Blanka Lipińska zdjęła doczepiane rzęsy po 6 latach noszenia!
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16