Maja Hyży zaliczyła modową wpadkę na koncercie TVP. Pokazała zdecydowanie za dużo
Maja Hyży wystąpiła w Opolu w ramach serii koncertów TVP "Roztańczona Polska". Niestety stylizacja, w której śpiewała i pląsała na scenie, okazała się bardzo ryzykowna.

Tam gdzie wielka muzyczna impreza organizowana przez TVP, tam nie może zabraknąć Mai Hyży, która od lat regularnie współpracuje ze stacją przy różnego typu koncertach i projektach. Gwiazda pojawiła się na weekendowym wydarzeniu z serii "Rozstańczona Polska", gdzie oprócz występu, uwagę przykuła również modowa wpadka, która przytrafiła się Hyży na scenie. O co chodziło?
Wpadka Mai Hyży na koncercie TVP "Roztańczona Polska"
Na koncercie TVP, który odbywał się w Opolu, Maja Hyży zaśpiewała m.in. swój utwór "Zatrzymać czas". Pojawiła się na scenie w dwóch kreacjach, z których jedna zdecydowanie przysporzyła gwieździe sporo problemów. Awangardowe spodnie w stylu amerykańskim połączyła z króciutką, białą koszulą. I to właśnie ona okazała się być kłopotliwa.
Bluzka była tak krótka, że w niektórych momentach trwania show, publiczność znajdująca się pod sceną i zgromadzona przed telewizorami mogła podziwiać fragment biustu wokalistki. Czy był to celowy zabieg stylistów? Tego nie wiemy.

Zobacz też: Maja Hyży jest zaręczona! Pokazała pierścionek i nie kryje radości: "Wszystko ma swój czas i swoje miejsce"
Kim jest Maja Hyży?
Maja Hyży zaczynała od występu w "X Factorze" który dał jej sławę i otworzył drzwi do muzycznej kariery. Choć jest ona nieco mniej spektakularna niż w przypadku jej byłego męża - Grzegorza Hyżego - wokalistka wciąż aktywnie działa na cenie. 33-latka próbowała swoich sił w ostatnich preselekcjach do Eurowizji i regularnie współpracuje z TVP. W związku z tym uświetniła swoim występem również flagowy koncert stacji z serii "Roztańczona Polska". W niedzielę koncert odbywał się w Opolu. W stolicy polskiej piosenki piosenkarka wystąpiła u boku takich wokalistów jak Michał Wiśniewski czy Rafał Brzozowski.