Reklama

Maja Hyży w mocnych słowach opisuje nie tylko o samo poronienie, ale też powody, dla których tak się stało. Jako winnych wymienia duży stres, który wówczas przeżywała, ale również osobę ze swojego otoczenia. Gwiazda wprawdzie nie wymienia nazwiska, ale zapowiada jasno: "Nie wybaczę i nie wybaczymy tego nigdy".

Reklama

Zobacz także: Maja Hyży często pokazuje córkę, teraz dodała zdjęcie z synami! Robi to naprawdę rzadko

Maja Hyży o poronieniu, wymienia winnego

Maja Hyży wychowuje trójkę dzieci. Jej synowie mają obecnie po 9 lat, w ubiegłym roku urodziła córeczkę, Antoninę. Teraz na swoim profilu na Instagramie gwiazda opublikowała poruszający wpis.

Jak dodaje, czuli że spełniają marzenie.

Pokochaliśmy Cię jeszcze przed Twoim przyjściem na świat... (...) Niestety ... Nie zdążyłam poczuć Twoich pierwszych ruchów. Nie zdążyłam zobaczyć Twoich małych rączek, ani Twoich małych nóżek.

Dalej pisze dlaczego, jej zdaniem, tak się stało:

Stres. Silne krwawienie. Karetka. Poronienie. Walcząc o swoich synów, straciłam Ciebie. (...) Nigdy o Tobie nie zapomnimy bo byłaś/eś Naszym marzeniem, ale również nie zapomnę dlaczego Ciebie z Nami nie ma, dlaczego Cię straciliśmy i przez kogo to się stało. Ilość stresu, który na codzień muszę dźwigać, ilość nerwów doprowadziły do tego, że nie dałam rady.

Na koniec zapowiada:

Nie wybaczę i nie wybaczymy tego nigdy. Nie poddamy się. Wręcz przeciwnie, teraz będziemy jeszcze silniejsi i mocniejsi. Stać nas na wiele, na wiele więcej niż myślisz. Ta tragedia zmienia wszystko. Wierzymy, że dobro zawsze przezwycięży zło. A ty jesteś złem! - kończy wpis.

Całość obszernego wpisu piosenkarki przeczytacie poniżej:

Pod wpisem właściwie natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele kobiet pisze o podobnych doświadczeniach.

Współczuję ???? moja maleńka strata miała by w listopadzie 18 lat????❤️ do dziś jest ciężko o tym mówić Przytulam całym ❤️. Znam ten ból...

Inni starają się podnieść Maję na duchu:

Tulę mocno ! ❤️❤️❤️❤️ Bądź silną teraz!!!! ????☀️☀️☀️❤️❤️❤️ Szczęście do Was znów zapuka!!! Jestem tego pewna!
Instagram@majahyzy
Reklama

Zobacz też: Maja Hyży wydaje kolejne oświadczenie. Czy batalia z byłym mężem kiedyś się skończy?

Reklama
Reklama
Reklama