Maja Bohosiewicz zszokowała fanów zdjęciem sylwetki. Przyzwyczajeni do doskonałej i sportowej sylwetki aktorki fani, nie mogli uwierzyć w to co widza!

Reklama
Serio, to są te twoje fałdki? - pytali zaskoczeni

Co się stało z figurą Mai Bohosiewicz?

Zobacz także: Sonia Bohosiewicz nie boi się pokazać fałdek - "ciałko prawdziwej kobiety" zobaczymy na zdjęciu z sauny

Maja Bohosiewicz pokazała nieidealną sylwetkę

W czasach, gdy profil w mediach społecznościowych staje się naszą wizytówką, użytkownicy prześcigają się w publikowaniu idealnych zdjęć. Fotki idealnych sylwetek zalewają nas z każdej strony, nic więc dziwnego, że ta jedna niedoskonała na profilu Mai Bohosiewicz wywołała tyle emocji.

Jak to możliwe, że filigranowa aktora o sportowej i idealnej wręcz sylwetce może mieć "fałdki"!

Zobacz także
- Nie wierze ze to Ty na tej pierwszej fotce..... W sensie brzuch...- Serio, to są te twoje fałdki?

Maja Bohosiewicz postanowiła poruszyć kwestię swojej sylwetki na forum i dodała obszerny wpis, uzupełniając go o zdjęcia:

Nie chciałam tego wrzucać jako post bo myślałam że już każda szczupła dziewczyna to zrobiła i jest to śmieszne. „Serio, to są te twoje fałdki?” ???? Moja Aśka zawsze mówi, że bawią je takie posty jak szczupli ludzie gimnastykują się, żeby zrobić sobie takie zdjęcie. No ale do rzeczy. W ciągu 20 min dostałam ponad sto wiadomości: COOO??? To ty?? Niemożliwe! Przecież masz super zarysowane mięśnie!!!- zaczeła

Aktorka przyznała, że nie ma idealnej sylwetki i nie zawsze udaje jej się utrzymywać najlepszą formę. Nie wstydzi się tego, że jej ciało aktualnie wygląda nieco gorzej, bo odpuściła treningi a tym wpisem chce podkreślić, że nie wszystko co widzimy na Instagramie jest odzwierciedleniem rzeczywistości.

(...) nawet w swojej najlepszej formie, kiedy miałam najmniejszą ilość tkanki tłuszczowej versus mięśni, trenowałam 3-4 razy w tygodniu, bardzo sumiennie - NIGDY NIE MIAŁAM kaloryfera. Miałam normalny brzuch, który zawsze na dole trochę miał tłuszczu, a po drugiej ciąży nigdy nie był taki jak kiedyś.

Dodała, że czasami nawet zjedzenie niewinnego posiłku sprawia, że jej ciało wygląda niedoskonale. Szczerze przyznała, że dobrze się czuje, będąc szczupłą i z pewnością wróci do treningów, aby osiągnąć formę, która daje jej szczęście. Jednak nie ukrywa, że do większości zdjęć po prostu wie jak zapozować, aby wyglądać idealnie.

A więc jestem w szoku ile osób było w szoku, że JA mam brzuch - i to ten po lewej stronie. No mam. I przepraszam każdego kogo wprowadziłam w błąd że jest inaczej na co dzień. Jak się zepnę, potrenuje, założę dobre gacie i ściągnę mięśnie tak, że tylko patrzeć aż oczy wybuchną - mogę udawać że mam kratkę. Ale nie mam ????????‍♀️ ale może będę mieć ☝️ także realnie się przyznaje że pozuje żeby wyglądać na bardziej umięśnioną. ???? ps. Dobre gacie z wysokim stanem to połowa sukcesu ????
Reklama

Internautki są zachwycone tym wyznaniem. Cieszą się, że Maja Bohosiewicz zwraca uwagę na tak przyziemne rzeczy i nie zapomina o tym, jak ważna jest naturalność szczególnie w czasach, w których tak ślepo podąża się za ideałami.

Reklama
Reklama
Reklama