Magdalena Stępień szczerze o walce o życie synka! "Oliwier nie rozumie tego, że jest chory"
Magdalena Stępień opowiedziała, jak zmieniło się jej życie po usłyszeniu dramatycznej diagnozy. Opiekująca się chorym synkiem mama przeszła zmianę: "Magda, koniec z płaczem..."
Niedawno Magdalena Stępień ponownie stała się aktywna w mediach społecznościowych i ujawniła, jak przebiega walka o życie chorego na raka synka, Oliwiera. Niestety modelka nie wróciła do internautów z dobrymi wiadomościami. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka poinformowała, że przebywa z dzieckiem w Izraelu. Tam lekarze stwierdzili, że chłopiec cierpi na jeszcze rzadszą odmianę choroby nowotworowej, niż początkowo zakładano. U Oliwiera zaobserwowano już także przerzuty, ale na szczęście chemioterapia zaczyna przynosić efekty i powstrzymuje ich rozwój. Teraz Magdalena Stępień zdradziła, jak w ostatnim czasie zmieniło się jej podejście do tej dramatycznej sytuacji.
Magdalena Stępień o nowotworze synka: "Oliwer nie rozumie tego, że jest chory"
Niedawno Magdalena Stępień zdradziła internautom, że u jej dziecka pojawiły się przerzuty. Później modelka potwierdziła, że Jakub Rzeźniczak odwiedził ich synka. Mama chorego Oliwiera już wcześniej ujawniła, że jej były partner zaangażował się w pomoc w leczeniu chłopca. Coraz aktywniejsza w mediach społecznościowych Magda Stępień przyznała, że gdy usłyszała straszną diagnozę, nie mogła przestać płakać. Z czasem jednak jej podejście uległo zmianie.
Zobacz także: Co się dzieje z synem Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka? Nowe doniesienia mediów!
Magdalena Stępień przyznała, że chce, by synek jak najczęściej widział ją uśmiechniętą i pełną nadziei. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka zdradziła, że stara się na co dzień nie myśleć o dramatycznej chorobie Oliwiera i chce czerpać jak najwięcej pozytywnej energii. Modelka dodała też, że bardzo pomaga jej w tym personel kliniki w Izraelu.
Nie mogłam pozwolić na to, aby Oliwier czuł złe emocje, dlatego od tamtej pory widzi tylko uśmiechniętą, silną mamę, która dba o niego i o siebie, która nie daje mu odczuć, że coś jest nie tak. Żyjemy dalej, tak jakby choroby nie było, to dzięki mojemu podejściu Oliwier jest jeszcze silniejszy. Gdy jesteśmy w szpitalu, personel również daje nam samą pozytywną energię, co widać na zdjęciu. Razem zwyciężymy - wyjaśniła.
Zobacz także: Magdalena Stępień przerwała milczenie w sprawie zdrowia syna: "Walczymy z tym potworem"
Mamy nadzieję, że mały Oliwier wygra walkę z chorobą nowotworową i wróci do zdrowia.