Magdalena Antosiewicz promuje ubrania z sieciówki i solidaryzuje się z Ukrainą. Fani wściekli
Magdalena Antosiewicz oberwała od fanów za dość niefortunny wpis na Instagramie. Promowanie ubrań z sieciówki i wyrażanie "smutku" z powodu wojny nie przypadło internautom do gustu.

Magdalena Antosiewicz, znana jako blogerka modowa, podobnie jak inne gwiazdy i osoby publiczne wyraziła sprzeciw wobec dramatycznej sytuacji w Ukrainie. Niestety, Antosiewicz nie przemyślała sposobu, jaki wybrała na opowiedzenie o swoich uczuciach, za co została skrytykowana. Blogerka połączyła hasztagi #smutek z #zaralook.
Magdalena Antosiewicz skrytykowana za hasztagi: "To niesmacznie"
W obliczu dramatycznej sytuacji wiele gwiazd wyraziło swoją solidarność z Ukrainą. Mnóstwo użytkowników mediów społecznościowych publikuje wolnościowe hasła i podkreśla swoje wsparcie dla naszych sąsiadów. Magdalena Antosiewicz także chciała wyrazić głęboki smutek i bezsilność, jaką przyniosła nowa sytuacja na świecie. Na swoim Instagramie opublikowała więc swoje zdjęcie w modnej, wiosennej stylizacji. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie niefortunny opis, którego fani nie darowali blogerce:
- Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się tyle zła

Zobacz także: Była żona Żory Korolyova drży o swoich bliskich przebywających na Ukrainie. "Jest tak strasznie"
Fani natychmiast zwrócili uwagę, że zestawienie wielkiego przeboju Czesława Niemena oraz hasztagów "smutek" i "jestem z Polski", z hasztagami opisującymi stylizacje: "zara style" to nie jest najlepszy pomysł i szybko wytknęli to blogerce:
- Trochę niesmaczne są takie publikacje w obliczu tragedii, która dzieje się obok nas :( przykro mi to mówić, bo uwielbiam Panią oglądać - Pani Magdaleno, trochę wyczucia. Matko kochana, #smutek tuż obok #zaralook?
Magdalena Antosiewicz nie pozostała dłużna swoim fanom i zdecydowała się odpowiedzieć na słowa krytyki:
- Ta przepychanka na komentarze nie ma sensu. Normalność jest nam bardzo potrzebna w tej koszmarnej rzeczywistości dnia dzisiejszego. Nie chcesz patrzeć na stylizacje to trzeba nie zaglądać, a nie pisać co wypada a co nie. To i tak nic niewarte i nic nie da. - tłumaczyła na swoim Instagramie. -Normalność jest potrzebna ale hasztag #smutek (z powodu wojny) koło hasztagu #zaralook na pewno nie jest tego definicją - tłumaczy kolejna fanka. - Czy myślisz, że w smutku i obliczu tragedii mamy nie funkcjonować? Nie pracować? Nie, nie zgadzam się z taką opinią - przekonywała Magdalena.
Zobacz także: Doda ostro o wpisach o wojnie na Ukrainie: "Mierzi mnie jak widzę ten lans instagramowy"
Ostatecznie blogerka usunęła wszystkie niefortunne hasztagi, a także fragment piosenki "Dziwny jest ten świat". Mimo tego i tak wielu internautów wytykało Magdalenie opublikowanie stylizacji w tak smutnym, historycznym dniu. Z podobną krytyką zresztą musiała się mierzyć jedna z bohaterek "Królowych życia". Izabela Macudzińska tłumaczyła się fanom ze zdjęcia, które opublikowała we wczorajszym dniu. Zirytowana komentarzami internautów królowa życia, na próżno wyjaśniała, że tragiczna sytuacja na wschodzie nie sprawiła, że tak jak wielu Polaków nie przestała pracować.

Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16