Reklama

Madonna została przewieziona do szpitala, po tym jak rozwinęła się u niej poważna infekcja bakteryjna. Informację o pilnej hospitalizacji gwiazdy przekazał w rozmowie ze Sky News jej menadżer, Guy Oseary. Jak się czuje królowa popu?

Reklama

Madonna przybywa w szpitalu. "Jest pod opieką lekarzy"

Madonna, jak się okazuje, już kilka dni temu mocno podupadła na zdrowiu. W tej sytuacji nie ma mowy, żeby wywiązała się z zaplanowanych zobowiązań koncertowych w ramach trasy "Celebration".

W sobotę 24 czerwca u Madonny rozwinęła się poważna infekcja bakteryjna, która doprowadziła do kilkudniowego pobytu na oddziale intensywnej terapii. Jej stan zdrowia poprawia się, jednak nadal jest pod opieką lekarzy. Czekamy, aż w pełni powróci do zdrowia - czytamy w oficjalnym oświadczeniu jej agenta

Zobacz także: Madonna ostro reaguje na krytykę fanów po Grammy: "Byłam poniżana"

Instagram @madonna

15 lipca Madonna miała zacząć trasę koncertową. Choć do jej startu zostało jeszcze ponad dwa tygodnie, wiadomo, że całość trzeba będzie przełożyć:

W tej chwili będziemy musieli wstrzymać wszystkie zobowiązania, w tym trasę koncertową. Wkrótce podamy więcej szczegółów, w tym nową datę rozpoczęcia trasy i przełożonych koncertów - zapowiedział menadżer artystki
Instagram @madonna

Portal Page Six uzupełnia, że piosenkarka miała zostać znaleziona nieprzytomna i od razu przetransportowana do szpitala. W nocy czuwała przy niej córka, Lourdes.

Trzymamy kciuki za Madonnę i jej jak najszybszy powrót do zdrowia i pełni sił!

Reklama

Zobacz także: Madonna potwierdziła związek z 29-letnim bokserem niepokojącym zdjęciem

Backgrid/East News
Instagram/@_joshpopper
Instagram @madonna
Reklama
Reklama
Reklama