Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek mają już dość. Podejmują stanowcze kroki przeciwko Paulinie Smaszcz

Stało się. Do Pauliny Smaszcz dotarł właśnie pozew złożony przez Katarzynę Cichopek, partnerkę jej byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Pozew dotyczy naruszania dóbr osobistych - aktorka "M jak miłość" domaga się przeprosin oraz wpłaty 100 tysięcy złotych na cele charytatywne. Jak zareagowała Paulina? Nie no pani Katarzyno gratuluję świadków... - śmiała się Smaszcz na InstaStories pokazując pozew. Poznajcie szczegóły! Cichopek pozywa Smaszcz! Już jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że Katarzyna Cichopek ma już dość wszelkich ataków Pauliny Smaszcz, która czy to w wywiadach, czy postach na Instagramie, nie oszczędzała zarówno jej, jak i Macieja Kurzajewskiego. Parze zarzucała m.in. liczne manipulację, hipokryzję , nazwała ich nawet "kłamliwą parą zdrajców".  Cichopek powiedziała dość - nie chciała odpowiadać Smaszcz w mediach, poszła o krok dalej - złożyła pozew do sądu: - Kasia i Maciej nie chcą w sieci komentować kolejnych wywodów Pauliny Smaszcz. Podjęli inne kroki - Kurzajewski już złożył pozew do sądu o naruszenie dóbr osobistych, a Cichopek zrobi to wkrótce. Mają nadzieję, że w ten sposób była żona prezentera TVP przestanie w końcu wypowiadać się na ich temat - mówi informator Party.pl w marcu tego roku. Pozew dotarł do Pauliny niedawno - Smaszcz poinformowała o tym na InstaStories, wyśmiewając... świadków Cichopek, których powołała.  Smaszcz drwi z wyboru świadków przez Cichopek - na liście znalazły się m.in. Joanna Kurska oraz Anna Mucha, których Paulina nie zna: Wczoraj dostałam kolejny pozew od pani Katarzyny Cichopek na totalnie wielkie pieniądze, bo przecież oni mają ich niewiele. To, co najśmieszniejsze to to, że wśród osób, które mają być świadkami, na pierwszym miejscu — pani Joanna Kurska, na drugim miejscu pani Anna Mucha, [...] Nie no pani Katarzyno...

Już od kilku tygodni Paulina Smaszcz atakuje swojego byłego męża ostrymi komentarzami o jego związku z Katarzyną Cichopek. Kobieta-petarda zarzuca mu kłamstwa na temat romansu z aktorką, a także przekonuje, że dziennikarz nie trzyma się postanowień rozwodowych. Medialna przepychanka wciąż koncentruje uwagę mediów, jednak rodzina prezentera ma tego już dość. W dobitnych słowach wyraziła to siostra Macieja Kurzajewskiego, która ostro podsumowała poczynania byłej bratowej w swoim komentarzu na Instagramie. Siostra Macieja Kurzajewskiego ostro o Paulinie Smaszcz. "Ten festiwal mitomanii uderza w naszą rodzinę" Od kiedy Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek publicznie ogłosili, że są w związku, była żona prezentera, Paulina Smaszcz , nie przestaje komentować ich relacji w sieci. Najpierw zaskoczyła stwierdzeniami o tym, że znajomość prezenterów "Pytania na Śniadanie" trwa o wiele dłużej, niż publicznie utrzymują, a także zarzuciła eks-mężowi, że od dawna okłamywał swoją najbliższą rodzinę, włącznie z synami. Niedawno Paulina Smaszcz ujawniła, że Kurzajewski zostawił ją w chorobie , a w ostatnich dniach ostro podsumowała, że prezenter i jego partnerka już gubią się w swoich kłamstwach. Choć sam dziennikarz nie angażuje się w spory z żoną, ona deklaruje, że nie poprzestanie na tym, co dotąd ujawniła. To medialne zamieszanie wokół Macieja Kurzajewskiego coraz mniej podoba się zarówno jego fanom, jak i jego rodzinie. Pod jednym z postów prezentera "Pytania na śniadanie" internautka zaapelowała do dziennikarza, by "zakończył telenowelę" z byłą żoną i zwrócił się do sądu. - Panie Macieju, ja chciałam, żeby pan milczał, a teraz błagam - do sądu i zakaz wypowiadania się o panu. Błagam, niech pan zakończy tę telenowelę, w której jest pan bohaterem bez swojej zgody. Jest pan zbyt dobrym dziennikarzem, aby mieszano pana z błotem i...

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski już nie ukrywają, że są razem. Para po wymownym instagramowym oświadczeniu, w którym wprost prawiła o miłości, udzieliła w "Pytaniu na śniadanie" obszernego wywiadu na temat swoich uczuć i planów na przyszłość. I podczas gdy część fanów TVP zachwyca się tym związkiem, inni zadają sobie pytanie, jak długo trwa zażyłość prezenterów i kiedy dowiedział się o niech mąż aktorki - Marcin Hakiel. Zgodnie z podejrzeniami byłej żony Kurzajewskiego - Pauliny Smaszcz - ich romans zaczął się już kilka lat temu? Jaka jest prawda? Jest komentarz. Kiedy Katarzyna Cichopek powiedziała Marcinowi Hakielowi o romansie z Kurzajewskim? Odkąd Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ogłosili swój związek , była żona prezentera nie szczędzi zakochanym gorzkich słów, bombardując ich w mediach społecznościowych kąśliwymi komentarzami na temat kłamstw i hipokryzji. Paulina Smaszcz uderza w byłego męża , sugerując, że dziennikarz szybko porzuci swoją nową partnerkę, a także nigdy nie będzie z nią szczery. Co więcej, w jednym z instagramowych wynurzeń była żona prowadzącego "Pytanie na śniadanie" postanowiła podzielić się swoją teorią na temat romansu jej byłego męża z Katarzyną Cichopek. Według Pauliny Smaszcz zakochani żywią do siebie płomienne uczucia już od ponad trzech lat! - Marcin Hakiel jako jedyny miał odwagę powiedzieć o zdradach, które trwały od realizacji programu "Czar par". Pan Marcin jest mądrym mężczyzną, który już buduje swoje szczęście i bardzo trzymam za niego kciuki - pisze na Instagramie Paulina Smaszcz. Czy relacja Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego naprawdę zaczęła się już w 2019 roku?! Jak zdradza informator "Pudelka", rozwój ich zażyłości wyglądał zupełnie inaczej, niż przedstawia to była żona dziennikarza. - Kasia na pewno nie zdradzała Marcina od lat, jak twierdzi...

Odkąd Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali się ujawnić swój związek, Paulina Smaszcz regularnie wypowiada się w negatywny sposób na temat byłego męża i jego nowej partnerki. Tym razem znów zabrała głos w sprawie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Zarzuciła im naprawdę sporo. Paulina Smaszcz uderzyła w Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego Niedawno Paulina Smaszcz została babcią - na świat przyszła jej pierwsza wnuczka. Mogłoby wydawać się, że od tej pory świeżo upieczona babcia, tak jak zapowiadała, poświęci się życiu rodzinnemu i nie będzie wracać do trudnej dla niej przeszłości i obecnego związku byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Ku zdziwieniu wszystkich, stało się jednak inaczej. Niedawno Paulina Smaszcz zaatakowała Macieja Kurzajewskiego i Katarzynę Cichopek , nazywając ich "kłamliwą parą zdrajców". Teraz okazuje się, że dziennikarka nie zamierza odpuścić - zabrała głos w dyskusji pod jednym z postów na temat jej i Macieja Kurzajewskiego na Facebooku. Nie zabrakło także nawiązania do Katarzyny Cichopek. - Zgodziłam na orzeczenie bez winy. Wspierałam. Akceptowałam. A potem okazało się, że pieniądze są dla nich ważniejsze niż nasze dzieci, uzgodnienia rozwodowe itd. - rozpoczęła swój wpis Paulina Smaszcz. Zobacz także:  Paulina Smaszcz atakuje Macieja Kurzajewskiego: "Chce zabrać nam wszystko" Dalsza część wpisu Pauliny Smaszcz była jeszcze mocniejsza. Gwiazda wyznała bowiem, że w przyszłości nigdy nie zamierza żałować żadnego mężczyzny i ma zamiar stać się wyrachowana. W oczywisty sposób nawiązała do swojej przeszłości z Maciejem Kurzajewskim. - Ja też wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle i nigdy już nie będę żałowała żadnego mężczyzny. Bycie wyrachowaną s*ką jest w tym kraju pożądane. Trudno mi idzie ta zmiana, ale powoli dam radę mimo tych...