
Hanna Balwierczak, choć od lat robi karierę w świecie mody, wcześniej jako dziecięca modelka, obecnie, jako influencerka i wzięta pani fotograf, która ma za sobą m.in. publikacje w takich tytułach jak: Vogue, Kaltblut Magazine, Lucy’s czy Elegant Magazine, to szerszej publiczności dała się poznać jako jedna z najbardziej barwnych uczestniczek 2. edycji „Hotelu Paradise ” . Rudowłosa, pewna siebie i charyzmatyczna piękność z wydatnymi ustami, niebotycznie długimi rzęsami i o fenomenalnej sylwetce weszła do rajskiego hotelu z wielkim przytupem. Dziewczyna nie tylko od razu miała możliwość poznać wszystkich panów na wspólnej „randce”, ale też wykonała im profesjonalną sesję zdjęciową, której efektami mężczyźni do dziś chwalą się w swoich mediach społecznościowych. Niestety, choć Hani nie dane było zbyt długo zagościć w programie, udało jej się w nim nieźle namieszać! Dziewczyna nie tylko pierwszego dnia spięła się z Anną Matyasek , wybierając Ivana jako swojego telewizyjnego partnera, ale też została wyśmiana przez większość uczestniczek show z powodu swojego wydatnego nosa oraz pełnych ust. By tego było mało, Hania niedługo po tym po raz kolejny zawiodła się na graczach. Po długich rozmowach i składaniu obietnic przez Krystiana Mikołajczyka, że przy następnym rajskim rozdaniu wybierze Hanię, chłopak perfidnie ją oszukał, wybierając Sonię Szklanowską, która jawnie podkreślała, że brzydzi się kochającego tatuaże bruneta. Tym samym Hania była zmuszona opuścić „Hotel Paradise” zaledwie po kilku odcinkach. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Hotel Paradise TVN7 (@hotelparadise.tvn7) I choć Balwierczak nie...