Bracia Tryburscy z "Love Island" znów są w centrum zainteresowania mediów. Po tym Piotr zdecydował się pokazać swoją twarz po nieudanych zabiegach kosmetycznych, w sieci zawrzało. Teraz do afery postanowił przyłączyć się jego brat bliźniak. Okazuje się, że również Paweł padł ofiarą tej samej pani kosmetolog.
Twarz zaczęła puchnąć. Byłem załamany. Gdy opuchlizna zeszła, okazało się, że twarz się zapada - przyznaje gorzko Piotr Tryburski.
Podobnie jak Paweł, również Piotr postanowił podzielić się z fanami szokującymi zdjęciami.
Paweł i Piotr Tryburscy wystąpili w pierwszej edycji "Love Island", gdzie dali się zapamiętać jako pewni siebie, charyzmatyczni przystojniacy uwielbiający piękne kobiety, sport oraz dobrą zabawę. Po zakończeniu show Polsatu z udziałem atrakcyjnych singli walczących o sławę, uczucie i wielkie pieniądze, mężczyźni dalej rozwijali swoją karierę na Instagramie, gdzie od zawsze byli bardzo aktywni. Ostatnio jednak profile Pawła i Piotra zamarły, a panowie przestali na bieżąco relacjonować w sieci swoją codzienność, co bardzo zaniepokoiło ich fanów.
Bracia przez dłuższy czas milczeli, aż w końcu Paweł postanowił zabrać głos w sprawie. Okazało się, że jego dłuższa nieobecność w mediach społecznościowych jest związana z nieudanym zabiegiem medycyny estetycznej, do którego przyznał się Piotr z "Love Island".
To, co nam wykonała na twarzy (Piotrkowi również), przechodzi ludzkie pojęcie. (...) Wstrzyknęła nam prawdopodobnie kortyzol w okolice bruzd. Kortyzolem, który usuwa chrząstki i zwęża nosy - pisał na swoim Instagramie Paweł z "Love Island". - Po tym, jak twarz zaczęła mi się zapadać totalnie, ratowała się, ostrzykując moją twarz preparatem przeznaczonym dla osób starszych, po którym wyglądałem, jakbym wyjął twarz z ula - dodał.
Jak twierdzi gwiazdor "Love Island", przeszedł po nieudanym zabiegu przeszedł załamanie, przez co ucierpiało jego życie prywatne i zawodowe. Następnie na swoim profilu celebryta publikował zdjęcia i wiadomości od innych osób, które również nie są zadowolone z efektu, jaki uzyskały po opuszczeniu gabinetu pani Anny.
Na mocne oskarżenia celebryty postanowiła zareagować główna zainteresowana. W rozmowie z jednym portali kosmetolog Anna wyznała, że obecny wygląd Pawła nie jest związany z zabiegami wykonanymi w jej gabinecie, lecz uzależnieniem mężczyzny od botoksu.
Zabiegi wykonałam u obojga braci. Piotr i Paweł zupełnie inaczej zachowali się tuż po zabiegu. Piotr cierpliwie odczekał wskazany przeze mnie czas po zabiegowy, natomiast Paweł zaczął działać na własną rękę, bez konsultacji ze mną, udając się do innego gabinetu - wyznała kosmetolog Anna w rozmowie z Pudelek.pl. - Moim zdaniem jest osobą uzależnioną od zabiegów i niestety zobaczyłam to dopiero po czasie, jak zaczął wysyłać mi w nocy wiadomości i wydzwaniać o różnych porach dnia i nocy. [...] Pawłowi wykonałam zabieg hialuronidazy w bezpiecznej dawce. Tego samego dnia po zabiegu, on bez mojej wiedzy udał się w nocy do innego gabinetu po kolejną dawkę. Zdajecie sobie sprawę z tego, jakie może to nieść za sobą konsekwencje?
Teraz również brat bliźniak Pawła - Piotr - postanowił zabrać głos w sprawie. Były uczestnik "Love Island" postanowił opisać, jak cała sprawa wyglądała z jego perspektywy.
Czas w końcu odnieść się do tej całej sytuacji. W styczniu tego roku pojawiliśmy się na zabiegach u pani Anny. Jakie były zabiegi wykonane to już wiecie od Pawła. Jaki jest efekt, też widzicie. Nie mogę więcej czytać kłamstw tej baby, która twierdzi, że ona nie jest odpowiedzialna za to, co mu zrobiła z twarzą, zasłaniając się późniejszą wizytą Pawła u kogoś innego– zaczął Piotr Tyburski.
Piotr zdecydował się na wykonanie takich samych zabiegów jak Paweł. Broniąc brata uczestnik "Love Island" przyznał, że choć kosmetolog Anna całą winą obarcza Pawła, mówiąc, że obecny stan jego twarzy jest związany wizytą w innym gabinecie, to również twarz Piotra bez ingerencji innych lekarzy zaczęła tragicznie się zapadać po wizycie u pani Anny.
Twierdzi też, że u mnie jest wszystko w porządku, a mieliśmy przecież te same zabiegi wykonane. Prawda jest zupełnie inna. Po jakichś 3 tygodniach na mojej twarzy w okolicy policzków, tam, gdzie podała preparat, który niszczy nawet chrząstki na nosie, pojawiły się blizny. Pani Ania zaproponowała, że w miejsce tych blizn wstrzyknie stymulator. Genialnie. Później było już tylko gorzej… - wspomina Piotr Tryburski.
Piotr pokazał też screeny rozmów, w których umawiał się na kolejne poprawki zabiegu. Dołączył do nich zdjęcia swojej twarzy.
Twarz zaczęła puchnąć. Byłem załamany. Gdy opuchlizna zeszła, okazało się, że twarz się zapada. Bardzo chciałem się pokazać pani Ani po tym czasie, żeby zobaczyła, co zrobiła. Niestety kontakt z nią był bardzo ciężki, prawie niemożliwy - dodaje Piotr.
Rzeczywiście twarz Piotra wygląda nieco inaczej niż ta, którą pamiętamy z programu "Love Island". Myślicie, że niebawem celebryta zdecyduje się na kolejne poprawki wyglądu?
Zobacz także: Piotr z "Love Island" porównuje się do hollywoodzkiego gwiazdora, a fani? "Zjedz Snickersa..."
Piotr Tryburski, podobnie jak jego brat bliźniak, zdecydował się pokazać zdjęcia, na których ujawnił efekty nieudanego zabiegu. Gwiazdor "Love Island" jest bardzo rozgoryczony zaistniałą sytuacją oraz postawą kosmetolog.
Piotr i Paweł Tryburscy zyskali sławę dzięki udziałowi w pierwszej polskiej edycji "Love Island". Choć przystojnym bliźniakom nie udało się wygrać programu, wyszli z show bogatsi o nowe doświadczenia, przyjaźnie oraz rzeszę wiernych fanów.
Wprowadź kod na stronie www.topsecret.pl/ona lub pokaż go w jednym z ponad 100 sklepów stacjonarnych i skorzystaj z oferty. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Rabat do -30% na wybrany asortyment dostępny w butiku stacjonarnym i na riskmadeinwarsaw.com Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.
-20% dodatkowego rabatu na kolekcję SS2024. Oferta dostępna w sklepie stacjonarnym i na www.l37.eu. Rabat dotyczy również przecenionych pozycji. Szczegóły dostępne u Partnera.
Rabat 30% na nowoczesne meble, lampy i dodatki do Twojego domu. Oferta nie łączy się z innymi akcjami promocyjnymi. Promocja dostępna na kare24.pl. Szczegóły na stronie.
Rabat do -30% na wybrane nowości z kolekcji Wiosna/Lato 2024 i wiele więcej! Oferta dostępna w sklepach stacjonarnych i na gomez.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Produkt widoczny na zdjęciu nie jest objęty rabatami.
Rabat 25% na całą ofertę MEFEMI w cenie regularnej. Promocje na stronie www nie łączą się. Szczegóły na stronie.
Kilka tygodni temu z Instagrama uczestnika programu "Love Island", Pawła Tyburskiego, dowiedzieliśmy się, że jest zniknięcie z mediów spowodowane było nieudanym zabiegiem z zakresu medycyny estetycznej. Co ciekawe, na ten sam zabieg zdecydował się jego brat bliźniak. Ten jednak nie był aż tak rozżalony z powodu efektów i starał się uspokoić brata. Paweł oskarżył kosmetolog, która wpuściła preparat o zniszczenie mu życia. Teraz mężczyzna postanowił kolejny raz poddać się zabiegom, które miały poprawić jego wygląd. Co z tego wyszło? Paweł Tyburski znów poddał się zabiegom na twarz Kiedy niezadowolony Paweł Tyburski oskarżył kosmetolog o zniszczenie mu życia prywatnego i zawodowego, ta nie pozostała obojętna na jego zarzuty. Wyznała, że wpuściła mu maksymalną możliwą dawkę preparatu rozpuszczającego mięsień żwacza. Prawdopodobnie mężczyzna następnie udał się do innego gabinetu, gdzie również dostał kolejny raz ten sam preparat, w wyniku czego "zapadła mu się twarz". Zobacz także: Gwiazdor "Love Island" pokazuje zdjęcia twarzy po zabiegu: "Najgorszemu wrogowi nie życzę..." Uzależniony od medycyny estetycznej uczestnik show nie widział w tym swojej winy. Przekonywał, że kompletnie się załamał i popadł w depresję, choć fani widywali go w nocnych klubach i barach. Teraz postanowił ponownie poddać się zabiegom obstrzykiwania twarzy. Tym razem jednak jest zadowolony z efektu, czym od razu pochwalił się na Instagramie - nie zapominając przy okazji, aby pogrozić palcem hejterom. Jak wyszło? Oceńcie sami.
Paweł Tyburski wystąpił w pierwszej edycji "Love Island", dzięki czemu zyskał popularność i grono fanów. Po zakończeniu udziału show Polsatu, chłopak rozwinął swoją karierę w mediach społecznościowych, w których zawsze był bardzo aktywny. Jednak ostatnimi czasy, Paweł Tyburski przestał na bieżąco publikować nowe zdjęcia czy relacje. Miało mieć to związek z zabiegiem medycyny estetycznej, o którym właśnie opowiedział. Jak twierdzi gwiazdor "Love Island", przeszedł po nim załamanie, przez co ucierpiało jego życie prywatne i zawodowe. Sprawdźcie szczegóły i zobaczcie zdjęcia, które opublikował Paweł Tyburski na swoim profilu na Instagramie. Zobacz także: Paweł z "Love Island" długo nie mógł znaleźć miłości. "Uważano mnie za warszawskiego "lovelasa" Paweł z "Love Island" pisze o nieudanym zabiegu poprawiającym urodę Paweł Tyburski z "Love Island" opowiedział o tym, co go miało spotkać na swoim InstaStories. Opublikował serię wstrząsających wpisów i zdjęć odnośnie nieudanego zabiegu. Jak się okazało, Paweł 7 miesięcy temu postanowił poprawić sobie urodę i zdecydował się na zabieg upiększający twarzy. Dziś twierdzi, że bardzo żałuje tej decyzji. (...) zaczęliśmy rozmawiać, co należy zrobić, żeby buzia wyglądała, jak należy. (...) Zaproponowała, że może nam to wszystko zrobić w zamian za reklamę. (...) To, co nam wykonała na twarzy (Piotrkowi również), przechodzi ludzkie pojęcie. (...) Wstrzyknęła nam prawdopodobnie kortyzol w okolice bruzd. Kortyzolem, który usuwa chrząstki i zwęża nosy - twierdzi Paweł z "Love Island" w swoich mediach społecznościowych. I nie był to jedyny nieudany zabieg, na który zdecydował się gwiazdor "Love Island" . Zaproponowała mi, że usunie mi mięsień żuchwy (żwacza) (...), dodając mi później w to miejsce nieudolnie kwas hialuronowy (...). Po tym, jak twarz zaczęła...
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski poznali się w reality show "Love Island. Wyspa miłości". Monika przez dłuży czas związana była z Mikołajem Jędruszczakiem, ale kiedy ich relacja się zakończyła, dość szybko znalazła pocieszenie w umięśnionych ramionach Pawła . Według niektórych – zbyt szybko... Już po opuszczeniu wilii miłości związek Moniki i Pawła wzbudzał sporo kontrowersji . Sugerowano, że między nimi doszło do zdrady i przemocy . Podejrzewano też, że para się rozstała . A kiedy Monika opublikowała odważny filmik z nią i Pawłem w roli głównej, internauci zarzucili im, że na siłę próbują udowodnić, jacy są w sobie zakochani. Wszystkie te wątpliwości powinno rozwiać niedawne zachowanie Moniki Kozakiewicz. Atrakcyjna blondynka udowodniła, jak bardzo zależy jej na Pawle. View this post on Instagram A post shared by Monika Kozakiewicz (@moniakej) Monika Kozakiewicz wspiera ukochanego w trudnych chwilach W sobotę Paweł Tyburski wziął udział w walce podczas gali Fame MMA 8. Brutalnemu starciu Pawła Gabrielem Al-Sulwi przyglądał się jego brat bliźniak i Monika Kozakiewicz. Walka, podczas której zawodnicy przyduszają się i kopią, wyglądała naprawdę dramatycznie. I obserwująca ją Monika z trudem panowała nad emocjami . Ostatecznie Paweł przegrał pojedynek z Gabrielem Al-Sulwi. Tyburski nie dość, że poobijany, zszedł z ringu bardzo przygnębiony. Mógł na szczęście liczyć na wsparcie Moniki, która nie odstępowała go na krok. Dla Kozakiwicz porażka ukochanego tylko wzmocniła jej uczucie do niego . Paweł Tyburski ma szczęście, że trafiła mu się tak oddana i lojalna partnerka . Mamy nadzieję, że...
Kasia i Paweł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mogą się dogadać. Potrzebna była pomoc eksperta. Paweł po raz pierwszy nie wytrzymał i skrytykował zachowanie żony: To jest przegięcie! Piotr Mosak również był w szoku, gdy usłyszał, jakie zachowanie Kasi wyprowadziło Pawła z równowagi. Wygląda na to, że uczestniczka zrozumiała, że jednak przesadziła. O co poszło? Zobacz także: Tomasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znów komentuje wygląd żony! Julia ma dość? "Ślub od pierwszego wejrzenia": Paweł ma dość zachowania Kasi Kasia i Paweł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zachwycili się sobą już od momentu poznania. Fani określili ich najlepiej dobraną parą sezonu , jednak okazało się, że zachwyty przyszły zbyt szybko. Po udanym i pełnym czułości weselu w Kasi coś pękło. Panna młoda nagle zaczęła dystansować się od męża , a nawet wyznała mu, że "nie pociąga jej fizycznie" , co wyraźnie sprawiło mu przykrość. Kasia dała się poznać widzom, jako osoba, która lubi rządzić i mieć swoje zdanie zawsze na wierzchu. Paweł starał się uszanować uczucia Kasi i gdy ich relacja zwolniła tempo, Kasia zaczęła tych uczuć od męża oczekiwać, co wprowadziło co w dezorientację. Uczestniczka zaproponowała mężowi tygodniową przeprowadzkę do swojego mieszkania, jednak okazuje się, że i to nie pomogło w układaniu się ich relacji. Kasi bardzo łatwo przychodzi ocena Pawła. Przy najbliższej okazji skrytykowała więc jego sposób jazdy, określając go jako "niebezpieczny", jednak jej mąż miał zupełnie inne zdanie na ten temat. To jednak był zaledwie wierzchołek góry lodowej, jeżeli chodzi o problemy w ich relacji. O tych jednak powiedzieli wprost dopiero podczas wizyty Piotra Mosaka, który przybył do nich z pomocą. Okazało się, że Kasi nie podoba się, że to zawsze ona musi inicjować rozmowę z mężem i ciągnąć go za...
