Trwa 7. już sezon popularnego randkowego show "Love Island. Wyspa Miłości", które przeniosło się z Polsatu na antenę TV4. Gorące romanse atrakcyjnych singli przyciągają przed ekrany tysiące widzów, jednak w atmosferze w hiszpańskiej willi zaczyna coś zgrzytać. Chodzi o konflikt, który narasta między trzema uczestniczkami.
Chodzi o Olę, która stoi w opozycji do Julii i Alicji. Jeszcze do niedawna panie zdawały się zaprzyjaźniać, jednak zawirowania miłosne związane z Kamilem przelały czarę goryczy. Mężczyzna, który na początku zalecał się do Julii, po jej odrzuceniu zmienił front i postanowił zacieśnić stosunki z Olą. To nie spodobało się Julii, która uznała Olę za fałszywą i spiskującą. W cały spór postanowiła wciągnąć również Alicję, która wtóruje swojej koleżance.
Nie no dla mnie to, co Kamil odwalił, powinien być wysłany gdzieś na księżyc, bo jest kosmitą i mówi jedno, robi drugie; Wolę nie komentować. Ola pokazała, jaką jest osobą. Wydaje mi się, że jakikolwiek tutaj komentarz też jest totalnie zbędny - padło z ust Julii
Zobacz też: "Królowe życia": Dagmara Kaźmierska w szalonym tańcu dla Jacka! "Genialne"
Komentarze dotyczące Oli zaczęły być tak dotkliwe, że zareagowali na nie widzowie, którzy dali upust swojemu oburzeniu w komentarzach na Instagramie. Ich zdaniem granica została przekroczona i zachowanie Julii oraz Alicji to zwykły hejt, na który powinna zareagować produkcja i prowadzącą program - Karolina Gilon.
Produkcja powinna zareagować na ten hejt w stosunku do Oli! To już przesada jak ją tam traktują; Alicji i Julce już podziękujemy; Stop przemocy psychicznej ze strony Alicji i Julki w stronę Oli; Chcemy głosowania, która z dziewczyn powinna odpaść i opuścić willę miłości; Czemu pozwalacie na tak TOKSYCZNE zachowania wobec Oli? Zróbcie coś, bo reszta dziewczyn to przegięcie - piszą widzowie
Wiele osób popiera tą wypowiedź i uważa, że Julia i Alicja powinny odpaść z programu za propagowanie hejtu i przemoc psychiczną na Oli. Jak myślicie, produkcja weźmie ich apele pod uwagę?
Doda, wielka fanka formatu "Love Island. Wyspa miłości", nie zawiodła. Wyjątkowo zastąpiła Karolinę Gilon podczas przeparowania i przy okazji dawania dobrych rad uczestnikom rozliczyła się z Alicją i Julią, których zachowanie widzowie ocenili jako toksyczne. Zobaczcie, co się działo tego wieczoru. "Love Island": Doda ostro rozprawia się z dziewczynami: "To nie jest wina twojej koleżanki, że wybrał ją Kamil!" Doda , zgodnie z zapowiedziami, weszła do willi w której mieszkają uczestnicy "Love Island" i przeprowadziła tam prawdziwą rewolucję. Pierwszego dnia było jeszcze dość spokojnie - "królowa" chwyciła za mikrofon i dała muzyczne show, które wyjątkowo przypadło do gustu wyspiarzom. Ale nie przyjechała do Hiszpanii tylko po to, by koncertować. Zadaniem gwiazdy było rozładowanie napięcia w programie, a punktem kulminacyjnym miało być spotkanie piosenkarki z islandersami w Kręgu Ognia. - Nie wiem, z czego się tak cieszycie. Nie będzie nic do śmiechu - zapowiedziała na wejściu Przypomnijmy, że w willi zrobiło się nieprzyjemnie, gdy rozgorzał konflikt między trzema uczestniczkami programu. Poszło, oczywiście, o mężczyznę, a konkretnie - o Kamila. Julia i Alicja, zdaniem widzów, zaczęły stosować przemoc psychiczną wobec Oli. Fani zaczęli apelować, by Julia i Alicja opuściły "Love Island" . Tak się nie stało, ale sprawy w swoje ręce wzięła Doda. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Love Island. Wyspa Miłości (@loveislandwyspamilosci) Zobacz także : Doda pokazała zaskakujący prezent od Dariusza Pachuta! Wyjątkowy gest Doda, jak można było się spodziewać, nie zamierzała się z nikim patyczkować. Nie ukrywała...
Fani "Love Island" długo czekali na ten moment, ale w końcu stało się - Doda weszła do willi uczestników "Wyspy Miłości" i oprócz muzycznego show, zaprowadziła też porządki. Jak wiadomo w ostatnim czasie widzowie programu mocno narzekali na zachowanie niektórych uczestniczek - Alicja i Julia nie szczędziły przykrych słów Oli. Teraz to sama Doda postanowiła pokazać dziewczynom, jak nie fair się zachowywały. Wygląda na to, że Alicja tego nie wytrzymała! Zobaczcie zwiastun odcinka. "Love Island 7": Doda zaprowadza nowe porządki w programie Takiego odcinka w historii "Love Island" jeszcze nie było! Doda, która jest wielką fanką miłosnego show stacji TV4 postanowiła osobiście zjawić się w willi uczestników "Wyspy Miłości". Najpierw artystka dała wspaniałe, muzyczne show, które zachwyciło bohaterów programu. Jednak przed nami jeszcze większe emocje, bo już w najbliższym odcinku Doda zaprosi uczestników do Kręgu Ognia i tam szczerze sobie z nimi porozmawia. Na oficjalnym Instagramie "Love Island" już pojawiła się zapowiedź najbliższego odcinka z udziałem Dody. Będzie się działo. - Plujesz jadem na prawo i lewo. Jak Olka wyciągnie rękę, to nie odpychaj jej jak g**na. To co robisz jest toksyczne. Nie jesteś od ustalania tutaj zasad - grzmiała Doda. Zobaczcie sami zwiastun najnowszego odcinka "Love Island". Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Love Island. Wyspa Miłości (@loveislandwyspamilosci) Zobacz także: Doda pokazała zaskakujący prezent od Dariusza Pachuta! Wyjątkowy gest Wszystko wskazuje na to, że Doda szczerze powie Julii i Alicji, co sądzi o ich niedawnym zachowaniu w stosunku do Oli. Przypomnijmy, że fani...
Andrzej od pierwszych dni obecności na Wyspie Miłości zabiegał o względy Pauliny. Ta jednak długo była w parze z Wiktorem. Gdy ten miał już dość jej chłodnego podejścia do ich relacji, postanowił zainwestować swoje uczucia gdzie indziej. Wtedy Andrzejowi udało się sparować z Paulinką, ale Wyspiarka mimo starań chłopaka nie wykazywała większego zainteresowania. Twierdziła, że potrzebuje czasu, aby się otworzyć. Zrezygnowany Andrzej stale dawał jej szansę, także po tym, gdy nie chciała go pocałować podczas nocy spędzonej w tak zwanej kryjówce. Zobacz także: Widzowie wściekli na Olę z "Love Island 4"! Co ich tak oburzyło w jej zachowaniu? Love Island 4: Paulina zerwała z Andrzejem w liście W końcu Paulina zdecydowała, że nie chce kontynuować relacji z Andrzejem bo boi się, że go zrani. Niestety nie udało jej się powiedzieć mu tego przed wyjazdem chłopaków do Casa Amor. W ostatnim odcinku mogliśmy zobaczyć jednak, że produkcja zdecydowała się przekazać list od uczestniczki Andrzejowi. Gdy go przeczytał, polały się łzy. Nie wiemy dokładnie, co napisała Paulinka w liście, ale z pewnością nie tego spodziewał się Andrzej. Mimo usilnych starań i romantycznych gestów nie udało mu się przekonać jej do siebie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Love Island. Wyspa Miłości (@loveislandwyspamilosci) Fani programu są zdania, że atrakcyjna i miła Paulina, która niejednemu wyspiarzowi zawróciła w głowie powinna już wrócić do domu. Mają jej za złe, że dla utrzymania się w show zabawiła się uczuciami Andrzeja. Są zdania, że nie otworzy się na żadną relację, a jej zachowanie nazywają "jak z...
"Love Island 4" ruszyło pełną parą i już pierwsze odcinki udowodniły nam, że ten sezon zapowiada się bardzo ciekawie i dostarczy wielu emocji. Z programem pożegnali się pierwsi uczestnicy, a wyjazd po przygodę życia powoli zamienia się w prawdziwą grę i walkę o przetrwanie. Jak się okazuje, jedna z dziewczyn ma szczególny problem z tym, by zatrzymać u swego boku partnera. A kiedy ponownie poczuła zagrożenie ze strony innej uczestniczki, na Wyspie Miłości rozpętało się prawdziwe piekło. PWidzowie nie zostawili na Oli suchej nitki! Czyżby jej udział w "Love Island 4" zmierzał ku końcowi? "Love Island 4": widzowie wściekli na Olę Ola od początku wzbudzała liczne kontrowersje wśród widzów 4. edycji "Love Island", którzy komentowali jej urodowe poprawki , a także fakt, że dziewczyna nie była w stanie zatrzymać przy swoim boku żadnego przystojniaka z wyspy! Surfer i Bruno stali się już przeszłością, jednak wygląda na to, że jej obecny partner Adrian również ma ochotę spróbować swoich sił na innym froncie. Uczestnik postanowił zagrać w otwarte karty i przyznał swojej partnerce, że choć teraz skupia się na niej, chciałby również bliżej poznać Angelikę, która obecnie jest singielką, Cóż, jak widać Ola nie była w stanie tego przełknąć i stwierdziła, że teraz czuje się już tylko jak opcja. W tej konwersacji emocje zdecydowanie wzięły górę, bo dziewczyna nagle dosłownie wybuchła... - Generalnie to już czego byś nie powiedział, to ja się poczułam jak opcja - zaczęła. Ja ci powiedziałam, że jesteś priorytetem. Jak widzę, że idziesz w stronę innej kobiety, to jak ja mam ci dać coś więcej? To ty masz problem. Co ja mam czuć? Czuję od ciebie niepewność i lawirowanie - mówiła, coraz bardziej podnosząc głos. - Każdy dzień powinien zbliżać, a nie oddalać. Zaczynam się męczyć, zaczynam czuć coś, czego nie powinien - stwierdził...
