Reklama

Marina ma za sobą trudne chwile. Artystka podczas relacji na InstaStories zdradziła, w ostatnim czasie była mniej aktywna w sieci, ponieważ jej ukochany synek miał gorączkę. Liam przez trzy dni walczył z wysoką temperaturą, ale na szczęście dziś jest już lepiej. Okazuje się, że Marina zastosowała starą, domową metodę, dzięki której obniżyła temperaturę ciała swojej pociechy. Sprawdźcie, co napisała!

Reklama

Marina zdradziła, co robiła, żeby jej syn wyzdrowiał

Marina Łuczenko-Szczęsna została mamą w 2018 roku. Na świecie pojawił się wówczas ukochany synek piosenkarki i Wojciecha Szczęsnego. Mały Liam w tym roku skończy już cztery lata, ale do dziś dumni rodzice nie zdecydowali się ujawnić wizerunku chłopca w sieci. Marina i jej mąż pokazują jedynie takie zdjęcia, na których nie widać twarzy ich dziecka.

Marina chętnie pokazuje fanom, jak na co dzień spędza czas z synkiem. Ostatnio jednak zniknęła na kilka dni i dopiero teraz zdradziła, co się stało. Niestety, okazuje się, że jej synem walczył z gorączką.

Zobacz także: Marina wspominając trudny poród, pokazała pierwszą fotografię z Liamem: „nigdy nie publikowałam tak prywatnego zdjęcia”

Instagram @marina_official

Marina podczas relacji na InstaStories zdradziła, że mały Liam miał ok. 40 stopni. Piosenkarka wyznała, co robiła, żeby zbić temperaturę i jak się okazuje, podczas leczenia syna zastosowała domową metodę.

Ostatnio byłam mniej aktywna... Liamek miał gorączkę... w nocy bywało pod 40 (stopni przyp. red.). A więc noce nieprzespane, jak za starych dobrych czasów. Budzik co godzinkę i mierzenie temperatury. Chłodzenie dziecka wodą z octem... Znacie ten sposób? Po trzech dniach temperatura w normie. Wysypka... To była tak zwana trzydniówka- napisała w relacji.

Słyszeliście kiedyś o takiej metodzie obniżania temperatury? Naturalne sposoby leczenia promuje również Anna Lewandowska, która już jakiś czas temu napisała, że m.in. na owsiki u dzieci można stosować lewatywę z czosnku.

Reklama

Zobacz także: Anna Lewandowska poleca lewatywę z czosnku na owsiki! Zaskakujący wpis trenerki.

Instagram @marina_official
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane