Laluna mówi, które "Królowe życia" są najważniejsze! Bez nich nie byłoby tego programu?
Laluna pojawiła się w "Królowych życia" w 2019 roku. Razem ze swoją mamą i przyjaciółką Żyletą szybko zdobyły serca fanów. Charakter Kasi i jej dobre serce sprawiły, że nie wyobrażamy sobie bez niej kolejnego sezonu programu. Laluna jest tego samego zdania. A przy okazji wyznaje, które "królowe" są najważniejsze...

Format "Królowe życia" gościł już wielu bohaterów. Nie wszyscy jednak tak dobrze odnaleźli się przed kamerą, nie wszyscy także zdobyli sympatię widzów. Niektórzy odeszli sami, jak Rafał i Gabriel, inni po prostu nie zainteresowali na tyle widzów, żeby kontynuować z nimi współpracę. Rotacje i zmiany są więc wpisane w scenariusz.
Za nami 10. sezon "Królowych życia". Fani są bardzo zmartwieni, ponieważ obawiają się, że Kasia Laluna może zniknąć z ekranów. Ona jednak zapewnia, że tak się nie stanie. W końcu - jak twierdzi - to ona i dwie inne królowe trzymają ten program w wysokiej oglądalności.
Laluna zdradza, które królowe są najważniejsze
Kasia Laluna zdobywała sympatię widzów. To właśnie ona, jak chyba żadna inna "królowa" uwielbia medycynę estetyczną i nie boi się żadnych wyzwań. Szybko więc okazało się, że to właśnie ona odpowiada za największe emocje w programie.
A bez kogo jeszcze, jej zdaniem, program nie miałby racji bytu? Oczywiście, że Kasia wymieniła Dagmarę Kaźmierską, nie wskazała jednak innych bohaterów, w tym Sylwii Peretti. Odpowiadając na pytania fanów, czy jeszcze zobaczą Kasię w kolejnym sezonie, powiedziała:
Ten program beze mnie, Izy i Dagmary nie ma sensu, więc na pewno mnie zobaczycie. Jesteśmy świętą Trójcą - żartuje Kasia.
Przypomnijmy, że w 10. sezonie oprócz Dagmary, Laluny i Izabeli Macudzińskiej możemy także oglądać życie Sylwii Peretti i Anny Renusz i jej partnera Mateusza oraz Leona i Damiana. Zdaniem Laluny jednak to nie oni są "dźwignią" tego programu. Też tak uważacie?
Zobacz także: Laluna z "Królowych życia" ma piękną córkę. Czemu ją ukrywa i nie pokazuje w programie?!
Lalunie nigdy nie brakowało pewności siebie. "Królowa życia" śmiało przyznała, że to dzięki jej, Izabeli Macudzińskiej i Dagmarze Kaźmierskiej program wciąż jest popularny i lubiany.

Trudno nie zgodzić się z Laluną, w końcu "Królowe życia" bez Dagmary i Izy byłyby zupełnie innym programem.

Izabela Macudzińska zachwyca widzów urodą.
