Kuba Wojewódzki słynie z ostrego języka i bezpośredniości. Ponownie jego słowa rozeszły się szerokim echem w mediach. Tym razem bohaterkami były jego koleżanki z programu "Mam talent", Agnieszka Chylińska i Małgorzata Foremniak. Po komentarzach, jakie pojawiły się na Instagramie widać jednak, że wiele osób ze świata polskiego show biznesu ma dziennikarzowi coś za złe.
Kuba Wojewódzki o jurorkach z "Mam talent"
W ostatnim odcinku swojego programu, Kuba Wojewódzki poruszył temat solidarności i lojalności wśród osób pracujących w mediach. W rozmowie z Piotrem Gąsowskim przytoczył historię, w której przyznał, że kiedy odszedł z "Mam talent", jego koleżanki z jury zadeklarowały, że również pożegnają się z programem. Tak się nie stało.
Jak ja zadzwoniłem do Agnieszki i do Gosi, że odchodzę z Mam Talent!, to obie powiedziały: „Odchodzimy z tobą!”. A jak było później, to chyba wiemy... Ja nie wierzę w taką lojalność! - powiedział.
Zobacz także: Afera z Kubą Wojewódzkim? Tak na jego słowa zareagowali Chylińska, Foremniak, Doda i Dowborowie!
Do jego słów na Instagramie odniosły się zarówno Agnieszka Chylińska, jak i Małgorzata Foremniak. Zarzuciły mu kłamstwo i wykorzystywanie wizerunku innych dla zdobycia rozgłosu. W sprawie wypowiedziało się kilka znanych nazwisk. Doda, Michał Piróg, czy Michał Wiśniewski nie mieli dobrego zdania o dziennikarzu. Zdaje się, że Wojewódzki narobił sobie wrogów.
Gorzkie słowa Wojewódzkiego o celebrytach
Kuba Wojewódzki nie bał się wyrażać opinii na temat polskiego showbiznesu. Dziennikarz, który rzadko pojawia się na wydarzeniach branżowych i raczej nie pozuje na ściankach, od czasu do czasu zabiera głos na temat tych, który zwykle na nich brylują. Tomasza Kammela nazwał "pieszczochem TVP. Ostro wypowiadał się m.in. o Katarzynie Cichopek. Określił ją jako "bogini Polski powiatowej" i szydził z jej reklam produktów na odchudzanie.
Kasia podobno teraz spala tłuszcz, nawet kiedy śpi. My bez względu na wagę i porę dnia palimy się ze wstydu - napisał kiedyś.
Wielokrotnie odnosił się do talentu aktorskiego i dziennikarskiego, również w kontekście programu "Pytanie na śniadanie".
Żadna aktorka, żadna dziennikarka, a czytam o niej, jakby dostała Pulitzera. A po prostu się rozwiodła - mówił o niej.
Jeśli mowa natomiast o Maffashion, po tym jak zawitała w jego programie dwukrotnie, przyznał nawet, że "myśli, że ona lepiej się wypowiada w formie zdjęcia niż w formie werbalnej".
To o jego konflikcie z Małgorzatą Rozenek-Majdan było jednak głośno. Wojewódzki nazwał Rozenek-Majdan "medialną prostytutką", ale też zarzucił, że otrzymywał od niej jednoznaczne SMS-y.
Dla mnie Małgosia Rozenek nie jest najlepiej ubraną Polką, tylko najśmieszniej ubraną Polką, która jest zrozpaczona i zamienia swoje życie w "Truman Show" - mówił w DDTVN, gdzie wskazał, że sprzedaje ona prywatność swoich dzieci.
Dziś tych dwoje wydaje się mieć już ocieplone stosunki. Rozenek-Majdan zasiadła nawet u kanapie w programie Wojewódzkiego.
W rozmowie z Karoliną Korwin Piotrowską wspomniał też o przereklamowanych gwiazdach, sztucznie utrzymywanych przy życiu. Zaliczył do nich np. Maję Hyży.
Nie znam żadnego przeboju, ale wiem, jakie ma pretensje do męża. Wszystkie. I na jakim etapie jest jej macica i ciąża. Wszystko wiem, ale żadnej piosenki nie znam, a ona pisze, że jest piosenkarką - wspomniał wtedy.