Reklama

Sylwia Peretti w końcu wzięła swój wymarzony ślub! Gwiazda "Królowych życia" zadbała o każdy detal i spójną stylistykę uroczystości. Wesele i ślub odbyły się w przepięknym pałacu pod Krakowem, w miejscowości Brzesko. Ogromnych rozmiarów budynek to klimatyczne miejsce z piękną historią, ponieważ został wzniesiony w 1898 roku przez Jana Goetza Okocimskiego – nazywanego "królem piwa". Sylwia Peretti zadbała więc o to, żeby cała uroczystość pasowała do bogato zdobionych wnętrz.

Reklama

Ślub pary odbył się tuż przed pałacem. Z pięknych wejściowych schodów rezydencji Sylwia została poprowadzona do przyszłego męża, opierając się na ramieniu syna, zamiast marszu Mendelsona, jazzowa orkiestra zagrała "Et Si Tu N’Existais Pas" (A jeśli nie istniałeś)" z repertuaru Joe Dassina. Następnie para złożyła sobie przysięgę i rozpoczęło się jedno z najbardziej wystawnych wesel tego roku!

Sylwia Peretti zorganizowała ślub w królewskim klimacie. Panna młoda śpiewała romantyczne piosenki i przebierała się aż trzy razy!

Sylwia Peretti zabrała się za przygotowywanie swojego wesela jeszcze na oczach widzów w 10. sezonie "Królowych życia". Już wtedy mówiła o tym, że marzy jej się huczne wesele w niebagatelnym stylu. Wygląda na to, że gwiazda TTV swój cel osiągnęła, a na Instagramie gwiazdy aż roiło się od relacji zachwyconych gości!

Jeszcze kilka tygodni przed samym wydarzeniem Sylwia Peretti mówiła o ogromnej ekscytacji. Para młoda stresowała się jednak z powodu epidemii koronawirusa i wciąż przekładanych terminów wesela:

Zmieniliśmy termin ślubu przez Covid oraz przez wzgląd na gości, których finalnie i tak będzie połowa, więc byłaby to chyba jedyna rzecz, którą ewentualnie bym zmieniła. Z kolei ekscytacja przed wydarzeniem, które będzie w ciągu najbliższych tygodni, sięga zenitu - mówiła na swoim Instagramie Sylwia Peretti.

Faktycznie, widać było, że Sylwia Peretti i jej mąż Łukasz Porzuczek włożyli mnóstwo serca i pracy w najważniejszy dzień w swoim życiu. Para nie potraktowała także poprawin po macoszemu i także ten wieczór był bardzo wyjątkowy!

Zobacz także: Sylwia Peretti z "Królowych życia" pod ostrzałem pytań o ciążę. Nie wytrzymała i pouczyła internautów!

Sylwia Peretti składała przysięgę i bawiła się w pierwszej części wesela w pięknej sukni wyszywanej perłami i kryształami. Królowa życia wybrała krój syrenki, który doskonale podkreślał jej figurę. Lekkości stylizacji dodały szerokie rękawy, które nieco "odciążyły" wystawną sukienkę. Sylwia postanowiła mieć rozpuszczone włosy, które ułożyła w hollywoodzkie fale.

sylwia_peretti/Instagram

Para zatańczyła romantyczny pierwszy taniec w obłokach sztucznego dymu. Widać było, że w układ taneczny Sylwia Peretti i jej mąż włożyli dużo pracy. Piękna sukienka królowej życia doskonale układała się w tańcu.

sylwia_peretti/Instagram

Na weselu nie mogło także zabraknąć czterowarstwowego tortu przystrojonego w piękne róże. Z relacji gości wynikało, że był przepyszny! Po pokrojeniu tortu rozpoczęła się kolejna romantyczna część wesela.

sylwia_peretti/Instagram

Panna młoda przebrała się w nową sukienkę, która była bardzo odważną kreacją. Prześwitujący materiał pokazywał niemal całe ciało Sylwii Peretti, zakrywając newralgiczne miejsca pięknym, ręcznym wyszyciem. Całość wyszła bardzo okazale i odważnie. Mało która panna młoda zdecydowałaby się na taki na takie rozwiązanie na swoim weselu.

sylwia_peretti/Instagram

W tej pięknej kreacji Sylwia Peretti wzruszyła gości i wykonała romantyczną piosenkę dla swojego ukochanego. Z relacji na Instagramie wynika, że królowa życia ma naprawdę niezły głos i dobrze sobie poradziła z występem do muzyki na żywo.

sylwia_peretti/Instagram

Po drugiej kreacji przyszedł czas na trzecią suknię. Do pięknie wyszywanego body zakończonego szortami (bądź krótką spódnicą?) Sylwia Peretti doczepiła warstwę tiulu, imitując w ten sposób tak często wybierane przez panny młode sukienki o kroju księżniczki.

sylwia_peretti/Instagram

Uroczystość dodatkowo urozmaicił pokaz fajerwerków, podczas którego para młoda trwała w romantycznym uścisku.

Poprawiny w stylu królowej życia

Na swoich poprawinach Sylwia Peretti zadbała o to, żeby stylistyka imprezy była identyczna jak wystrój sali, w której dzień wcześniej odbyło się wesele. Były takie same stoły, złote krzesła czy kompozycje kwiatowe, które nie tylko zdobiły wielki namiot, ale także ozdabiały drogę do niego i bajeczny ogród, w którym goście mogli wypoczywać. Sylwia Peretti nie ukrywała, że w poprawiny także włożyła dużo pracy i był to zdecydowanie wieczór jej marzeń.

sylwia_peretti/Instagram

Sylwia Peretti postawiła na oryginalną atrakcję dla gości. Zamiast foto budki czy standardowej ścianki do zdjęć, postanowiła udostępnić gościom piękne skrzydła, z którymi mogli robić sobie anielskie zdjęcia.

sylwia_peretti/Instagram

Na swoje poprawiny Sylwia Peretti wybrała piękną sukienkę. Panna młoda nie zrezygnowała ze ślubnej bieli i nawet na poprawinach zadbała o to, żeby podkreślić swoją rolę. Sukienka, jaką wybrała była już znacznie luźniejsza, pełna rozporków ciągnących się przez całą jej długość. Elegancji dodatkowo nadawała jej zdobiona góra w stylu klasycznego ślubnego gorsetu. Na początku imprezy Sylwia Peretti miała szpilki, które później zamieniła na wygodne klapki.

sylwia_peretti/Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama