Dagmara Kaźmierska od lat budzi wśród internautów wiele skrajnych emocji. Podczas gdy jedni uwielbiają jej cięty język, pewność siebie i niepowtarzalny styl, inni są oburzeni faktem, że tytułowa "Królowa życia" spędziła 14 długich miesięcy w więzieniu. Teraz po publikacji drugiej autobiografii celebrytki - "Prawdziwa historia Królowej Życia za kratami" - temat powrócił. Tylko u nas Dagmara Kaźmierska zdradziła szczegóły swojego pobytu w areszcie. Okazuje się, że była osadzona z... morderczynią!
Dagmara Kaźmierska z "Królowych życia" gorzko o pobycie w więzieniu
Życie Dagmary Kaźmierskiej to prawdziwy scenariusz na film akcji, zakrapiany romantycznymi scenami i wyciskającymi łzy historiami. Od pomocy domowej w Niemczech do prawdziwej "Królowej życia", tak w skrócie można opisać jej biografię. Dodajmy do tego miłość niczym z Hollywood, której momentem kulminacyjnym był ślub Dagmary Kaźmierskiej w więzieniu. Do tego ucieczka w zaawansowanej ciąży za ocean, oskarżenia o udział w grupie przestępczej trudniącej się sutenerstwem, długie miesiące w więzieniu, aż wreszcie zawrotna kariera w telewizji. I choć stacja TTV zrezygnowała z kolejnych edycji "Królowych życia", bohaterka show znalazła świetny sposób na opowiedzenie swojej historii.
Niedawno Dagmara Kaźmierska promowała drugą część swojej autobiografii, "Prawdziwa historia Królowej Życia za kratami", w której pisze wprost:
- Wsadzili mnie do celi z dziewczyną, która dwa dni wcześniej zatłukła na śmierć staruszkę (...) Chryste, do czego ja doszłam, do czego doprowadziłam, że muszę siedzieć z kimś takim przy jednym stole. Co ja zrobiłam ze swoim życiem - możemy przeczytać już na pierwszych stronach książki.
Tylko u nas Dagmara Kaźmierska z "Królowych życia" postanowiła zdradzić, jak dziś patrzy na swoją mroczną przeszłość.
- Najgorszy w moim życiu - wyznaje w rozmowie z naszą reporterką Dagmara Kaźmierska. - Wszystko jest potrzebne, ja zawsze mówię " nawet te złe doświadczenia, te najbardziej traumatyczne te dramatyczne, takie najgorsze, rzucające nas na sam dół są potrzebne, bo mądry człowiek wyciągnie wnioski. Głupek idzie dalej i wraca ponownie do tego samego". Ja uważam, ze było mi to potrzebne troszkę. Już za bardzo byłam pyszna, za bardzo już byłam "co to nie ja". Troszeczkę mi to utarło nosa i przede wszystkim przed kryminałem bardzo goniłam za pieniędzmi i nauczyło mnie to, że to nie jest najważniejsze. Kryminał nauczył mnie, że można się obejść bez wielu rzeczy (- podsumowała.
Jak Dagmara Kaźmierska radziła sobie w więzieniu? Jak wyglądała hierarchia w zakładzie karnym i czego żałuje najbardziej? Odpowiedzi na te i więcej pytań znajdziecie w naszym wideo.
Zobacz także: "Królowe życia": Dagmara Kaźmierska ma męża?! "To była miłość jak z filmu"