Królowa Elżbieta II jest bezradna. Nie może już pomóc synowi
Królowa Elżbieta II otrzymała właśnie potężny cios. Jej Wysokość nie jest już w stanie pomóc w sprawie syna. O tym skandalu roylasi mogą nie zapomnieć jeszcze przez wiele lat.
Z tak poważną aferą królowa Elżbieta II nie mierzyła się od dawna. Wiele wskazuje na to, że nawet słynny już wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego, który nagrała Oprah Winfrey, to przy tym skandalu zaledwie niegroźny szum medialny. Jej Wysokość ma pełne prawo do tego, by martwić się zarówno o wizerunek całej brytyjskiej rodziny królewskiej, jak i przyszłość swojego syna. Książę wpakował się duże kłopoty i nawet po zakończeniu całej sprawy jej echo może wybrzmiewać jeszcze przez długie lata. Zarzuty, które mu postawiono, są naprawdę ciężkie. Nad Pałacem Buckingham zgromadziły się właśnie bardzo czarne chmury.
Jeszcze do niedawna królowa Elżbieta II mogła mieć nadzieję, że jej syn uniknie konsekwencji. Wiemy już jednak, że książę Andrzej będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za napaść seksualną na nieletnią. Jeśli wina brata księcia Karola zostanie udowodniona, może go spotkać bardzo surowa kara. Członek brytyjskiej rodziny królewskiej już teraz rozpaczliwie szuka pieniędzy. Poznajcie szczegóły skandalu, który dotknął royalsów.
Królowa Elżbieta II nie może już nic zrobić w sprawie syna
Przed końcem ubiegłego roku królowa Elżbieta II mogła jeszcze liczyć, że jej syn uniknie rozprawy sądowej. Prawnicy księcia Andrzeja robili wszystko, by nie dopuścić do procesu. Obrońcy starali się udowodnić, że członek rodziny królewskiej nie może zostać pozwany przez Virginię Giuffre, powołując się na ugodę, którą kobieta podpisała w 2009 roku z przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem. Multimiliarder miał być bliskim przyjacielem brata księcia Karola. Uwikłany w jedną z największych afer w historii Stanów Zjednoczonych biznesmen popełnił samobójstwo w 2019 roku. Przebywał wówczas w więzieniu.
Zobacz także: Ostra awantura w rodzinie królewskiej! William do skompromitowanego księcia: „Idź precz!”
Pracujący dla księcia Andrzeja prawnicy twierdzili, że zgodnie z klauzulą zawartą w ugodzie, Virginia Giuffre nie może pozwać syna królowej Elżbiety II. Warto przypomnieć, że kobiecie zaoferowano 370 tysięcy funtów (ponad dwa miliony złotych). Wszystko wskazuje na to, że pieniądze jednak nie załatwią tej sprawy. Nowojorski Lewis Kaplan orzekł, że pozew może zostać rozpatrzony. Amerykanka po raz pierwszy złożyła dokumenty przeciw księciu Andrzejowi w sierpniu 2021 roku.
Z relacji kobiety wynika, że syn królowej Elżbiety II miał trzykrotnie wykorzystać ją seksualnie, gdy była nieletnia. Doświadczenie to miało negatywnie odbić się na jej zdrowiu psychicznym. Virginia Giuffre oświadczyła, że w 2001 roku wraz z grupą innych dziewczyn została zwabiona przez Jeffreya Epsteina, który obiecywał jej pracę, a następnie była oferowana przez multimiliardera jego wpływowym przyjaciołom. Jednym z nich miał być brat księcia Karola. Giuffre miała wówczas 17 lat.
Książę Andrzej konsekwentnie zaprzecza oskarżeniom. Podczas jednego z wywiadów stwierdził, że nigdy nie poznał rzekomej ofiary. Światło dzienne jednak ujrzała fotografia, na której członek rodziny królewskiej obejmuje kobietę. Nowojorski sędzia wstępnie wyznaczył termin rozprawy na okres między wrześniem a grudniem 2022 roku. Teraz brat księcia Karola pilnie próbuje zgromadzić pieniądze. Według źródeł w tej kwestii nie może już liczyć na wsparcie rodziny.
Royalsi wściekli na księcia Andrzeja. Królowa Elżbieta II nie da pieniędzy synowi
Warto przypomnieć, że sprawa syna królowej Elżbiety II ma charakter cywilny, a to oznacza, że książę Andrzej może pójść na ugodę z Virginią Giuffre. Z doniesień brytyjskiego dziennika "Daily Mirror" wynika jednak, że jak na razie rozmowy między stronami nie zmierzają w tym kierunku. Nie ma wątpliwości, że koszty procesowe będą bardzo kosztowne, a syn Jej Wysokości obecnie nie jest w zbyt dobrej sytuacji finansowej. W dodatku nie może też liczyć na wsparcie ze strony krewnych.
Jak przekazało źródło "Daily Mirror", królowa Elżbieta II ani żaden z pozostałych członków brytyjskiej rodziny królewskiej nie zamierza spłacić długów księcia Andrzeja. Nie chcą o tym słyszeć szczególnie książę Karol oraz książę William, którzy uważają, że syn monarchini musi ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Pozwany będzie musiał znaleźć sposób, by opłacić prawników oraz ewentualną ugodę, jeśli taka zostanie zawarta.
Oświadczenie królowej Elżbiety w sprawie księcia Andrzeja
W związku z tym książę Andrzej zaczął rozpaczliwie rozglądać się za źródłami pieniędzy. Według brytyjskich mediów członek brytyjskiej korony stara się sprzedać górski domek w Szwajcarii. W 2014 roku kupił nieruchomość w szwajcarskim ośrodku narciarskim Verbier wraz z byłą żoną Sarą Ferguson. Posiadłość kosztowała go 16,6 miliona funtów, ale arystokrata nadal jest zadłużony u poprzedniej właścicielki na wysokość 6,6 miliona. W listopadzie 2019 roku oskarżony zrezygnował z wykonywania obowiązków i reprezentowania królowej Elżbiety II.
Zobacz także: Księżna Kate szczerze o rodzinnych problemach. "Mamo, jak mogłaś?"
Chociaż nowy rok się dopiero zaczął, royalsi wiedzą już, że koniec 2022 będzie dla nich bardzo trudny. Jeśli książę Andrzej nie zawrze ugody z Virginią Giuffre, proces może kosztować wiele emocji zarówno jego, jak i pozostałych członków rodziny królewskiej. To niewątpliwie rysa na wizerunku Pałacu Buckingham, jakiej jeszcze nie było. Co więcej, królowa zdecydowała, że odbierze synowi wszelkie stopnie i zobowiązania wojskowe:
Za zgodą królowej przynależność księcia Yorku do wojska i patronaty królewskie powróciły do królowej. Książę Yorku nadal nie będzie podejmował żadnych obowiązków publicznych i broni tej sprawy jako osoba prywatna - czytamy w oświadczeniu królowej.