Reklama

Życie księżnej Diany od zawsze fascynowało nie tylko fanów royalsów, ale też media na całym świecie i choć od śmierci „królowej ludzkich serc” minęło już niemal 25 lat, to na światło dzienne wychodzą coraz to nowsze fakty z jej burzliwej przeszłości, a filmowcy prześcigają się w kolejnych ekranizacjach biografii byłej synowej królowej Elżbiety II. Teraz do grona głośnych produkcji przedstawiających nie tylko charytatywną działalność księżnej, ale przede wszystkim prywatną sferę jej życia dołączył reżyser Pablo Larrain, który już pracuje nad swoim najnowszym filmem zatytułowanym „Spencer”. W sieci pojawiła się pierwsza fotografia z planu, na której możemy podziwiać wcielającą się w księżną Dianę, Kristen Stewart, która największy rozgłos zawdzięcza swojej pierwszoplanowej roli w sadze „Zmierzch”. Trzeba przyznać, że artystka, wbrew opinii wielu krytyków, tym razem perfekcyjnie wcieliła się w swoją bohaterkę. Patrząc na zdjęcie z planu aż trudno ją rozpoznać.

Reklama

Zobacz także: Księżna Diana miała przezwisko na kochankę męża. Było zabawne czy przerażające?

Kristen Stewart jako księżna Diana w najnowszym filmie Pablo Larraina – „Spencer”

Relacja pomiędzy księciem Karolem, a lady Dianą od zawsze była w centrum uwagi. Emocje wzbudzała nie tylko różnica wieku pomiędzy małżonkami, która wynosiła 13 lat, widoczny dystans pomiędzy nimi, ale także liczne plotki o romansie księcia Karola z zamężną Camillą Parker Bowles. Co więcej, w kuluarach huczało również od doniesień, że także blondwłosa piękność nie była wierna swojemu małżonkowi, przez co brytyjska rodzina królewska zmagała się z ogromnym kryzysem wizerunkowym. Teraz, gdy od tragicznej śmierci lady Di, w sierpniu 1997 roku, mijają już 24 lata, kolejna ekipa filmowa ma zamiar zrobić ukłon ku „królowej ludzkich serc” i przedstawić światu swoją wizję jej życia.

Ku zaskoczeniu widzów, „Spencer” nie będzie kolejnym filmem, który opowie całą historię, od narodzin lady Di, aż do jej tragicznej śmierci w wypadku samochodowym w Paryżu latem 1997 roku. Produkcja Pablo Larraina, której premiera zaplanowana jest jesienią 2021 roku, ma być biografią księżnej Diany, skupiającą się głównie na wewnętrznych rozterkach kobiety. Akcja będzie rozgrywać się podczas Świąt Bożego Narodzenia w latach 90, kiedy Diana doszła do wniosku, że jej małżeństwo chyli się ku upadkowi. W rolę targanej natłokiem myśli o rozwodzie księżnej wcieli się gwiazda „Zmierzchu”, Kristen Stewart.

Zobacz także: Ostre imprezy i narkotyki – tak księżna Diana miała się zabawiać będąc żoną Karola. Tylko zobaczcie TO ZDJĘCIE

Co ciekawe, pomimo iż po udziale w wampirzej sadze na aktorkę spadła fala hejtu, a krytycy uznawali jej grę za drętwą, nazywając ją „aktorką jednej miny”, wszystko wskazuje na to, że rola lady Di w filmie „Spencer” może na dobre zmienić te opinie. Nie wierzycie? W sieci pojawiło się właśnie pierwsze zdjęcie z planu, na którym aktorka wygląda identycznie jak „królowa ludzkich serc”.

- Przez dwie minuty nie dotarło do mnie, że to Kristen Stewart. Wygląda jak prawdziwa księżna! - Chyba żartujecie... Myślałam, że to naprawdę Diana! - Ona naprawdę wygląda jak księżna! Nie wierzę, że to Kristen Stewart.
Reklama

Trudno się nie zgodzić z tymi słowami. Aktorka naprawdę świetnie wcieliła się w swoją bohaterkę.

East News
Reklama
Reklama
Reklama