Krem z wodą kokosową Lirene zwykle kosztuje w Rossmannie 27,49 zł. Teraz drogeria przeceniła go na 18,99 zł. Promocja trwa jeszcze do 4 maja. Warto się w niego zaopatrzyć tuż przed nadejściem lata! Sprawdzi się stosowany zarówno na nogi, jak i na twarz i dekolt.
Lirene, 'Coconut Shine` to rozświetlający krem do twarzy i ciała, który łączy w sobie działanie pielęgnacyjne i upiększające. Przede wszystkim ma za zadanie rozświetlić ciało milionem drobinek i podkreślić kolor naturalnej opalenizny, ale nawet blada skóra będzie wyglądała z nim pięknie.
Krem delikatnie wyrównuje koloryt skóry, kamufluje wszelkie niedoskonałości i optycznie wyszczupla ciało. Jest delikatniejszy niż krem CC czy rajstopy w sprayu. Nie ma także właściwości samoopalających. Łatwo rozprowadzić go na całym ciele równomiernie, bez obaw o plamy czy zacieki. Kosmetyk po wchłonięciu nie brudzi także ubrań. Jedną z jego wielu zalet jest fakt, że może być także stosowany na twarz. Producent poleca połączyć krem z wodą kokosową z codziennym podkładem. Zobaczcie, jak ten kosmetyk prezentuje się zastosowany na dekolt:
Bogata formuła sprawia, że skóra po zastosowaniu tego kremu pozostaje miękka i nawilżona przez cały dzień. Krem dzięki organicznej wodzie kokosowej, a także olejom migdałowym i canola dba o regenerację skóry i neutralizuje wolne rodniki. Może być więc stosowany zamiast codziennego balsamu. Jego skład jest wegański i w 90 procentach pochodzenia naturalnego. Na dodatek przepięknie pachnie kokosem!
Wizażanki bardzo dobrze oceniają ten krem do ciała i twarzy. W naszym KWC zebrał średnią ocenę 4,9/5. Recenzentki zwracają uwagę na jego rozświetlające właściwości oraz fakt, że bardzo subtelnie przyciemnia skórę, co doskonale współgra z opalenizną.
Ten balsam to cudo i życie. Coś pięknego. Pierwszy raz zobaczyłam go u kogoś na Instagramie. Efekt był przepiękny. Przyszedł czas na mnie żeby go kupić. W tubie dostajemy zamknięty blask zdrowia. Balsam w kolorze szampana/beżu tworzy taflę na skórze i daje efekt mokrej i zdrowej skóry. Do tego przepięknie pachnie - Marta052288
Ten krem podłapałam z czyjegoś polecenia i uważam, że jest wart każdej złotówki. Kupiłam go z myślą o nadchodzącym weselu, żeby do sukienki podkreślić opaleniznę (...) Krem ma cudne drobinki, które super mienia się na ciele w słońcu czy w świetle. Podkreśla opaleniznę i wysmukla - Anaaneczka
Zainwestujecie w ten krem z wodą kokosową, gdy jest na promocji?
Ten złocisty krem do ciała poleciła mi makijażystka, która malowała mnie na ślub! Okazuje się, że ta perełka z Rossmanna jest teraz jeszcze tańsza - za hit wizażystów zapłacimy do 26 czerwca tylko 18,99 zł. Gdy sięgniecie po ten krem, wszyscy będą pytać, jakiego produktu użyłyście do rozświetlenia ciała. Spis treści: Jak działa złocisty krem do ciała Lirene Skład Lirene, 'Coconut Shine` Opinie o rozświetlającym kremie do ciała Lirene Jak działa złocisty krem do ciała Lirene Lirene, 'Coconut Shine` to rozświetlający krem, który sprawdzi się stosowany na całe ciało, ale (jak zapewnia producent) z powodzeniem można stosować go także na twarz. Wizażyści upodobali sobie jednak stosowanie go na dekolt oraz ramiona, aby w łatwy sposób upiększyć skórę i sprawić, aby prezentowała się nienagannie na zdjęciach. Hit ten odkryłam z polecenia makijażystki Marty Wałoszek. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Marta Wałoszek Make Up (@marta.waloszek.makeup) Krem mieni się milionem szampańskich drobinek tuż po nałożeniu. Delikatnie zastyga, ale przy tym nie przesusza skóry - wręcz przeciwnie, przyjemnie ją zmiękcza i uelastycznia. Efekt wygładzenia i rozświetlenia widoczny gołym okiem. Co najmniej trzy osoby na weselu pytały, czym makijażystka rozświetliła mój dekolt. Na zdjęciach skóra wyglądała jeszcze lepiej! Ten złocisty krem pięknie podkreślił opaleniznę i ukrył wszelkie niedoskonałości, takie jak blizny czy zaczerwienienia. Kosmetyk sprawdzi się także stosowany na nogi - pigmenty rozświetlą skórę i...
Kremy brązujące do twarzy, które znajdziecie w naszym zestawieniu to drogeryjne hity takich marek jak Ziaja i Lirene. Mają świetne ceny i są naprawdę skuteczne, a do tego możemy je kupić w Rossmannie lub Hebe. Nie są to typowe samoopalacze, a kremy brązujące, które stopniowo opalają skórę. Mają dużo lżejszą konsystencję niż klasyczne balsamy brązujące do ciała , dzięki czemu nie zapychają skóry, ale fenomenalnie nawilżają i często mają ochronę przeciwsłoneczną SPF. Krem brązujący do twarzy relaksujący Ziaja Sopot Lekki krem do twarzy Ziaja polecany do pielęgnacji każdego rodzaju cery szarej i zmęczonej, potrzebującej odprężenia. Kosmetyk można stosować codziennie aż do uzyskania optymalnego kolorytu skóry. Krem nadaje skórze delikatny odcień opalenizny, a dodatkowo aktywnie nawilża naskórek oraz chroni przed nadmierną utratą wody. Składniki pielęgnacyjne neutralizują wolne rodniki , a regularne stosowanie kremu spowalnia procesy starzenia się skóry. Używam go wiosną i latem. Stopniowo dodaje kolorytu, fajnie nawilża. Nie pozostawia smug, ale oczywiście trzeba omijać brwi, uważać na granicy włosów. Nie opalam twarzy od wielu lat, natomiast ciało - tak. Krem jest w stanie w miarę dorównać, niestety w "szczycie lata", podczas pobytu nad morzem , muszę wspomóc się silniejszym samoopalaczem. - AAAnka Lavera, Sun, Selbstbräunungscreme Gesicht, Samoopalający krem do twarzy Lekki krem Lavera to kosmetyk z dodatkiem oleju z orzechów makadamia i olejem słonecznikowym. Pielęgnuje skórę i działa odżywczo, jednocześnie pozostawiając piękną, delikatną opaleniznę. Po jego użyciu skóra jest doskonale nawilżona i wygląda promiennie. Wydaje mi...
Bronzer Wibo Bronze Shine pojawił się na Instagramie marki i wywołał falę zachwytów. Wszystko przez jego formułę w kulkach i wysoki stopień pigmentacji. Nie tylko nadaje skórze brązowy odcień, ale też sprawia, że zdrowo połyskuje. Obecnie za produkt rozświetlający ciało na lato zapłacimy tylko 19,99 zł . Z zakupem bronzera warto się pospieszyć, bo promocja trwa do 15 czerwca. Później hit, którym zachwyciły się fanki marki Wibo będzie kosztował już w cenie regularnej 30,99 zł. Zobacz także: Najlepsze balsamy brązujące - TOP 5 z KWC Bronzer do twarzy i ciała WIBO Bronze Shine Bronzer do ciała i twarzy w kulkach Wibo Bronzer Shine ma właściwości rozświetlające. Nadaje się do nakładania na twarz w formie produktu do konturowania i modelowania, ale też podkreślania policzków. Na ciało możemy aplikować go m.in. na dekolt, ręce i nogi, żeby podkreślić opaleniznę, ale też optycznie wysmuklić je i dodać cerze blasku. Nakłada się go przy użyciu pędzla. Produkt z Rossmanna zamknięty w kulkach brązujących mieni się złotym, ale i perłowym brązem. Rozświetla ciało subtelnie, nie zostawiając sztucznie wyglądających drobinek. Odbija światło na skórze, dając wrażenie zdrowej i nawilżonej. Hit Wibo daje się stopniować. Nie tworzy plam i smug, a przy tym jest trwały. Zastyga na skórze i dobrze pracuje zarówno z podkładem, jak i balsamami do ciała. Skusicie się na niego?
Sezon letni zbliża się już dużymi krokami. Słońce, wysokie temperatury to czas na bardziej odkryte stylizacje! Jeśli nie chcemy czekać na działanie pierwszych promieni słonecznych, to warto sięgnąć po samoopalacze i inne produkty brązujące. Dzięki nim uzyskamy piękną, naturalną opaleniznę, bez plam oraz smug. Dodatkowo kosmetyki nawilżą i odżywią naszą skórę. Hitem ostatnich dni jest pianka samoopalająca B.TAN Tanned AF. Jej cena nie zachęca, więc znalazłyśmy świetnie oceniane tańsze zamienniki! Spis treści: Perfecta I Love Bronze Olejkowy balsam brązujący Eveline Brazilian Bod Ekspresowa pianka brązująca do ciała OnlyBio Havana Oh Na Na Brązujący balsam do twarzy i ciała Lirene Dermoprogram Brązująca pianka do ciała z organiczną wodą kokosową Body Tones Self-tanning Foam Samoopalająca pianka do ciała Perfecta I Love Bronze Olejkowy balsam brązujący Olejkowy balsam brązujący Perfecta dostępny jest w dwóch odcieniach – do jasnej oraz ciemnej karnacji. Nawet jeśli masz bardzo jasną cerę, to polecamy sięgnąć po ten ciemniejszy. Balsam nawilża i regeneruję wysuszoną skórę. Dodatkowo pięknie rozświetla . Dzięki lekkiej formule dobrze się rozsmarowuję i nie pozostawia smug ani plam. Działa stopniowo, opaleniznę zauważymy już po pierwszym użyciu, ale kolejne aplikacje będą efekt potęgować. Wizażanki oceniły ten olejkowy balsam na 4,5/5. Będzie świetnym wyborem na pierwszy raz ;) Zdecydowane odkrycie tego lata! Daje fajną naturalną opaleniznę, która mnie osobiście zachwyca. Po prostu jestem w nim zakochana. Nakładam go jak zwykły balsam. Czasem nawet nie staram się jakoś szczególnie równomiernie rozprowadzić, a i tak nie pozostawia plam i smug. Wchłania się szybciutko. Pozostawia skórę nawilżoną – ocenia balusiad....
